Reklama

Najstarsze zabytki diecezji drohiczyńskiej

Architektura pałacowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sercem diecezji drohiczyńskiej jest rzecz jasna Drohiczyn - siedziba władz biskupich, a najbardziej znaczącym z pałaców - Pałac Biskupi. Pałac łączy się z ciągiem zabudowań klasztornych, niegdyś dwuskrzydłowych, od kilku lat rozbudowanych o dwa dodatkowe skrzydła, z których ostatnie architektonicznie wpisuje się w formę pałacu od strony skarpy. Pałac wzniesiony został w XVII w. dla jezuitów. Dziś w odnowionych wnętrzach mieści się Kuria Biskupia, cenne archiwum, Sąd Biskupi, Wydział Nauki Katolickiej, a także redakcja "Niedzieli Podlaskiej". Piętro zajmują apartamenty biskupie. Pałac położony malowniczo na nadbużańskiej skarpie widoczny jest z daleka, od strony frontowej charakteryzuje się barokowym ukształtowaniem - środkowa część wysuwa się ryzalitem z prostokąta budowli i zwieńczona jest falistą linią.

Formę pałacu przybrało również założenie klasztorne misjonarzy w Siemiatyczach z 1725 r., wkomponowane w formę przestrzenno-ogrodową, ukształtowaną również na modłę pałacową. Dziś bogate barokowe formy pałacowe mieszczą plebanię rzymskokatolicką i Ośrodek Pomocy Społecznej - stanowiący bezpieczne schronienie dla seniorów.

Przykład pałacowej architektury klasycyzującej znajdziemy w oddalonym o kilka kilometrów Korczewie, gdzie mieści się siedziba hrabiów Ostrowskich. Pałac przez wiele lat dewastowany, odzyskany przez właścicieli (Renatę Ostrowską i Beatę Ostrowską-Harris) po ich pięćdziesięcioletnim pobycie na emigracji, powoli wraca do dawnej świetności. Nazywany "siedleckim Wilanowem" przedstawia się rzeczywiście imponująco - główna bryła przedłużona jest o skrzydła boczne. Niegdyś stał tu zamek warowny. Niewiele po nim zostało: resztki murów i baszt, piętrowe piwnice. Potem został tu zbudowany drewniany dwór rodziny Korczewskich. Gdy z początkiem XVIII w. Korczew przeszedł w ręce Kuczyńskich - Wiktor Kuczyński zatrudnił architekta Radziwiłłów - Koncentiego Bueni, który zaprojektował tę siedzibę w kształcie litery U. Następnie jego prawnuk Aleksander Kuczyński pod koniec XIX w. dla swojej żony Joanny Wulfers, by stworzyć godną jej urody oprawę, przebudował pałac według projektu Franciszka Jaszczołta, który wprowadził wiele elementów neogotyckich i zaprojektował wspaniały park angielski. Wtedy został także wybudowany pałacyk zwany Syberią. Ostateczny, dzisiejszy kształt zawdzięczamy Stanisławowi Noakowskiemu - wybitnemu architektowi, rysownikowi, malarzowi i wykładowcy czasów międzywojennych. Dom przebudowany w stylu stanisławowskim, a więc między barokiem a jaszczołtowską koncepcją, otrzymał kształty czyste i piękne. Pałac znajduje się w przepięknym parku, niepostrzeżenie przechodzącym w Nadbużański Park Krajobrazowy. Z alei parkowej rozpościera się malowniczy widok na Pałac Biskupi, katedrę i zabudowania klasztorne w Drohiczynie, wyłaniające się po drugiej stronie Bugu, tutaj także podziwiać możemy wiekowe dęby i lipy, jednak największą atrakcją jest, pochodzący z czasów przedchrześcijańskich, kamień Menhir, który ma moc spełniania życzeń. Pod trzema jednak warunkami: życzenie może być tylko jedno, nie może nikomu szkodzić i należy mocno wierzyć w moc kamienia.

Obecnie w korczewskim pałacu można zwiedzić hol, salę balową, izbę pamięci, będącą początkiem muzeum, planowanym tutaj przez właścicielki, które mają jeszcze w planach otworzenie niedrogiego hotelu i restauracji w odzyskanej karczmie, a także luksusowego hotelu w pałacu. Turyści są tutaj mile widziani, o czym informują tablice umieszczone na bramach. Małe bistro, przyklejone do pałacowego muru przeznaczone jest właśnie dla nich. Mieści ono także punkt informacyjny.

Gościnny, choć wymagający jeszcze wielu prac renowacyjnych Korczew stanowi niejako przeciwieństwo innego założenia pałacowo-ogrodowego mieszczącego się w Starejwsi, położonej nad Liwcem, w północno-zachodniej części diecezji. Pałac zbudowany przez Bogusława Radziwiłła w 3 ćwierci XVII w. służy obecnie jako Ośrodek Szkoleniowy Narodowego Banku Polskiego i wita tabliczką "Niezatrudnionym wstęp wzbroniony". Co smutniejsze, pięknie utrzymane założenie niedostępne dla turystów, wykorzystywane jest jako miejsce brutalnej strzelaniny w niskobudżetowym i nisko celującym serialu Policjanci.

Pałac był własnością wielu możnych rodów, niegdyś rezydencją obronną. Obecnie przebudowany jest w manierze neogotyckiej na wzór angielskiego zamczyska z okresu elżbietańskiego. Nieliczni jednak mogą podziwiać dekoracyjne wnętrza, wykonane według projektu Bolesława Podczaszyńskiego w latach 1859-62. Pałac położony w ogromnym, ciekawie zaprojektowanym parku, otoczony jest od paru lat niedostępnym murem, zza którego można tylko podziwiać kolejne upiększenia. Mógłby on stanowić atrakcję turystyczną, a udostępnienie parku, choćby za niewielką opłatą, na pewno nie zaszkodziłoby szkoleniom i nie spowodowałoby zniszczeń. Wszak kilka lat temu był on dostępny, a przypałacowa kawiarenka " Piekiełko" była miejscem spotkań towarzyskich. Godnym pochwały jest to, że pałac - restaurowany i chroniony - przetrwał. Czy słuszne jest jednak, że to, co pięknie utrzymane powinno być niedostępne, a tylko zabytki wymagające pilnego remontu, jak choćby pobliski zamek w Liwie, muszą wytrzymywać najazdy turystów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Podejrzany o zabicie księdza z Kłobucka był poczytalny

2025-10-02 11:06

[ TEMATY ]

śp. ks. Grzegorz Dymek

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Tomasz J., podejrzany o zabicie w lutym br. księdza z Kłobucka (Śląskie), był w chwili popełnienia tego czynu poczytalny – uznali biegli w przesłanej prokuraturze opinii sądowo-psychiatrycznej. Do sądu wkrótce powinien trafić akt oskarżenia.

Ks. Grzegorz Dymek, proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku, został zamordowany 13 lutego podczas napadu na plebanię. Zbrodnia miała najprawdopodobniej tło rabunkowe. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie. Informację o uzyskanej opinii biegłych przekazał w czwartek PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury okręgowej Tomasz Ozimek.
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję