Reklama

Turystyka

Bogate zbiory Muzeum Diecezjalnego w Płocku

Kielich i patenę Konrada Mazowieckiego I z XIII wieku, kolekcję pasów kontuszowych, listy kard. Armanda Richelieu z 1696 roku, a także okolicznościową wystawę o św. Stanisławie Kostce obejrzeć można w czasie letnich miesięcy w Muzeum Diecezjalnym im. abp. Antoniego J. Nowowiejskiego w Płocku. Jest ono jedną z najstarszych tego typu placówek muzealnych w Polsce. W ubiegłym roku odwiedziło ją 13 tys. osób.

[ TEMATY ]

muzeum

Płock

pl.wikipedia.org

Patena płocka, fundacji Konrada I

Patena płocka, fundacji Konrada I

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Muzeum Diecezjalne w Płocku może zachwycić bogactwem eksponatów. Są wśród nich m.in. rzeźba, malarstwo, archeologia, grafika, tkaniny, złotnictwo, wyroby metalowe, filatelistyka, falerystyka (medale, odznaczenia itp.), kartografia, rękopisy, starodruki oraz zbiory misyjne z Ameryki Południowej.

Znajduje się w nim jeden z pięciu najbogatszych skarbców muzealnych w Polsce. Do najważniejszych eksponatów należą: kielich i patena Konrada Mazowieckiego I z XIII wieku, herma św. Zygmunta z XIV wieku (patrona miasta Płocka), zdobiona diadem piastowskim z XIII wieku; tzw. Puszka Czerwińska z XIII-wieczną czarą; kielich fundacji Karola Ferdynanda Wazy, królewicza i biskupa płockiego i wrocławskiego z XVII wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ciekawym eksponatem ze zbiorów tkanin jest komplet szat liturgicznych z XVII wieku, będące niegdyś własnością Karola Ferdynanda Wazy, administratora Diecezji Płockiej w latach 1640-1655. Ponadto wart obejrzenia jest komplet gobelinowych ornatów z XVIII wieku.

Muzeum posiada jedną z największych w Polsce kolekcją pasów kontuszowych, które były nieodłącznym elementem szlacheckiego stroju. Pochodzą one z różnych manufaktur: ze Słucka na Litwie, Kobyłek, Gdańska, a także z Turcji, Persji i Francji. Pasy te przechowywane są w specjalnej szafie, zbudowanej w latach 30. XX wieku.

W galerii malarstwa najsłynniejszym obrazem są dzieła modernisty Vlastimila Hofmana „Pod figurą” oraz „Zdrowaś Maryjo”. W zbiorach znajduje się też sygnowany przez artystę, niedokończony obraz „Matka Boska Polna” Jacka Malczewskiego. Ponadto kolekcję obrazów wzbogacają dwa obrazy Jana Czesława Moniuszki, syna kompozytora, w tym „Cesarz Maksymilian nadaje herb Kapitule Katedralnej”, ukradziony przez Niemców w czasie II wojny światowej, odzyskany dopiero w 2016 roku.

Poza tym wart obejrzenia jest cykl współczesnych obrazów autorstwa Wiesławy Kwiatkowskiej pt. „Madonny w poezji polskiej”, dla której inspiracją były teksty poetów polskich. Z kolei do najcenniejszych rzeźb należą Piety z Drobina z XV wieku, a także bogaty zbiór świątków, w tym Chrystus Frasobliwy z Długosiodła, datowany na początek XVI wieku.

Reklama

W zbiorach muzealnych znajdują się też manuskrypty przeniesione do muzeum z biblioteki katedralnej i Archiwum Diecezjalnego. Należą do nich m.in.: perykopy ewangeliczne pochodzące z około 1160 roku, dokument księcia Konrada Mazowieckiego z 1230 roku, graduał bp. Erazma Ciołka, faksymile dyplomu lokacyjnego miasta Płocka z 1237 roku oraz Biblia Płocka z XII wieku. Do kolekcji starodruków muzeum należą też listy kard. Armanda Richelieu z 1696 roku.

Poza tym w placówce muzealnej dostępna jest wystawa czasowa pt. „Kostka znaczy więcej – św. Stanisław Kostka”, stworzona z okazji Roku św. Stanisława Kostki na cześć świętego diecezjanina. Na ekspozycji znajdują się archiwalne dokumenty, fotografie, zbiory malarstwa, zbiory sztuki złotniczej, dotyczące Stanisława Kostki lub okresu, w którym żył. Znajdują się na niej ponadto prace plastyczne, powstałe w ramach konkursu plastycznego o Świętym z Rostkowa, zorganizowanego przez wydział katechetyczny Kurii Diecezjalnej Płockiej.

Zbiory płockiego muzeum cieszą się dużym zainteresowaniem turystów. Przyjeżdżają oni do Płocka z różnych zakątków Polski, a także z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch czy krajów azjatyckich. Są to turyści indywidualni, a także zorganizowane grupy, najczęściej pielgrzymkowe. Turyści oprowadzani są w języku angielskim lub hiszpańskim.

W ciągu pierwszej połowie tego roku muzeum odwiedziło około 7,5 tysiąca osób. W roku 2017 frekwencja wyniosła około 13 tysięcy zwiedzających.

Muzeum Diecezjalne w Płocku jest jednym z najstarszych muzeów kościelnych w Polsce, powstało w 1903 roku z inicjatywy ks. kan. Antoniego J. Nowowiejskiego, późniejszego biskupa płockiego, według projektu architekta Stefana Szyllera. Od 2008 roku Muzeum Diecezjalne zyskało dodatkowo siedzibę w tzw. dawnym Opactwie Pobenedyktyńskim, którego początki sięgają X wieku.

Szczegółowe informacje o muzeum i zbiorach znajdują się na stronie: www.mdplock.pl.

2018-07-23 20:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gloria victis!

W 150. rocznicę powstania styczniowego w Muzeum Lubelskim otwarto wspaniałą wystawę pt. „Gloria victis”. Ekspozycję, przygotowaną przez Grażynę Jakimińską, Małgorzatę Koperwas oraz Tomasza Markiewicza, trzeba koniecznie obejrzeć.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Dar przyjaźni

2024-04-24 10:17

Magdalena Lewandowska

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

– Duchowość chrześcijańska jest duchowością przyjaźni – mówił podczas Inspiratora Małżeńskiego ks. Mirosław Maliński.

Duży kościół w parafii NMP Królowej Pokoju u ojców oblatów na wrocławskich Popowicach wypełnił się małżeństwami wspólnie się modlącymi i słuchającymi o przyjaźni z Bogiem i drugim człowiekiem. Wszystko za sprawą projektu "Inspirator Małżeński". O przyjaźni mówił ks. Mirosław Maliński – znany wrocławski duszpasterz akademicki związany m.in. z ruchem wspólnoty Spotkań Małżeńskich – oraz Monika i Marcin Gomułkowie – autorzy projektu „Początek Wieczności” prowadzący liczne warsztaty i rekolekcje. Z koncertem wystąpił duet „Jedno ciało”, a zwieńczeniem spotkania była Eucharystia, której oprawę muzyczną zapewni zespół BŁOGOsfera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję