Reklama

Europa

Rozbudzają sumienia z wieży „Czerwonego Kościoła”

Tak jak przed laty, nad stolicą Białorusi znów unosi się dźwięk dzwonów „Czerwonego Kościoła”. Obecnie na wieży świątyni św. Szymona i Heleny w Mińsku, miejsce zniszczonych w latach 30. XX wieku, zajęły nowe odlane w słynnej Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu.

[ TEMATY ]

Białoruś

dzwon

Ewa Osiecka | INTRO PR

Nowe dzwony z przemyskiej ludwisarni biją w „Czerwonym Kościele”, w centrum stolicy Białorusi

Nowe dzwony z przemyskiej ludwisarni biją w „Czerwonym Kościele”, w centrum stolicy Białorusi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Dzwonię, aby w ludzkich sercach, rodzinach, Kościele i na całym świecie mogły zapanować miłość i pokój” – brzmi sentencja na największym ważącym 1250 kg Świętym Michale Archaniele, a towarzyszą mu 700-kg Sługa Boży Edward Woyniłłowicz – dedykowany fundatorowi kościoła oraz spiżowy 500-kg Święty Szymon.

Podczas ceremonii poświęcenia w mińskiej świątyni, wzniosłą rolę dzwonów, które przede wszystkim powinny budzić sumienie człowieka, podkreślił metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do ufundowania dzwonów przyczyniło się wielu darczyńców, przy czym nie do przecenienia jest rola inicjatora ich zakupu, proboszcza ks. Władysława Zawalniuka, który oddał pod zastaw swoje mieszkanie w Mińsku. Jednak dzięki publicznej zbiórce nie pozostał bez dachu nad głową.

„Czerwony Kościół”, nazywany został tak ze względu na kolor cegły, która sprowadzona została aż spod Częstochowy. Świątynia znajduje się w centrum miasta, nieopodal budynków parlamentu, uniwersytetu i dworca. Zaprojektował ją polski architekt Tomasz Pajzderski. Zbudowana w stylu neoromańskim w latach 1905-1910, została uznawana za zabytek architektury monumentalnej XX w. Fundatorami byli zaś przewodniczący Mińskiego Towarzystwa Rolniczego Edward Woyniłłowicz i jego żona Olimpia. W ten sposób upamiętnili swoje dzieci Szymona i Helenę, które zmarły na grypę hiszpankę.

Do momentu przejęcia przez państwo „Czerwonego Kościoła”, biły tam trzy zawieszone w 1909 r. dzwony: „Michał” – ku czci patrona archidiecezji mohylewskiej oraz „Edward” i „Szymon”, które zostały rozbite, podobnie 11 krzyży wieńczących wieże. W czasach komunistycznych w zeświecczonej budowli znajdował się teatr, a potem kino. W efekcie heroicznych starań katolicy odzyskali swój kościół w 1990 r. Dziś oprócz sakralnej funkcji, pełni on rolę ośrodka kulturalno-oświatowego. W podziemiach znajduje się bowiem sala teatralna, biblioteka im. Adama Mickiewicza, prowadzona jest szkoła niedzielna, katechizacja i lekcje języka polskiego, a także działają dwa teatry i dziewięć chórów. Tam też codziennie odprawiana jest jedna, a w każdą niedzielę trzy msze po polsku.

Dzwony odlane w przemyskiej pracowni ludwisarskiej współpracującej z firmą Rduch Bells & Clocks w Czernicy, która wykonała elementy mechaniczne, automatykę oraz montaż, wpisują się w historyczną przeszłość świątyni, której twórcą był polski architekt, cegły do jej budowy sprowadzono z Częstochowy, a miejsce to nadal jest ostoją polskości w sercu białoruskiej stolicy.

2019-02-25 11:44

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łukaszenka: Kondrusiewicz nie jest dla nas niebezpieczny

Alaksandr Łukaszenka opowiedział, jak podejmował decyzję o wydaniu zgody na powrót do ojczyzny arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, zwierzchnika białoruskich katolików. Jak podkreślił podczas spotkania z lekarzami, abp Kondrusiewicz nie jest niebezpieczny.

Abp Tadeusz Kondrusiewicz po sfałszowanych wyborach prezydenckich wielokrotnie krytykował działania władz, w tym brutalność organów ścigania. Pod koniec sierpnia nie został wpuszczony do własnego kraju, choć posiada białoruskie obywatelstwo. Władze tłumaczyły to wówczas tym, że muszą sprawdzić, czy nie ma on drugiego obywatelstwa. W międzyczasie Alaksandr Łukaszenka kilkukrotnie oskarżał publicznie duchownego o to, że otrzymuje instrukcje z Polski.
CZYTAJ DALEJ

Jak się modlić?

2025-10-23 11:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

adobe Stock

Nie wystarczy samo bycie na modlitwie, ale trzeba się przede wszystkim skupić na Bogu, odkryć Jego obecność i otworzyć się na nią. Tak samo, jak bycie „w Kościele” nie równa się byciu „z Kościołem”.

Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: droga nadziei to podążanie za Jezusem

2025-10-25 11:09

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Choć nie mamy jeszcze odpowiedzi na wszystkie pytania, to mamy jednak Jezusa. Podążajmy za Nim. Jest to droga nie tylko Kościoła, ale całej ludzkości - droga nadziei - zachęcił Ojciec Święty podczas dzisiejszej nadzwyczajnej audiencji jubileuszowej. Przypomniał podczas niej postać XV - wiecznego filozofa i teologa, Mikołaja z Kuzy - sługę jedności.

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry! Witajcie!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję