Reklama

Jeszcze się doczekają

Niedziela warszawska 1/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zawsze mnie dziwiło, dlaczego przeciwko bezżenności księży w Kościele katolickim najostrzej występują skrajnie lewicowe feministki, które z Kościołem mają tyle wspólnego, co rzep z psim ogonem. Jednak w świetle ostatnich poczynań przedstawicieli naszego rządu wszystko zakrawa już na obłęd. A poczynali sobie nasi i w Sztokholmie, i w Brukseli, i w Warszawie.
Od dwóch tygodni jestem zdruzgotany poczuciem winy. Wiem już, dzięki minister Środzie, że to Kościół katolicki ponosi całą odpowiedzialność za nieszczęścia i poniżenie kobiet w Polsce. A ja jestem właśnie urzędowym przedstawicielem tego Kościoła. Co za wstyd! To gorzej niż ZOMO, ORMO i wszystkie inne zarazy pospołu. Jestem funkcjonariuszem aparatu ucisku i to jeszcze wobec płci słabszej i piękniejszej, chociaż w tej ostatniej kwestii uogólnienia są chyba na wyrost.
Moje wyrzuty sumienia są tym większe, że te same panie, których rzeczniczką jest pani Środa, nie ustają w staraniach o uwolnienie mnie i innych duchownych - tylko płci męskiej - z jarzma celibatu. Cóż za wielkoduszność! A może masochizm? O ile bowiem świeccy mężowie dręczą swoje żony tylko dlatego, że za często słuchają moich kazań, to jakież udręki musiałaby przeżywać nieszczęśnica, której przyszłoby zamieszkać pod jednym dachem już nie z jednym z moich słuchaczy, ale ze mną samym? Rozumiem, że kobiet jest obecnie w Polsce więcej niż mężczyzn, ale żeby być tak zdeterminowaną i na przekór sobie podnosić jazgot dla uwolnienia z łańcucha cnoty tych, którzy są ponoć sprawcami największych nieszczęść kobiecych?
Wszystko może się jednak zmienić. Nadzieją powiało w połowie grudnia z Brukseli. Przy walnym udziale naszych przedstawicieli zdecydowano tam o rozpoczęciu rokowań w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej pierwszego kraju muzułmańskiego - Turcji. Jak dotąd jedynego, ale większego niż którykolwiek z dotychczasowych. Jest zatem szansa na zapędzenie chrześcijaństwa do moralnych katakumb i zastąpienie go islamem. Bardziej wyrazista i radykalna religia nada Europie nowe oblicze. Do takich kwestii jak: poprawność polityczna, prawa kobiet, innowierców i rozmaitych mniejszości podchodzić się będzie „inaczej” niż w chrześcijaństwie.
Gdy już kościoły zostaną za unijne pieniądze zamienione na meczety, gdy księży zastąpią mułłowie, dla kobiet nastanie raj na ziemi. Może nawet będą mieć przewagę w domach nad mężczyznami - przynajmniej liczebną - bo islam dopuszcza związki po cztery na jednego. A jak będą grzeczne, to im pozwolą czasami cichutko przemknąć ulicą, szczelnie zasłoniwszy się uprzednio czadorem.
Rozumiem, że kobiety w Europie czekają na uwolnienie z okowów chrześcijaństwa i na ekspansję islamu, jak karpie na Wigilię. I robią, co mogą, żeby się doczekać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV o rosyjskich dronach nad Polską: Polacy są zaniepokojeni

2025-09-16 23:15

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV udzielił krótkiej wypowiedzi mediom we wtorek wieczorem przed powrotem z Castel Gandolfo do Watykanu. „Polacy są zaniepokojeni, bo czują, że ich przestrzeń powietrzna została naruszona, więc sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo” - powiedział Ojciec Święty.

Leon XIV spędził dwa dni w Castel Gandolfo. Przed wyjazdem we wtorek wieczorem odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy o sytuację w Gazie oraz kwestię ostatnich oskarżeń Rosji wobec NATO.
CZYTAJ DALEJ

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

2025-09-16 12:42

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

S. Amata CSFN

W czytaniu, które pochodzi z Księgi Amosa, prorok nawiązuje do realiów społecznych w jego czasach, czyli w VIII wieku przed Chrystusem. Mimo że upłynęło ponad 2700 lat, nauczanie to wcale nie straciło na aktualności, bo wciąż istnieje bezlitosne wyzyskiwanie biednych przez bogaczy.

Znamienne, że chodzi o bogaczy, którzy są religijni, ale zachowując dni święte, z niecierpliwością wyczekują ich końca, aby mogli wrócić do niesprawiedliwych praktyk, takich jak fałszowanie miar i wag. Najbardziej bezwzględni posuwają się o wiele dalej: „Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać”.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymkowe śpiewanie

2025-09-20 17:45

ks. Łukasz Romańczuk

Chór "Te Deum" z Brzeziej Łąki

Chór Te Deum z Brzeziej Łąki

W ogrodach parafii pw. św. Jakuba i św. Krzysztofa odbył się Przegląd Piosenki Pielgrzymkowej “Muzyczne Psiaki”. Bezkonkurencyjny okazał się chór “Te Deum” reprezentujący gr. 15 [franciszkańską] oraz parafię pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące.

Spotkanie rozpoczęła Eucharystia. Przewodniczył jej bp Maciej Małyga, który w homilii przypomniał motywy towarzyszące tegorocznej pielgrzymce na Jasną Górę, czyli biblijnej wędrówki uczniów do Emaus. Podkreślił, że każda pielgrzymka – niezależnie od tego, czy prowadzi do Częstochowy, czy odbywa się w codzienności i dzięki temu staje się drogą nadziei i odkrywania obecności Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję