Reklama

Polska

Trwają przygotowania do 6. wydania Biblii Tysiąclecia

- Aktualnie jesteśmy na etapie zespołów tłumaczy, którzy konsultują się ze specjalistami w tym zakresie z Ameryki - powiedział w rozmowie z KAI ks. prof. Henryk Witczyk, przewodniczący Stowarzyszenia Biblistów Polskich. Stoi on na czele prac związanych z 6. wydaniem Biblii Tysiąclecia.

[ TEMATY ]

Biblia

Piotr Marcińczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Pomysł zrodził się przy okazji 50. rocznicy wydania I edycji Biblii Tysiąclecia. Przedstawiciele wydawnictwa Pallotinum zwrócili się do mnie, jako przewodniczącego Stowarzyszenia, z konkretnym pytaniem "Czy historia Biblii Tysiąclecia ma się zamknąć w 50. roku od pierwszego wydania czy też środowisko biblistów polskich jest gotowe dalej kontynuować prace nad jej ulepszaniem?" Ulepszaniem, bo nie są to zmiany rewolucyjne, tylko wnoszenie do tekstu najnowszych badań biblistyki polskiej i światowej - przyznał ks. prof. Henryk Witczyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, odpowiedzialny za przebieg prac związanych 6. wydaniem „Tysiąclataki”.

Po konsultacjach zdecydowano, że Stowarzyszenie podejmie to wyzwanie. - Aktualnie jesteśmy na etapie zespołów tłumaczy, którzy konsultują się ze specjalistami w tym zakresie z Ameryki - powiedział ks. prof. Witczyk. Jak dodał, przygotowanie 6. wydania Biblii Tysiąclecia nie jest takie proste, trzeba poczekać na nowe wyniki badań egzegetycznych. - Tłumaczenie nie bierze się tylko ze słownika. Opiera się przede wszystkim na analizach badawczych - wyjaśnił duchowny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Biblia Tysiąclecia wydanie 6. nie będzie nowym tłumaczeniem, to będzie tylko poprawka, korekta, uzupełnienie tego obecnego wydania. To już 17 lat odkąd ukazało się wydanie piąte, to było na milenium. Od tego czasu ukazały się nowe badania archeologiczne, językowe, biblijne, odkrycia, dokonania naukowe, więc bibliści doszli do wniosku, że dobrze byłoby, żeby to wszystko w jakiś sposób wnieść i wprowadzić do tekstu - powiedział w rozmowie z KAI, ks. Zbigniew Rembisz SAC, dyrektor Wydawnictwa Pallotinum.

Zespół 7 tłumaczy Nowego Testamentu miał już specjalne szkolenie w Rzymie. - Stary Testament będzie miał spotkanie z Nida Institute – School of Bible Translation z Waszyngtonu na początku lutego 2018 roku. W zespole będzie ok. 15 osób - powiedział w rozmowie z KAI ks. prof. Witczyk.

Reklama

Ks. prof. Mariusz Rosik z Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, który znalazł się w zespole tłumaczy Nowego testamentu, na antenie Polskiego Radia Program II podkreślił, że mentalność semicka, w której została napisana Biblia jest zupełnie różna od zachodniej mentalności, która została ukształtowana na starożytnej filozofii greckiej i prawniczej myśli rzymskiej.

- Mentalność semicka jest dużo mniej abstrakcyjna, bardziej konkretna, co wyraża się też w całym systemie językowy. Dla nas, ludzi zachodu, gdy uczymy się obcego języka to formą podstawową czasownika jest pierwsza osoba liczby pojedynczej czasu teraźniejszego, np. ja idę. Od tego zaczynamy odmiany we wszystkich językach w kręgu zachodnim. W językach semickich podstawą jest zawsze trzecia osoba liczby pojedynczej czasu przeszłego. Dla semitów podmiotem jest przeszłość, to co już się dokonało. I w taki sposób ludy semickie patrzą na historię człowieka z Bogiem, czyli na dzieje religii i wiary w świecie - zauważył ks. prof. Rosik.

Podkreślił również, że każdy system językowy ma swoje idiomy, co stanowi duży problem w tłumaczeniu. - Jeśli oddajemy pewne nazywamy tzw. semityzmy słowo po słowie to w naszym rozumieniu niewiele nam one mówią. Trzeba więc właściwie oddać ideę zawartą w idiomach, a to jest czasem niezwykle trudne, bo te odcienie znaczeniowe są bardzo bogate - powiedział duchowny. Jak dodał, trzeba być bardzo subtelnym żeby właściwie odnieść myśl danego autora natchnionego.

Ks. prof. Rosik zaznaczył, że nie wystarczy czytać Biblię, ale należy dokładnie wejść w kulturę, środowisko i myśl religijną czasów, w których Biblia powstała. - Zwróćmy uwagę, że sama Biblia jest ogromnym dziełem. Jej najstarsze karty powstawały prawdopodobnie w XII wieku przed Chrystusem, a najmłodsze części Nowego Testamentu mogły powstać pod koniec pierwszego wieku, być może nawet na początku drugiego wieku - zauważył.

Reklama

- To ok. 1300-1400 lat, kiedy powstawała jedna księga, którą nazywamy Biblią. Zwróćmy uwagę, że jest to dłuższy okres niż historia naszego kraju. Idee zawarte w Biblii zmieniały się na przestrzeni tych lat, język hebrajski również ulegał zmianie. Inaczej tłumaczy się najstarsze księgi Biblii hebrajskiej, a zupełnie inaczej te, które powstawały w języku greckim i aramejskim - mówił na antenie PR Program II.

Duchowny powiedział, że tłumaczenie jest pierwszym krokiem do interpretacji, a żeby dokonać właściwego tłumaczenia trzeba poznać i uwzględnić kontekst zarówno historyczny, geograficzny, kulturowy, jak i religijny. - Wtedy otrzymujemy twór, który jest przekładem. Dopiero tutaj zaczyna się drugi etap - właściwej interpretacji, kiedy bazujemy już na polskim tekście. Każdy przekład, każde tłumaczenie jest już po części interpretacją- dodał.

- Biblistyka i translatorska biblijna jest już tak posunięta dzisiaj że możemy czuć się bezpiecznie. W ostatnich latach w Polsce mamy kilka nowych przekładów Pisma Świętego, m.in. bardzo znaczący przekład ekumeniczny, który pokazuje, że różne kościoły, w tym wypadku aż 11 wspólnot religijnych dokonywało tego przekładu, dochodzą do zgody i wypuszczają jeden tekst, na który wszyscy się zgadzają - powiedział ks. prof. Rosik. Dodał, że różnice pojawiają się później, już w interpretacjach tego tekstu.

Biblia powstała w języku hebrajskim, aramejskim i greckim. Najwięcej materiału mamy w języku hebrajskim, bo niemal cały Stary Testament jest spisany w tym języku. - To fascynująca historia. Język hebrajski przestał być przez Żydów używany w VI wieku przed Chrystusem jako język mówiony. Żydzi dostali się do niewoli babilońskiej, zaczęli mówić w języku aramejskim, który przejęli od Babilończyków - zauważył duchowny.

- W czasach Jezusa, na co dzień mówiło się po aramejsku, a synagogach czytano teksty po hebrajsku. Dla wielu żydów był to język zupełnie obcy i trzeba było dokonywać przekładów. Tak samo jest do dzisiaj. W każdej synagodze w Szabat czyta się tekst w języku hebrajskim, a wielu żydów rozsianych po świecie w diasporze go nie zna, więc potrzebne są przekłady.

Reklama

Prace nad tłumaczeniem Biblii mogą potrwać kilka lat. - Potrzeba będzie kilku takich dużych spotkań, na których ustalimy ostateczne zasady tego przekładu. Kiedy już teksty będą gotowe to praca redakcyjna również zabierze dużo czasu - podkreślił ks. prof. Rosik. Jak dodał, zespół będzie robił także przypisy do poszczególnych fragmentów Biblii. - Może się zdarzyć tak, że jakieś słowo pojawia się kilkukrotnie w Biblii i każdy z autorów zrobi do niego przypis wyjaśniający. Praca redakcyjna będzie polegała m.in. na tym, żeby nie było powtórzeń - dodał.

Pierwsze liturgiczne tłumaczenie Biblii na język polski pojawiło się w roku 1599. Podjął się go wtedy jezuita Jakub Wujek. Przez kolejne trzy wieki było to jedyne oficjalne tłumaczenie tekstu. Kolejny przekład z oryginałów w języku greckim, hebrajskim i aramejskim to dopiero rok 1965. Wtedy z inicjatywy benedyktynów z Tyńca w Krakowie Biblię Tysiąclecia w Poznaniu wydało „Pallottinum”. Przekład doczekał się 5 reedycji, ostatniej dokonano w 1999 roku.

2017-11-29 15:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadchodzi Dobro!

Odmień znowu nasz los, Panie, jak odmieniasz strumienie na Południu
(Ps 126, 4)

Każde wydarzenie osadzone jest w jakimś kontekście – historycznym, kulturowym... Najczęściej osobiste wspomnienia odwołują się do wydarzeń i osób powszechnie znanych, stanowiących tło radosnych lub smutnych przeżyć konkretnego człowieka. Uśmiechamy się, gdy takim kontekstem dla staruszka jest powiedzenie: „Kiedy byłem dzieckiem, to...”. Jeszcze zabawniej brzmi takie stwierdzenie w ustach bardzo młodej osoby! Słowo Boże wykorzystuje nieraz ten właśnie element ludzkiego postrzegania świata, by uświadomić słuchaczom, że wydarzenia zbawcze dokonały się w konkretnej sytuacji i mają mocne oparcie w historii.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary, szybszy spadek praktyk

2024-05-21 17:45

[ TEMATY ]

badania

religijność

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce następuje powolny spadek deklaracji wiary, a także szybszy spadek praktyk - podaje Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS). Z ogłoszonego dziś raportu nt. religijności Polaków w ostatnich dziesięcioleciach wynika, że spadek praktyk najszybciej postępuje wśród osób najmłodszych (w wieku 18-24 lata) oraz mieszkańców wielkich miast i osób lepiej wykształconych.

Za odejściem ludzi z Kościoła - przynajmniej według deklaracji badanych - nie stoi głównie pandemia czy afery pedofilskie, ale brak potrzeby, obojętność i strata zainteresowania. W drugiej kolejności za spadek praktyk religijnych Polaków odpowiada (wg badań z 2022 roku) ogólna krytyka Kościoła jako instytucji: jego zaangażowanie w politykę, hipokryzja, nieaktualny przekaz, a także krytyka jego przedstawicieli, księży i biskupów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję