Reklama

Niedziela Lubelska

Dni Majdanka

[ TEMATY ]

pamięć

obozy

Katarzyna Artymiak

Modlitwa na Majdanku

Modlitwa na Majdanku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękna, słoneczna niedziela. Mała garstka ludzi, głównie osoby, które przeżyły obóz wraz z najbliższymi oraz osoby związane z wydarzeniem i parafianie. Oprócz kilku pocztów sztandarowych byłych więźniów oraz harcerzy z chorągwiami, żadnych innych. A jeszcze kilka lat temu była obecna młodzież ze szkół, która przy tej okazji uczyła się historii, słuchając świadków, których pozostało już tak niewielu. Tak obchodzony był Dzień Modlitwy za Ofiary i byłych Więźniów, który kultywuje niestrudzenie parafia św. Maksymiliana Kolbe w Lublinie wraz z dyrekcją i uczniami Szkoły Podstawowej nr 32 z Oddziałami Integracyjnymi im. Pamięci Majdanka pod patronatem Wydziału Duszpasterstwa Kurii Metropolitalnej oraz Państwowego Muzeum na Majdanku. Ta symboliczna obecność powinna być wyrzutem sumienia, że tak łatwo zapomina się o ludziach i trudnych kartach naszej historii. Lublin był pierwszym miastem w Europie, gdzie powstało muzeum upamiętniające ofiary II wojny światowej; właśnie na Majdanku.

Reklama

Obchody 16 września rozpoczęła Msza św., której przewodniczył i homilię wygłosił oddany sprawie ks. prof. Edward Walewander. W uroczystej Eucharystii wzięli udział uczniowie, którzy wraz z panią dyrektor Ewą Joanną Gęcą zaangażowali się w Liturgię Słowa oraz przygotowali dary ołtarza. Swoją obecnością zaznaczyli również harcerze oraz dyrektor muzeum Tomasz Kranz. Następnie zainteresowani w sali konferencyjnej Domu św. Jana Pawła II mogli wysłuchać wykładu dr Ewy Kurek nt. „Majdanek – niemieckie zbrodnie wobec polskich dzieciˮ; temat o tyle wymowny, że spośród byłych więźniów, którzy pozostali, są już jedynie ci, którzy byli wtedy dziećmi. Część z nich, choć przeżyło tę tragedię, zna ją jedynie z opowiadań rodziców, gdyż miało wtedy zaledwie 2 lata. Na zakończenie goście i zebrani udali się na teren byłego obozu koncentracyjnego, dziś Państwowego Muzeum na Majdanku, by złożyć wieńce i odmówić modlitwę „Anioł Pańskiˮ pod Mauzoleum ofiar. - Tutaj bardziej niż gdzie indziej uświadamiamy sobie na nowo ogrom zła, jakie człowiekowi zgotował człowiek. Do tak strasznych nieszczęść, wielkiej tragedii doszło dlatego, że wcześniej człowiek odrzucił Boga i siebie postawił na Jego miejscu - słowa pouczenia i przestrogi wypowiedziane przez Księdza Profesora wracały w wykładzie i w krótkiej refleksji po modlitwie pod Mauzoleum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Katarzyna Artymiak

Ks. prof. Edward Walewander

Ks. prof. Edward Walewander

Odwołując się do słów pierwszego czytania z Księgi Izajasza i Ewangelii wg św. Jana, ks. prof. Edward Walewander wskazał, jak bardzo odnoszą się one do przeżywanej uroczystości. Podobnie jak św. o. Maksymilian Kolbe, który się „nie cofnął i nie zasłonił twarzy przed zniewagami i opluciem”, także wiele innych osób więzionych na Majdanku godnie przeżyło czas upodlenia. „Wystąpmy razem!” - te słowa z proroka Izajasza są wezwaniem, by mówić o tym doświadczeniu i upomnieć się o sprawiedliwość i pamięć historyczną. „Ci, co tyle zrabowali i przez to między innymi wzbogacili się, mogą również nam zadośćuczynić zadane straszne krzywdy i wyrządzone okrucieństwa”.

Reklama

Nawiązując do Ewangelii, gdzie Jezus pyta Apostołów za kogo uważają Go ludzie, Ksiądz Profesor podkreślił, że warto, by człowiek stawiał sobie te pytania, także w kontekście pracy nad sobą i rozrachunku nad przeszłością narodową. „Szczera odpowiedź może być pomocna w naszej pracy nad sobą. Również poszczególne narody nie powinny uciekać od własnej oceny. Mają obowiązek dopuszczać słowa prawdy dotyczące swojej przeszłości. Nie powinny się jej wypierać, a zwłaszcza kierować się kłamstwem, fałszowaniem historii. Winą za swe zbrodnie nie powinny obarczać innych, zwłaszcza naród, który w czasie wojny ucierpiał najwięcej. O tym trzeba wyraźnie mówić, bo to należy także do programu Dni Majdanka”. Odniósł się tu do powracającego nadużycia w mediach, zwłaszcza niemieckich, fałszywego określania niemieckich obozów koncentracyjnych na terytorium Polski jako „polskich obozówˮ oraz niewrażliwości Niemców na krzywdę wyrządzoną w przeszłości Polakom i innym narodom. „Z bólem przyjmujemy do wiadomości, że na przykład niemiecka telewizja ZDF nie chce przeprosić więźnia obozu koncentracyjnego Auschwitz za takie bolesne dla niego i dla nas wszystkich określenia”.

Ks. Edward Walewander podzielił się osobistymi wspomnieniami. Choć należy do jednego z pierwszych powojennych pokoleń, to w jego domu rodzinnym i sąsiedztwie ciągle powracano do tragicznych, niedawnych zdarzeń, uczono także szacunku i wrażliwości dla tych, którzy wycierpieli. Ksiądz Profesor wspomniał swoją sąsiadkę, która przeżyła dramat obozu i w jej obecności nigdy nie śpiewano kolędy „Cicha noc”, gdyż to przypominałoby wspomnienia z wielogodzinnych apeli na mrozie w okresie Bożego Narodzenia, kiedy przez megafon puszczano tę kolędę. „Zapadało mi to głęboko w pamięci. Wszystkim, którzy bronili wtedy Ojczyzny i cierpieli dla niej, należy się pamięć i wielka wdzięczność. Nawet ofiarą własnego życia, swoimi czynami kreślili historię epoki”.

Reklama

Po Mszy św. podczas 45-minutowego wykładu dr Ewa Kurek nie tylko wspomniała dramat Dzieci Zamojszczyzny, o którym niestety tak niewiele się przypomina i nawet część historyków nie zna, ale również wskazała na historyczne i kulturowe podwaliny okrutnych działań Niemców wobec polskich dzieci. Osiedlenie Lubelszczyzny przez Niemców, a co z tym się wiązało okrutne wysiedlenie polskich rodzin z tych terenów, wiązało się z próbą realizacji powstałego już 1000 lat wcześniej zamierzenia zdobycia wschodu, tzw. Drang nach Osten. Dzieci, które spełniały cechy tzw. rasy aryjskiej, były wywożone na germanizację do Niemczech, a najsłabszych poddawano eksterminacji w obozach koncentracyjnych. Część z żyjących jeszcze tych osób, które jako dzieci znalazły się w obozie na Majdanku, była obecna na sali. Historyk przy tym przypomniała bohaterstwo polskich kolejarzy, którzy informowali ludzi o transporcie dzieci, co pozwoliło wykupić po drodze część dzieci, oraz wzruszającą postawę warszawskich kobiet, które na dworcu odbiły Niemcom pozostałe dzieci z transportu. Pozwoliło to uchronić część dzieci od germanizacji. U podstaw tych okrutnych zachowań Niemców leżało m.in. przyjęcie filozofii Nietzschego, w tym jego odrzucenia Boga, a co z tym się wiązało odrazę do religii i jej przejawów.

Na zakończenie zgromadzeni udali się na teren Państwowego Muzeum na Majdanku, by pod Mauzoleum złożyć kwiaty i odmówić modlitwę „Anioł Pańskiˮ w intencji zmarłych. Ks. Walewander jeszcze raz przypomniał, iż los pomordowanych w obozie na Majdanku jest przestrogą, do czego prowadzi odrzucenie Boga i postawienie w Jego miejsce człowieka.

Historia jest nauczycielką życia, czasem trudną i bolesną, ale na pewno inaczej ją się odbiera, gdy przed nami staje świadek historii. Warto, by szkoły wróciły do tradycji obecności na uroczystościach Dni Majdanka, by uczyć się historii i spotkać ostatnich żyjących jeszcze świadków. Pięknym komentarzem są słowa papieża Franciszka, które wypowiedział do młodzieży w Wilnie: „Chciałbym wam powiedzieć, byście nie zapominali o korzeniach swojego narodu. Zastanówcie się nad przeszłością, porozmawiajcie o tym ze starszymi: rozmowa z osobami starszymi nie jest nudna. Idźcie poszukajcie starszych i poproście, by wam opowiedzieli o korzeniach waszego narodu, o radościach, o cierpieniu, o wartościach. W ten sposób, poznając korzenie, poprowadzicie do przodu wasz naród, historię waszego narodu, by wydała jeszcze większy owoc. Drodzy młodzi, jeśli pragniecie narodu wielkiego, wolnego, wyciągnijcie z korzeni pamięć i poprowadźcie go do przodu”.

2018-09-25 07:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Janie Pawle II to najcenniejsza relikwia

21 lutego 1996 r. znalazł się w domu bł. Jana Pawła II jako jego drugi sekretarz, obok ks. Stanisława Dziwisza...

Osobie abp. Mieczysława Mokrzyckiego poświęcony jest piękny album Grzegorza Gałązki pt. „Sekretarz dwóch Papieży”, który ukazał się w Wydawnictwie „Michalineum”, z wprowadzeniem ks. Sylwestra Łąckiego CSMA. To bardzo ważne wydarzenie edytorskie, ale też historyczno-wspomnieniowe. Publikacja przedstawia życie i posługę obecnego Arcybiskupa Lwowskiego obrządku łacińskiego dwóm papieżom - Janowi Pawłowi II i Benedyktowi XVI. Posługiwanie ks. Mokrzyckiego zostało przede wszystkim zobrazowane bogatym zestawem zdjęciowym, ale też opowiada o nim sam bohater albumu w bardzo osobistym tekście, przeplatającym materiał fotograficzny. Nie ma tu jakiejś szczególnej wylewności, bo ks. Mieczysław zawsze był bardzo skromny i powściągliwy w swych wypowiedziach, z tekstu emanuje jednak wyjątkowe ciepło i serdeczność. Cichy, mało widoczny - można powiedzieć, że ks. Mieczysław Mokrzycki zwłaszcza na początku był cieniem cienia Jana Pawła II, czyli ks. Dziwisza. Później jego praca u boku Jana Pawła II i troska o Papieża nabrały tempa. Książka nie dzieli się, jak zazwyczaj, na działy czy części, lecz stanowi zwartą całość, w której obrazy scalają wspomnienia abp. Mokrzyckiego. A jest on ważnym świadkiem codziennego życia dwóch wielkich Papieży, wypełnionego ważnymi spotkaniami, pracą, podróżami apostolskimi, ale też swoistym rytuałem - każdy z Papieży innym - żarliwej modlitwy i kontemplacji. Abp Mokrzycki opowiada o szczególnym odniesieniu Jana Pawła II do Eucharystii, o jego umiłowaniu modlitwy różańcowej, o wyjątkowym błogosławieństwie - „Urbi et orbi”, o tym, jak w swojej prywatnej modlitwie Ojciec Święty starał się też Panu Bogu śpiewać. Opowiada również o zwyczajach modlitewnych Benedykta XVI, o jego serdecznej i ciepłej osobie, o jego rodzinności. Ma świadomość przebywania z wielkimi mistrzami modlitwy i wielkimi ludźmi. Zwierza się, że od tych Papieży nauczył się skupienia podczas modlitwy, która, podobnie jak im, daje mu teraz siłę i moc. Stwierdza też, że „tam, gdzie jest papież, tam jest Chrystus i Jego łaska, która przychodzi i dotyka każdego człowieka i to miejsce spotkania”. Przypomina również niektóre zabawne sytuacje z udziałem Jana Pawła II, jak np. tę na Ukrainie, kiedy podczas ulewy Ojciec Święty zanucił po polsku: „Nie lyj, dyscu, nie lyj...” - i deszcz przestał padać. Albo kiedy w Szwajcarii on, papieski sekretarz, chciał dyskretnie zabrać Janowi Pawłowi II jedną z kartek, z których Papież korzystał, a Ojciec Święty odtrącił jego rękę i tym gestem zdobył sobie młodzież. Na pytanie, co jest dla niego najważniejszą pamiątką czy relikwią po Janie Pawle II, abp Mokrzycki odpowiada: „Najcenniejszą relikwią jest moja pamięć. Rzeczy są tylko rzeczami, ale to, co przeżyłem u boku Jana Pawła II i co pozostało w mej pamięci, jest dla mnie najcenniejsze”. Przez karty albumu dochodzimy do wspomnień święceń biskupich ks. Mokrzyckiego. Dewizą biskupią swojego posługiwania uczynił on „Humilitas” - Pokorę. Było to motto św. Karola Boromeusza - patrona Karola Wojtyły. Ksiądz Arcybiskup podkreśla, że jego posłudze we Lwowie cały czas patronuje Jan Paweł II. Ten piękny album jest ważnym świadectwem Sekretarza dwóch Papieży, bardzo potrzebnym Kościołowi. To świadectwo-pamiątkę otrzymują do rąk przede wszystkim Polacy żyjący w archidiecezji lwowskiej, której Ksiądz Arcybiskup przewodzi, ale także w Polsce i poza jej granicami, oraz wszyscy zainteresowani życiem Kościoła. Zwłaszcza że teksty są w językach: polskim, ukraińskim i włoskim. Wydawnictwo powstało przy współpracy Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i jego prezesa Longina Komołowskiego, który także zamieszcza w albumie swój tekst.
CZYTAJ DALEJ

Tajemnice Daniela Obajtka

2025-04-16 10:13

[ TEMATY ]

książka

Obajtek Daniel

Daniel Obajtek

PKN Orlen

Daniel Obajtek

Daniel Obajtek

Za zgodą Wydawnictwa Czarna Skrzynka publikujemy fragmenty rozmowy Daniela Obajtka i Wiktora Świetlika, czyli książki “Daniel Obajtek. Jeszcze nie skończyłem”.

Jak wygląda dzień prezesa Orlenu?
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Wiceprezydent USA na liturgii Męki Pańskiej w bazylice Św. Piotra

2025-04-18 17:29

[ TEMATY ]

Watykan

Wielki Piątek

Wiceprezydent USA

PAP/ETTORE FERRARI

Wiceprezydent USA JD Vance i jego żona Usha Vance wraz z dziećmi uczestniczą w wielkopiątkowej mszy Męki Pańskiej w Bazylice Świętego Piotra w Watykanie

Wiceprezydent USA JD Vance i jego żona Usha Vance wraz z dziećmi uczestniczą w wielkopiątkowej mszy Męki Pańskiej w Bazylice Świętego Piotra w Watykanie

Wiceprezydent USA J.D. Vance, składający wizytę w Rzymie, przybył w Wielki Piątek z rodziną do bazyliki Świętego Piotra na liturgię Męki Pańskiej. Po raz pierwszy tak wysoki rangą przedstawiciel władz Stanów Zjednoczonych uczestniczy w Watykanie w tym nabożeństwie.

Liturgii przewodniczy jako delegat papieża Franciszka prefekt Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich kardynał Claudio Gugerotti.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję