Reklama

Polska

Kolędnicy Misyjni dla dzieci z Rwandy i Burundi

"Kolędowanie to kształtowanie człowieczeństwa młodych ludzi, którzy włączają się w tę akcję i potrafią dostrzec potrzeby drugiego" - mówił bp Artur Miziński podczas konferencji prasowej poprzedzającej tegoroczne misyjne kolędowanie, która odbyła się w Sekretariacie KEP.

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Magdalena Kowalewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed konferencją prasową w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski Kolędnicy Misyjni z Jabłonowa Pomorskiego zaprezentowali scenkę „Dzieciom w Rwandzie i Burundi” i zaśpiewali kolędy.

– Kolędowanie to kształtowanie człowieczeństwa młodych ludzi, którzy włączają się w tę akcję i potrafią dostrzec potrzeby drugiego. W świecie, w którym żyjemy, gdzie dzisiaj niestety coraz częściej nie tylko u dzieci, ale i u dorosłych jest tendencja zamykania się w sobie, izolowania, kontaktu przez media a nie bezpośrednio, zanikanie wrażliwości na drugiego człowieka, ciągła gonitwa i rywalizacja, te dzieci wykazują zupełnie innego ducha, ducha ewangelicznego. To piękny, dziecięcy personalizm chrześcijański – mówił bp Artur Miziński po obejrzeniu przedstawienia przygotowanego przez dzieci z Jabłonowa. „Mam nadzieję, że drzwi naszych serc i domów będą otwarte dla kolędników, którzy zaniosą radość płynącą z Narodzenia Pańskiego do naszych rodzin, a my włączymy się w to dzieło, wrażliwi na Chrystusa rodzącego się dziś w drugim człowieku” – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Magdalena Kowalewska

W konferencji wzięli udział sekretarz KEP bp Artur Miziński, br. Jean Baptiste Mutabaruka, karmelita bosy, pochodzący z Rwandy, br. Omer Nshmirimana, karmelita bosy, pochodzący z Burundi, p. Justyna Prajs, dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Jabłonowie Pomorskim a także przedstawiciele Papieskich Dzieł Misyjnych: ks. prał. Tomasz Atłas, dyrektor krajowy PDM w Polsce oraz p. Anna Sobiech, sekretarz krajowy PDMD. Spotkanie poprowadził ks. Paweł Rytel-Adrianik, rzecznik KEP.

– W niektórych regionach Polski kolędujemy już po raz 26. Przez minione lata kolędnicy misyjni z Polski pomagali m.in. dzieciom w Ugandzie, Wietnamie, Demokratycznej Republice Konga, Pakistanie, Indiach, Syrii, Libanie. W bieżącym roku wybraliśmy Rwande i Burundi. Chcemy zapewnić dzieciom żyjącym w tych dwóch maleńkich krajach o trudnej i bolesnej historii bezpieczną przyszłość, w której będą mogły rozwijać się w sposób integralny, w atmosferze przyjaźni, solidarności, przebaczenia; przyszłość naznaczona dobrocią i bliskością Jezusa, który przyszedł do każdego człowieka – mówił ks. Tomasz Atłas i zaznaczył, że inicjatywa cieszy się wsparciem nuncjusza apostolskiego w Polsce, który swoją posługę dyplomatyczną rozpoczynał właśnie w Rwandzie.

Reklama

Br. Jean Baptiste Mutabaruka i br. Omer Nshmirimana, karmelici bosi bosy z Rwandy i Burundii, opowiedzieli o sytuacji dzieci w tych krajach oraz problemach i niebezpieczeństwach, z jakimi się spotykają.

W Rwandzie i Burundi pilną potrzebą jest opieka nad dziećmi osieroconymi, które straciły bliskich z powodu wojny i chorób, m.in. AIDS. Powszechnym i dotkliwym problemem jest też społeczne odrzucenie dzieci niepełnosprawnych. Trafiają one na ulicę, stają się ofiarami handlu, niewolnictwa lub innego rodzaju przestępczości.

Justyna Prajs, dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Jabłonowie Pomorskim, jest od ponad dwóch lat opiekunem grup kolędniczych. „Otrzymujemy więcej niż dajemy, my tylko poświęcamy czas, odwiedzamy, jesteśmy pięknie przyjmowani, z uśmiechem na twarzy. Ludzie oddają nam nie tylko pieniądze, ale i życzliwość, częstują nas. Wychodzimy bardzo ubogaceni, a przy okazji możemy pomóc innym” – mówiła p. Prajs, wskazując również na wagę akcji dla podtrzymywania polskiego dziedzictwa kulturowego. Zaznaczyła, że powstają również grupy kolędnicze osób dorosłych.

Owoce zeszłorocznej inicjatywy zaprezentowała Anna Sobiech, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. W zeszłym roku na rzecz dzieci w Syrii i w Libanie polscy Kolędnicy Misyjni z 41 diecezji oraz parafii Ordynariatu Polowego w Polsce (i wspólnot polonijnych poza granicami kraju) zebrali ponad 1 mln 335 tys. złotych. Środki te przekazano na 40 projektów ochrony życia i pomoc w edukacji dzieci do 14. roku życia w tych dwóch krajach. Najaktywniejsze były diecezje rzeszowska i katowicka.

Reklama

Kolęda misyjna to propozycja Papieskich Dzieł Misyjnych dla rodzin, wspólnot parafialnych i szkół na czas Bożego Narodzenia. Głównymi bohaterami tego przedsięwzięcia są dzieci, które w ten sposób dzielą się radością wiary i pomagają swoim rówieśnikom w krajach misyjnych.

– W tym przedsięwzięciu chodzi o bożonarodzeniową radość, ożywienie wiary, edukację, wsparcie dla misji i podtrzymywanie polskich tradycji. Niesie ono dobro tym, którzy kolędują, tym, którzy kolędników przyjmują i tym, którzy są beneficjentami projektów PDMD, czyli dzieciom w krajach misyjnych – wyjaśnia ks. Tomasz Atłas, dyrektor krajowy PDM.

W projektach wspieranych przez PDMD misjonarze w obu tych krajach kładą nacisk na społeczną integrację i chrześcijańskie wartości, jakimi są przebaczenie, pojednanie i pokój. Stąd ważnym polem ich pracy są szkoły, gdzie wspólnie uczą się dzieci pochodzące z różnych plemion – mówi o. Dominique Savio Mundere z diec. Byumba.

Więcej informacji o inicjatywie, a także materiały dla uczestników, scenariusz przedstawienia dla dzieci i lekcji przygotowującej do kolędowania oraz spot promujący akcję znaleźć można na stronie dzieciom-misji.missio.org.pl/

2018-12-18 17:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konferencja misyjna

Niedziela toruńska 3/2019, str. III

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Justyna Prajs

Spotkanie rozpoczęła scenka kolędnicza

Spotkanie rozpoczęła scenka kolędnicza

W grudniu ub.r. w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski miała miejsce konferencja prasowa zapowiadająca inicjatywę Kolędników Misyjnych na rzecz dzieci w Rwandzie i Burundi. Wzięła w niej udział grupa kolędnicza z parafii pw. Chrystusa Króla w Jabłonowie Pomorskim wraz z proboszczem ks. kan. Grzegorzem Tworzewskim, dyrektorem Centrum Kultury i Sportu Justyną Prajs, dyrektorem Szkoły Podstawowej im. Janusza Kusocińskiego Anną Berent i Marleną Smagą-Byrwą.

CZYTAJ DALEJ

Św. Stanisław, Biskup i Męczennik

[ TEMATY ]

święty

patron

św. Stanisław

I, Bogitor / pl.wikipedia.org

Konfesja św. Stanisława w Katedrze na Wawelu

Konfesja św. Stanisława w Katedrze na Wawelu

Św. Stanisław urodził się między 1030 a 1035 r. w Szczepanowie. Na miejscu, gdzie znajdował się dom rodzinny Świętego postawiono kaplicę.

Przypuszcza się, że Stanisław pobierał nauki najpierw w opactwie tynieckim, a potem za granicą w szkole katedralnej w Liege w Belgii oraz w Paryżu. Święcenia kapłańskie otrzymał ok. 1060 r. Po śmierci biskupa krakowskiego Lamberta został mianowany jego następcą, ale papież Aleksander II zatwierdził ten wybór dopiero po dwóch latach, czyli ok. 1072 r. Św. Stanisław prawdopodobnie bardzo popierał reformy papieża Grzegorza VII.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję