Życie kleryków, bardzo zróżnicowane i wypełnione, w dużej mierze realizuje się w doświadczeniu wspólnoty. Momentem, kiedy w sposób szczególny sobie to uświadamiamy, są spotkania alumnów Wyższych Seminariów Duchownych. 17 lutego br. wspólnota salezjańska po raz kolejny gościła w murach swojego seminarium łódzkich kleryków. Przybyłych alumnów WSD oraz braci z WSD Ojców Franciszkanów wraz z przełożonymi przywitał Rektor WSD Księży Salezjanów, zapraszając każdego do rozważania nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Po pełnej skupienia osobistej refleksji nad tajemnicą Krzyża i Męki Zbawiciela, słowo do zgromadzonych alumnów skierował uczestniczący w spotkaniu metropolita łódzki abp Władysław Ziółek. Trwając w atmosferze kontemplacji i pochylenia nad bogactwem Krzyża Chrystusa, Ksiądz Arcybiskup zwrócił uwagę na jego codzienny, osobisty wymiar. Przytaczając fragment Księgi Izajasza, Metropolita łódzki postawił każdemu z nas bardzo istotne, a zarazem trudne pytanie o nasz wspólnotowy i osobisty wymiar Wielkiego Postu. „Czy zwieszenie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem na posłanie - czyż to nazwiesz postem i dniem miłym Panu?” (Iż. 58, 5b).
Powyższe słowa Proroka ukazały nam pełniejszy, a zarazem jedyny charakter każdego umartwienia, które zawsze ma prowadzić - jak zaznaczył Ksiądz Arcybiskup - do służby bliźniemu. Taka zaś postawa wyraża pełnię powołania, które przecież nie może się realizować w sprzeczności z radykalizmem miłości. Ksiądz Arcybiskup podkreślił, że nie wyobraża sobie innego seminarium niż takie, w którym kwitnie i rozwija się w młodych sercach piękno pełnego poświęcenia się Chrystusowi.
Po wspólnym czuwaniu modlitewnym spotkanie przeniosło się do murów seminaryjnych, gdzie już w bardziej kameralnej atmosferze wymieniono opinie oraz dzielono się własnymi doświadczeniami z codziennego podążania za Panem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu