Chleb - Tobie, Boże, go przynosimy
Reklama
Na kilkanaście minut przed rozpoczęciem Mszy św. rolnicy przywozili do kościoła w Chełmie dożykowe wieńce. Z oddalonego o 8 km Kawenczyna delegacja przyjechała kolorowo przystrojonym wozem. Kiedy doda
się jeszcze odświętne stroje, także te regionalne, to nietrudno odczuć wyjątkowo świąteczną atmosferę. Jak mówią tamtejsi parafianie, choć co roku wieńce do siebie podobne, to zawsze pomysły są nowe.
Swoim wyglądem oddają wszystko, co krótko nazwać można bliskością człowieka z Bogiem. Uplecione z kłosów symbole kielicha i Hostii wyrażały wdzięczność za dar Eucharystii, podtrzymującej życie duchowe,
a także za dar chleba, dający siły fizyczne. Dary te pochodzą z łaskawości Ojca Niebieskiego, więc Jemu ofiarowywane są uwielbieniem i błaganiem, powtarzanym w czasie każdej Mszy św: „Błogosławiony
jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; Tobie go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia”.
W kilka z przygotowanych na tę uroczystość wieńców wkomponowany był obraz Jezusa Miłosiernego. Trudniący się pracą na roli chełmscy parafianie wyrazili w ten sposób wiarę w Opatrzność Bożą. Niczym
głodny lud z kart Ewangelii, wpatrzony w Zbawiciela zatroskanego o człowieka, powtarzają „Jezu, ufam Tobie” i w odpowiedzi każdego dnia stają się świadkami rozmnożenia chleba.
Ziemia, na której żyją i szczerze ją kochają mieszkańcy Biestrzykowa Małego, Borecznicy, Goszczowej, Granic, Kawenczyna, Koconia, Kraszewic, Leonowa, Łączkowic, Marianki, Srokowa, Szreniawy, Wierzbowca,
Wólki Bankowej, Wólki Włościańskiej, Zagórza i Zawodzia, rodzi dorodne owoce i warzywa, pachnące kwiaty i lecznicze zioła. One także zostały przyniesione Temu, który powiedział: „Oto wam daję wszelką
roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem” (Rdz 1, 29).
Chleb - owoc ziemi i pracy rąk ludzkich
„Uczta eucharystyczna, którą sprawujemy - powiedział Ksiądz Proboszcz - staje się bardziej zrozumiała przez złożone na ołtarzu dożynkowe wieńce, które symbolizują błogosławieństwo Boga
i ludzką pracę. Stwórca przyjmuje człowieczy trud i dzięki temu chleb może znaleźć się na naszych stołach. Słuchając Ewangelii, która wzywa do pokory, chcemy pokazać Panu Bogu nasze spracowane dłonie
i otrzymany owoc ziemi, ale przede wszystkim przyznać, że to dzięki Jego łaskawości i hojności nie stajemy przed Nim z pustymi rękami. Człowiek ma świadomość, że napracuje się, namozoli, zrobi wszystko
najlepiej jak potrafi, ale zawsze w ostateczności chleb jest darem. Bo ziarno «wydobywane» z ziemi pochodzi od Stwórcy”.
Kolejną refleksję Księdza Proboszcza stanowiła myśl o tym, by za ziemski trud (także ciężar uprawiania roli) nie spodziewać się nagrody i zapłaty. „Może praca rolnika w dzisiejszych czasach
nie jest doceniona, ale kto ma zadbać o to, by w Polsce, na świecie nie było głodnych? Zrozumieć słowa z usłyszanej Ewangelii o zaproszeniu biednych, słabych i tych, którym się w życiu nie wszystko udało,
to nic innego jak, nie czekając na zapłatę, dać chleb każdemu głodnemu. Nagrodę będziesz miał w Bogu. Pamiętaj, że chleb dobry jest wtedy, gdy nie ma wokół nas ludzi głodnych, odtrąconych, poniżonych.
Smak chleba zależy od tego, czy potrafimy się nim dzielić”.
Chleb - by stał się dla nas chlebem życia
Parafia pw. św. Mikołaja w Chełmie jest typowo rolnicza, dlatego jej wierni doskonale znają trud i wysiłek codziennego wychodzenia w pole czy prowadzenia gospodarstwa. Jest to ich droga do zbawienia.
A Chrystus, który zawsze pragnął dla człowieka pięknego życia, zarówno tego doczesnego, jak i wiecznego, dał im pokarm eucharystyczny i powszedni. Czas dożynek przypomina, że tę drogę do wiecznego szczęścia
mają przebyć jako wspólnota parafialna; jak zebrane ziarno staje się chlebem, tak i zebrani przy ołtarzu, posileni Ciałem Pańskim, by w drodze nie ustać, tworzą jedno. Potrzebne jest zatem takie święto
chleba, który jest tym, co łączy, a nie tym, co dzieli.
Parafia św. Mikołaja w Chełmie, jak można bez trudności zauważyć, pięknieje z dnia na dzień. W ostatnim czasie dokonano prac remontowo-renowacyjnych na cmentarzu i plebanii oraz przede wszystkim w
kościele (osuszenia murów, pomalowanie wnętrza świątyni odnowienie zabytków sakralnych; obecnie trwa renowacja renesansowego nagrobka Jana Leżyńskiego - fundatora kościoła z 1573 r.). Ale kiedy
podczas dożynkowej Mszy św. miejsce blisko ołtarza zajęli rolnicy z Zagórza, Srokowa, Kraszewic, Koconia, Kawenczyna, Granic, Goszczowej, gospodarstwa p. Gaika, Chełma, Biestrzykowa, którzy włożyli niemało
trudu w wykonanie wieńców i wypieczenie chlebów, widok ten wywoływał uczucie ogromnego szacunku i wdzięczności dla strudzonego uprawą roli rolnika. Bliskie sąsiedztwo ludzi z ołtarzem było symbolem ofiarowania
Bogu ciężkiej pracy i dzielenia ze Stwórcą radości zebranych plonów. Człowiek, choć utrudzony, zjednoczony z Bogiem i gotowy do wzięcia odpowiedzialności za drugiego, by nikt nie ginął z głodu, ma swoje
niepowtarzalne piękno i urok, przed którym nie przechodzi się obojętnie. Dobrze, że są takie dożynkowe uroczystości, kiedy rolnicy i gospodarze uśmiechają się i świętują. Chleb, w którym zamyka się przesłanie:
„Będziesz miłował...”, staje się w ten sposób chlebem życia.
Po tym fragmentarycznym przybliżeniu rolniczego życia i wiary chełmskich parafian z pewnością można powiedzieć, że ludzie ci swoim sercem i pracą rąk wiele potrafią powiedzieć o wartości chleba powszedniego
i eucharystycznego. Stąd pewnie nie przypadek, że jeden z księży, tamtejszych rodaków, rozpoczynał kapłańską posługę zawołaniem: „Niech będę dla innych chlebem, jak Ty, Panie, jesteś nim dla mnie
każdego dnia”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu