Częstochowa: klerycy z Kielc zostali mistrzami Polski w tenisie stołowym
Drużyna seminarzystów z Kielc zdobyła w środę Mistrzostwo Polski w seminaryjnych zawodach tenisa stołowego. 21. edycja turnieju obyła się w dniach 26-28 listopada w hali sportowej seminarium częstochowskiego. Patronat honorowy nad mistrzostwami objął abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.
Rozgrywki o tytuł Mistrza Polski odbywały się w dwóch konkurencjach: drużynowej i indywidualnej. W tym roku do mistrzostw zgłosiło się 19 seminariów m. in. z Krakowa, Wrocławia, Poznania. Lublina, Katowic, Rzeszowa, Sosnowca, Częstochowy, Katowic i Opola. W sumie w mistrzostwach wzięło udział 56 zawodników.
W turnieju drużynowym na II miejscu znalazło się seminarium z Poznania, natomiast na III miejscu uplasowało się seminarium z Krakowa.
W turnieju indywidualnym I miejsce zajął Robert Borzyszkowski z Wyższego Seminarium Duchownego Redemptorystów w Tuchowie, II miejsce - Grzegorz Chlewicki z Kielc, natomiast III miejsce - Marek Dziwak z Poznania.
W takcie mistrzostw z klerykami spotkał się bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej. Za św. Janem Bosko bp Przybylski podkreślił, że „ważną metodą duszpasterską w każdej parafii i w każdej wspólnocie jest obecność z młodymi” - To powinna być obecność taka wielowymiarowa, nie tylko w kościele i kaplicy, w przygotowaniu do sakramentów, ale także poprzez sport – mówił bp Przybylski.
Na zakończenie mistrzostw o godz. 19.20 w budynku Seminarium w Częstochowie odbędzie się koncert ewangelizacyjny z udziałem zespołu niemaGOtu, znanego m. in. z autorstwa hymnu Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Reklama
Pierwsze Mistrzostwa Polski WSD w tenisie stołowym zorganizowano w 1999 r. z inicjatywy ks. dr. Jana Wątroby, ówczesnego rektora częstochowskiego seminarium oraz kleryków działających w Klubie Uczelnianym Akademickiego Związku Sportowego WSD Częstochowa.
Początkowo rywalizowano w auli Wyższej Szkoły Pedagogicznej, jednak już IV Mistrzostwa w 2002 r. odbyły się w nowo oddanej do użytku hali sportowej przy Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Częstochowskiej.
Klub Uczelniany Akademickiego Związku Sportowego Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej został powołany w 1998 roku. Częstochowskie Wyższe Seminarium Duchowne jest pierwszą Uczelnią duchowną w Polsce, przy której powstał Klub Uczelniany AZS.
Hubert Cybulski z Kłodzka w rywalizacji szachowej z Mateuszem Bartnikowskim z Wałbrzycha
Po raz pierwszy w historii gmach Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej stał się areną sportowych zmagań ministrantów i lektorów w szachach oraz tenisie stołowym.
Do Świdnicy w sobotę 22 marca br. przybyło ponad 70 uczestników m.in. z Bojanic, Dzierżoniowa, Dobromierza, Jedliny-Zdroju, Kłodzka, Mokrzeszowa, Świebodzic czy Wałbrzycha wraz duszpasterzami i rodzicami.
W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu
– byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym
kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny
jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych
penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.
Gdy pierwszy umiał odprawić
od konfesjonału i odmówić
rozgrzeszenia, a nawet
krzyczeć na penitentów, drugi był
zdolny tylko do jednego – do okazywania
miłosierdzia.
Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim
– Leopold Mandić.
Obaj mieli ten sam charyzmat
rozpoznawania dusz, to samo powołanie
do wprowadzania ludzi na ścieżkę
nawrócenia, ale ich metody były
zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu
którego obaj udzielali rozgrzeszenia,
był różny. Zbawiciel bez cienia litości
traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić
handlarzy rozstawiających stragany
w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie
bezwarunkowo przebaczył celnikowi
Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii
Magdalenie, wprowadził do nieba łotra,
który razem z Nim konał w męczarniach
na krzyżu.
Dwie Jezusowe drogi.
Bywało, że pierwszą szedł znany nam
Francesco Forgione z San Giovanni
Rotondo. Drugi – Leopold Mandić
z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej
stopy.
Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej
2025-05-12 22:24
Alina Ziętek-Salwik
Alina Ziętek-Salwik
Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej
Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.
Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.