Reklama

IV przegląd Kolęd i Pastorałek w Szydłowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drugą niedzielę stycznia mieszkańcy parafii Szydłów gościli uczestników IV Przeglądu Kolęd i Pastorałek. Finał odbył się w miejscowym kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Obecny proboszcz ks. Ireneusz Sikora kontynuuje inicjatywę podjętą w 2001 r. przez dyrektora gimnazjum Bożenę Palus i ówczesnego proboszcza - ks. Mariana Kołodziejczaka.
Eliminacje wstępne do konkursu przeprowadzono 8 stycznia. Prezentacja finałowa laureatów odbyła się dzień później. Chętnych do wzięcia udziału w Przeglądzie było bardzo wielu. Spośród 30 solistów, 13 duetów i tyleż samo zespołów, zwycięzców Przeglądu wytypowało jury w składzie: Czesław Michałowicz - dyrektor Państwowego Instytutu Muzycznego w Łodzi, Barbara Lachtara - muzykolog, profesor Akademii Muzycznej w Łodzi oraz dr Aldona Plucińska - starszy kustosz Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
W kategorii solistów młodszych zwyciężyli: Justyna Skóra z SP w Szydłowie (I miejsce), Katarzyna Kaliska - SP w Wadlewie (II miejsce) oraz Żaneta Parteka - SP w Wadlewie (III miejsce). W kategorii soliści starsi uplasowali się: Grzegorz Łaski - SP Wola Kamocka (I miejsce), Sylwia Góra - SP Wadlew (II miejsce) i Joanna Seliga - SP Boryszów (III miejsce). Wśród gimnazjalistów zwyciężyli: Radosław Blonka z Woli Krzysztoporskiej oraz Piotr Krawczyk z Szydłowa (I miejsce), Anita Plich (Szydłów) oraz Maciej Maciejewski z Gimnazjum nr 3 w Piotrkowie Trybunalskim. Duety ze szkoły podstawowej: Paulina i Anita Plich - SP w Szydłowie (I miejsce), Anita Lasecka i Daniel Maciaszczyk - GOK w Grabicy (II miejsce) oraz Agata Kołodziejska i Jolanta Sobańska z parafii św. Alberta Chmielowskiego w Piotrkowie Tryb. Duety gimnazjalne: Marlena Ślązak i Monika Dróżdż z wymienionej parafii, Sylwia Stefańska i Mateusz Cieślak z Gimnazjum w Szydłowie oraz Katarzyna i Jolanta Sobańskie z parafii św. Alberta. Wśród zespołów szkół podstawowych I miejsce zdobyły „Witoski” z Szydłowa, drugie - „Gralinki” z Grabicy, trzecie - Zespół z SP w Woli Kamockiej. W kategorii zespołów gimnazjalnych równorzędne I miejsce przyznano Zespołowi Wokalnemu z Woli Krzysztoporskiej oraz grupie „Maestoso” z Gimnazjum nr 5 w Piotrkowie Tryb. Miejsce II zdobyły „Anielskie Nutki II” z Szydłowa. Wyróżnienie otrzymał Zespół Wokalno-Instrumentalny z Gimnazjum nr 4 w Piotrkowie Tryb.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Most prowadzący na cmentarz w Wenecji

2025-11-04 09:16

[ TEMATY ]

cmentarz

Wenecja

most

Vatican Media

Z okazji Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych oraz Jubileuszu Nadziei w Wenecji otwarto most wotywny na Fondamente Nove, prowadzący do monumentalnego wejścia na cmentarz San Michele na wyspie. Po moście, mierzącym ponad 400 metrów długości i 15 metrów szerokości, będzie można przechodzić na cmentarz do 9 listopada.

Droga pamięci i nadziei w ciszy weneckiej laguny — tym właśnie ma być most wotywny San Michele. To przejście łączy Fondamente Nove, położone na granicy dzielnic Cannaregio i Castello, z monumentalnym wejściem na cmentarz San Michele na wyspie. Do 9 listopada będzie można przebyć nim lagunę pieszo, aby pochowanych tam zmarłych.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski wspomina śp. kard. Dominika Dukę: będzie brakować jego serdeczności

2025-11-04 13:39

[ TEMATY ]

prymas Polski

kard. Dominik Duka

abp Wojciech Polak

Vatican Media

Ksiądz Kardynał darzył świętowojciechowe Gniezno szczególną życzliwością, bywał w nim wielokrotnie i prawie każdego roku przyjeżdżał do Polski na uroczystości ku czci naszego Patrona - napisał abp Wojciech Polak w liście kondolencyjnym przesłanym na ręce abp. Jana Graubnera, metropolity praskiego, po śmierci śp. kard. Dominika Duki.

Ksiądz Kardynał darzył świętowojciechowe Gniezno szczególną życzliwością, bywał w nim wielokrotnie i prawie każdego roku przyjeżdżał do Polski na uroczystości ku czci naszego Patrona - napisał abp Wojciech Polak w liście kondolencyjnym przesłanym na ręce abp. Jana Graubnera, metropolity praskiego, po śmierci śp. kard. Dominika Duki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję