Salwą śmiechu zareagował kard. Luis Antonio Tagle na uwagę rozmawiającego z nim włoskiego dziennikarza, że arcybiskup Manili jest w ścisłym gronie tzw. papabili, czy kandydatów na następcę papieża Franciszka. Obszerny wywiad z filipińskim purpuratem chińskiego pochodzenia, co sam podkreśla, ukazał się w piątkowym wydaniu rzymskiego dziennika „La Repubblica”. Kardynał Tagle, który jest przewodniczącym Caritas Internationalis, nazwany został „najsolidniejszym mostem pomiędzy Rzymem i Azją, to znaczy przede wszystkim Chinami”.
Kardynał przypomina, że „Jezus Chrystus był Azjatą” i ujawnia, że po raz pierwszy zdał sobie z tego sprawę podczas nadzwyczajnego synodu biskupów w 1998 r. „Jan Paweł II powiedział do biskupów azjatyckich: pamiętajcie, że Jezus Chrystus urodził się w Azji i z Azji Jego światło rozeszło się na cały świat”. Po czym dodaje, że „prawie wszystkie religie o światowym zasięgu narodziły się na Wschodzie”.
Metropolita Manili zwraca uwagę, że „panuje tendencja do skupiania się na islamie, ponieważ wielu wiąże go bezpośrednio z terroryzmem. Tymczasem Indie, Pakistan, Bangladesz, Sri Lanka – a więc połowa Azji, są pod wpływem hinduizmu”. Mamy tam jednak do czynienia z hinduizmem „upolitycznionym”. „Na zewnątrz hinduizm jest bardzo otwarty: wystarczy wejść do jednej ze świątyń, by zobaczyć wizerunki chrześcijańskich świętych, Buddy i innych: symbole mówią o otwarciu. Ale kiedy dana religia jest upolityczniona, to otwarcie staje się przejawem wyższości” - zauważa purpurat.
Kardynał podkreśla, że po Soborze Watykańskim II Kościół katolicki wolny jest od podobnego zagrożenia. Poproszony o ocenę szans na dialog w skali światowej, kard. Tagle stwierdza: „Świat jest stresogenny, pełen różnego rodzaju uzależnień, nie tylko narkotyków czy alkoholu. Z mojego doświadczenia wynika, że niepokój ten pogłębia dążenie do promowania dobra indywidualnego, «mojego» dobra. Mury, które chronią mnie samego, «mojego» kraju - to nasz grób”.
Wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie śmierci kard. Augusta Hlonda złożył w IPN wicepostulator procesu beatyfikacyjnego prymasa Polski, chrystusowiec ks. Bogusław Kozioł. W rozmowie z KAI wyjaśnia, dlaczego okoliczności śmierci niezłomnego prymasa Polski do dziś budzą wątpliwości.
- Praktycznie już podczas pogrzebu kard. Hlonda pojawiła się pogłoska, że mógł on zostać otruty na zlecenie służb bezpieczeństwa. Były ku temu poważne przesłanki: jeszcze za życia Kardynała w czasie jego powojennych objazdów parafii w na północy Polski, służby bezpieczeństwa pozorowały wypadki z jego udziałem. Na szczęście nieskutecznie – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. Bogusław Kozioł SChr, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego kard. Augusta Hlonda. Przypomina także o budzących wątpliwość okolicznościach śmierci ówczesnego prymasa Polski, której oficjalną przyczyną było, wg dokumentacji medycznej, zapalenie płuc, będące powikłaniem po ostrym zapaleniu wyrostka robaczkowego.
Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.
Jezus powiedział do faryzeuszów:
«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.
Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.
Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.
Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.
Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików.
Nieprawda. W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich
opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św.,
które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików:
„Katolicy w pełni uczestniczą w Eucharystii, kiedy otrzymują Komunię
św., wypełniając nakaz Chrystusa o spożywaniu Jego Ciała
i piciu Jego Krwi. Osoba przystępująca do Komunii św. nie może
być w stanie grzechu ciężkiego, musi powstrzymać się od jedzenia
na godzinę przed przystąpieniem do Komunii i dążyć do życia
w miłości i zgodzie z bliźnimi. Osoby pozostające w stanie grzechu
ciężkiego muszą najpierw pojednać się z Bogiem i z Kościołem
w sakramencie pokuty. Częste przystępowanie do sakramentu pokuty
jest zalecane dla wszystkich wiernych”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.