Reklama

Europa

Po 25 latach Wilno ponownie wita Papieża

Po przylocie z Rzymu do Wilna o 11.15 czasu litewskiego. Papież Franciszek udał się na spotkanie z panią prezydent Dalią Grybauskaitė. Następnie przemówił na Placu Prezydenckim, gdzie zebrało się około 400 przedstawicieli władz oraz członków korpusu dyplomatycznego. Podczas swojej przemowy podkreślił, że Litwa posiada ducha jedności i jest to dar, który pomagał jej przezwyciężyć trudności oraz odzyskać niepodległość. Nawiązał do trudnej historii tego kraju, oraz o przodkach, którzy walczyli za jej wolność.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 25 latach Ojciec Święty ponownie przybył na Litwę. Ostatnim razem miało to miejsce podczas pontyfikatu Świętego Jana Pawła II. Dzisiaj natomiast Papież Franciszek przyleciał na Litwę, pierwszego z trzech krajów bałtyckich, do których przybędzie z wizytą. W kolejnych dniach uda się na Łotwę a następnie do Estonii. Te trzy kraje, mimo, że sąsiadują ze sobą, z punktu widzenia wyznaniowego, znacząco się od siebie różnią. Na Litwie 70% społeczeństwa to katolicy, natomiast Estonia jest najbardziej zsekularyzowanym krajem świata.

Dzisiejszy przylot Papieża rozpoczynający kolejne wizyty w krajach Bałtyckich łączy w sobie kilka innych ważnych aspektów dla Litwy. W tym roku Litwa, tak jak Polska obchodzi 100 lecie odzyskania niepodległości, o czym również wspomniał Papież Franciszek. Na drugi dzień wizyty Papieża przypada również 75-ta rocznica likwidacji wileńskiego getta. W drodze do Muzeum Okupacji i Walk o Wolność Papież zatrzyma się przy pomniku ofiar Getta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-09-22 13:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek do litewskiej młodzieży: idźcie pod prąd, nie bójcie się postawić na Jezusa

„Warto iść za Chrystusem, nie bójmy się udziału w rewolucji, na którą On nas zaprasza: rewolucji czułości” – powiedział papież do litewskiej młodzieży podczas spotkania na placu przed katedrą św. Stanisława BM i św. Władysława w Wilnie.

Ojciec Święty podkreślił, że łaska wiary, którą żyją młodzi została im przekazana przez wcześniejsze pokolenia, które jej mężnie broniły. Zaznaczył, że nikt nie może zbawić się sam, ale musi mieć udział w życiu ludu Bożego.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję