Reklama

Sport

Czekamy na nowego Małysza

[ TEMATY ]

sport

skoki narciarskie

www.en.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na olimpijskim obiekcie Lysgardsbakken w Lillehamer odbyły się w dniach 23-25 listopada inauguracyjne zawody cyklu Pucharu Świata 2012/2013 w skokach narciarskich. W ubiegłym sezonie zimowym po Puchar Świata sięgnał norweski skoczek Anders Bardal. Jak będzie w tym roku? Być może któryś polski skoczek narciarski sprawi nam niespodziankę i zdeklasuje pozostałych zawodników, tak jak zwykł to niegdyś robić Adam Małysz.

W tym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich czeka nas historyczna chwila, ponieważ w Polsce zawody - w sumie trzy konkursy (dwa indywidualne i jeden drużynowy) - odbywać się będą w dwóch różnych miejscach - Wiśle (8-9 stycznia) i Zakopanem (10-12 stycznia). Pierwszą serię konkursu w Lillehamer tradycyjnie rozpoczął reprezentant gospodarzy Fredrik Bjerkeengen. Norweski skoczek wystartował z dziewiątej belki startowej i wylądował tuż przed 90. metrem. Pierwszy imponujący skok już po krótkiej chwili oddał kolejny Norweg Anders Jacobsen, który wylądował na 100,5 metrze i został tymczasowym liderem. Potem z bardzo dobrej strony zaprezentował się jednak Andreas Wellinger, który poszybował na odległość 103 metrów i wskoczył na prowadzenie, na którym utrzymał się do samego końca tej serii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walka o ostateczny triumf trwała do samego końca. Wreszcie najlepszy okazał się Niemiec Severin Freund, który zwycięstwo zapewnił sobie skokiem na 100,5 metra. W drugiej serii najdalej (102 metry) poszybował Morgenstern, ale to wystarczyło tylko, aby zająć drugie miejsce. Wellinger nie zdołał obronić prowadzenia i po lądowaniu na 98,5 metrze zakończył rywalizację na piątym miejscu. W drugim dniu konkursu sygnał do walki o czołowe pozycje dał Szawajcar Simon Ammann, który w ciężkich warunkach poleciał na odległość 135,5 metra i jako pierwszy zdetronizował Tepesa na prowadzeniu. Chwilę później na belce pojawił się Gregor Schlierenzauer. Austriak uzyskał najlepszy w tej serii wynik 141 metrów i oczywiście objął prowadzenie. Cieszył się nim jednak bardzo krótko, bo już po chwili lepszy okazał się Fannemel. Norweg skoczył metr krócej, ale decyzją swojego trenera startował z belki umieszczonej o jedną pozycję niżej i właśnie to dało mu wygraną w pierwszej serii. Trzecią lokatę ostatecznie zajął Morgenstern, który skokiem na odległość 135. metrów zepchnął Ammanna lokatę niżej.

Walka o czołowe lokaty trwała do samego końca i lider tymczasowej klasyfikacji zmieniał się praktycznie po każdym skoku. Wreszcie Gregor Schlierenzauer ponownie zanotował najdłuższy skok serii (137 metrów) i dzięki temu wyprzedził Fannemela, który wylądował na trzy metry bliżej. Trzecie miejsce utrzymał Morgenstern, który również skoczył 134. metry. Dalsze lokaty zajęli Jacobsen, Bardal i Ammann. W dwóch konkursach zawiedli Biało-Czerwoni. W pierwszym dniu najlepszy - Maciej Kot zakończył rywalizację na 25. miejscu, a Kamil Stoch uplasował się na 30tym miejscu. Pozostała trójka Polaków nie awansowała do drugiej serii konkursu. Dawid Kubacki zajął 34. miejsce, Piotr Żyła zakończył dwie lokaty niżej, a Krzysztof Miętus był 44. W drugim dniu najlepszy z Biało-Czerwonych Krzysztof Miętus zakończył zmagania na 26. lokacie. Pozostali Polacy swymi skokami rozczarowali i nie awansowali do drugiej serii konkursowej, mimo że w komplecie przeszli przez kwalifikacje. Kamil Stoch zawody zakończył na 36. miejscu, Piotr Żyła był 42., Dawid Kubacki 44., Bartłomiej Kłusek lokatę niżej, natomiast Maciej Kot 47. Pozostaje nam mieć nadzieję, że w następnych konkursach będzie już tylko lepiej. W końcu nie każdy rodzi się Małyszem...

2012-11-26 08:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

TCS - Krzysztof Murańka i Rafał Kot: pomyłka lub błąd w przepisach

Krzysztof Murańka, ojciec Klemensa, u którego w niedzielę pojawił się niejednoznaczny wynik testu na obecność koronawirusa oraz Rafał Kot, były fizjoterapeuta polskich skoczków uważają, że wykluczenie Polaków ze startu w konkursie w Oberstdorfie to wynik pomyłki lub błędu w przepisach.

W poniedziałek kwalifikacjami do konkursu w Oberstdorfie rozpoczyna się 69. Turniej Czterech Skoczni. Decyzją niemieckiego odpowiednika SANEPiD polska ekipa nie weźmie udziału w tej rywalizacji z powodu niejednoznacznego wyniku testu u Klemensa Murańki.
CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwa majowe: modlitwa, która przetrwała wieki

2025-05-07 14:52

[ TEMATY ]

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj od wieków zajmuje wyjątkowe miejsce w duchowości katolickiej jako miesiąc szczególnie poświęcony Matce Bożej. Nabożeństwa majowe - tzw. „majówki” - wpisały się na stałe w religijny pejzaż Polski, odbywając się wieczorami w świątyniach, przy kapliczkach, grotach i przydrożnych figurach. Ich centralnym punktem pozostaje Litania Loretańska, której wezwania przez wieki pogłębiały maryjne przeżywanie wiary.

Choć źródła maryjnej pobożności sięgają V wieku na Wschodzie, dopiero na przełomie XIII i XIV wieku miesiąc maj zaczęto na Zachodzie poświęcać Maryi - głównie z inicjatywy króla Hiszpanii Alfonsa X, który zachęcał wiernych do wspólnej modlitwy przy figurach Matki Bożej. Tradycja ta szybko się rozprzestrzeniła, a swój rozwój zawdzięczała także postępowi technicznemu - drukowane modlitewniki, jak „Maj duchowy” z 1549 roku, popularyzowały majowe formy kultu jako odpowiedź na kryzys Reformacji.
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję