Reklama

Kino

Czym zawiniło Ono?

Niedziela warszawska 44/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Film Ono Małgorzaty Szumowskiej wywołał przed premierą nieprzychylne komentarze w środowisku filmowym i prasie. Powodem tego była zapewne wymowa tego obrazu, sprowadzająca się do afirmacji życia. Młoda reżyserka z Krakowa, znana z kilku filmów dokumentalnych i debiutu fabularnego, zrealizowała swój drugi utwór w poetyce współczesnego dramatu psychologicznego.
Młoda dziewczyna Ewa po przypadkowym zajściu w ciążę przeżywa niepokoje i frustracje. Stopniowo zaczyna jednak akceptować swój stan i rozmawiać z nienarodzonym dzieckiem, tłumacząc mu świat. Zagubiona i nieporadna w otaczającej ją rzeczywistości ostatecznie pokochała swoje dziecko.
Od strony formalnej film jest niejednolity i rozchwiany. Autorka miesza sceny naturalistyczne z poetyckimi, sugerując, że Ewa przeżywa coś w rodzaju olśnienia.
Masowa krytyka Ono nie była jednak zapewne spowodowana względami ściśle artystycznymi, lecz ideologicznymi. Afirmacja życia, jaką odnajdujemy w filmie, nie spodobała się skrajnym feministkom, walczącym dziś głównie o tzw. prawa kobiet i mniejszości seksualnych, mającym coraz większe wpływy w politycznych środowiskach lewicy. Dlatego na reżyserkę, która ośmieliła się zrobić film o dojrzewaniu dziewczyny do macierzyństwa, spadł grad niezasłużonych zarzutów i obelg, jakby zdalnie sterowanych. Okazuje się, że można dziś zniechęcić publiczność do oglądania niewygodnego filmu organizując negatywną kampanię medialną.
Dlatego utwór Szumowskiej, mimo pewnych błędów i niedociągnięć, wydaje się godny polecenia. W głównej roli wystąpiła Małgorzata Bela, znana modelka z Krakowa, która starała się jak mogła uwiarygodnić dramat tytułowej Ewy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w znacznym stopniu uwarunkował przebieg nadchodzącego konklawe

2025-04-28 11:15

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Jest rzeczą oczywistą, że każdy papież ma wpływ na wybór następnego Biskupa Rzymu poprzez oczywisty fakt, że kreuje kardynałów uczestniczących w następnym konklawe. W nadchodzącym konklawe weźmie udział 108 kardynałów mianowanych przez Franciszka (109, jeśli weźmiemy pod uwagę kard. Angelo Becciu, byłego prefekta Dykasterii spraw Kanonizacyjnych, który z racji wieku ma prawo wstępu do Kaplicy Sykstyńskiej, ale który został skazany przez watykański sąd pierwszej instancji).

Najliczniej reprezentowanym krajem na nowym konklawe są Włochy, które mają 19 kardynałów elektorów. Wśród nich jest dwóch purpuratów narodowości włoskiej, którzy pełnią swoją posługę poza krajem - Pierbattista Pizzaballa, Łaciński patriarcha Jerozolimy, jeden z najczęściej wymienianych w tych dniach jako papabile, oraz Giorgio Marengo, prefekt apostolski Ułan Bator (Mongolia).
CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller ostrzega przed niebezpieczeństwem schizmy w Kościele

2025-04-28 12:07

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

schizma

Karol Porwich/Niedziela

Kościołowi katolickiemu grozi schizma, jeśli nie wybierze papieża ortodoksyjnego, ostrzegł niemiecki kardynał Gerhard Müller w okresie poprzedzającym konklawe. Emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary wypowiedział się dla brytyjskiego dziennika „The Times”. Po raz kolejny podkreślił, że terminy „liberalny” i „konserwatywny” nie są właściwe w odniesieniu do Kościoła katolickiego. Kard. Müller wyjaśnił, że podział w Kościele sięga głębiej. Powiedział, że nowy papież „musi być ortodoksyjny, ani liberalny, ani konserwatywny”.

77-letni niemiecki purpurat, który będzie głosował w nadchodzącym konklawe, wyjaśnił, że nie chodzi o konserwatystów i liberałów, ale o ortodoksję i herezję. Dodał: „Modlę się, aby Duch Święty oświecił kardynałów, ponieważ `heretycki` papież, który zmienia [swoje osądy] każdego dnia w zależności od tego, co donoszą środki masowego przekazu, byłby niszczycielski”. Następny papież, argumentował kard. Müller, nie powinien „liczyć na poklask świeckiego świata, który rozumie Kościół jako organizację humanitarną” z misją pracy społecznej.
CZYTAJ DALEJ

Kolejna debata prezydencka za nami. Wyścig wyborczy nabiera tempa

2025-04-28 23:29

[ TEMATY ]

debata

debata prezydencka

Adobe Stock

Poniedziałkowa debata 13 kandydatów na prezydenta zorganizowana przez "Super Express" trwała prawie trzy godziny.

Debata podzielona została na dwie rundy. W pierwszej rundzie kandydaci zadawali pytania bezpośrednio swoim oponentom. Pytający miał 30 sekund, a odpowiadający 90 sekund. Było też 30 sekund na ripostę. W drugiej rundzie politycy mieli 90 sekund na swobodne wystąpienie
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję