Reklama

W prasie i na antenie

Ten film trzeba zobaczyć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na ekranach polskich kin wyświetlany jest obraz włoskiego reżysera Giacomo Battiato o Janie Pawle II pt. Karol - człowiek, który został papieżem. Obejrzenie tego filmu powinno być dla nas nakazem serca. Choć jest to film fabularny - jego scenariusz, oparty na faktach z biografii młodego Karola, został wymyślony przez autora i przedstawia jego wizję polskiej rzeczywistości wojennej i powojennej. Oczami człowieka Zachodu ukazuje światu tę mało znaną dotychczas lub przekłamywaną historię naszego narodu w okresie hitleryzmu i komunizmu. Pokazuje m.in. postać gen. Hansa Franka, który zamieszkał na Wawelu, gdzie czuł się panem i władcą.
Losy wojenne późniejszego Jana Pawła II ukazane są w filmie bardzo szeroko. Mógłby ktoś zapytać: dlaczego? Bo na czas II wojny światowej przypadł bardzo ważny okres życia Karola Wojtyły. To wtedy zrodziło się jego kapłańskie powołanie. Przed naszymi oczami jawią się więc okrucieństwa, jakie Niemcy okazywali Polakom, i związane z okupacją nieszczęścia, łzy, tragedie. Dzisiaj, gdy od wojny dzieli nas ponad 60 lat, świat, a może niekiedy i my sami nie bardzo zdajemy sobie sprawę z tego, czym wojna była dla Polski. Młode pokolenie nie wie, że ciągle dźwigamy jeszcze skutki tamtych działań. To, że Polska jest krajem biednym, zaniedbanym gospodarczo, jest również w pewnym sensie wynikiem agresji niemieckiej.
Film wprowadza nas również w historyczne lata komunizmu, pełne nienawiści do Kościoła, obfitujące w terror. Podstęp, niszczenie ludzi i ich sumień, nakłanianie do szpiclowania - to przecież kolejny obraz historii polskiego narodu. Tym okrutnym metodom aparatu bezpieczeństwa został poddany nie tylko bp Karol Wojtyła, ale także wielu księży i biskupów; jak również wielki Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. W tych czasach przyszło także pracować dla Kościoła i narodu ks. Karolowi Wojtyle, profesorowi KUL-u, wychowawcy młodzieży akademickiej.
Przez film przewija się bardzo wiele wątków. Ludzie, którzy zetknęli się z kard. Wojtyłą, będą mieli swoje spostrzeżenia i uwagi, mogą twierdzić, że niekiedy było inaczej. I mają rację - film jest fabularny. Ale przecież jakże wiele mogą się z niego nauczyć szczególnie ludzie Zachodu, którzy nie wiedzą, czym był komunizm, jak funkcjonował, co robił z człowiekiem. O tym, w jakich warunkach pracował Kościół za czasów PRL-u, nie wie także młode pokolenie naszych księży. Ten film spełnia zatem także rolę edukacyjną.
I na tym tle jawi się postać człowieka, który w niezwykle trudnych warunkach potrafił osiągnąć wielkie szlachectwo ducha, rozwinąć wyjątkową osobowość. Karol Wojtyła ukazuje się nam jako człowiek wielkiego rozmodlenia, głębokiej refleksji i mistyki. Być może te aspekty sylwetki Karola Wojtyły można było naświetlić jeszcze bardziej i ukazać szerzej, niemniej jednak film wyraźnie je ukazuje.
Wszyscy powinniśmy obejrzeć film Karol - człowiek, który został papieżem. Wiernym powinny w tym pomóc parafie. Byłoby rzeczą niedobrą, gdyby na tym filmie sale kinowe świeciły pustką. Taki film jest potrzebny Polakom, uczy patriotyzmu, umiłowania Bożych zasad i wartości, uczy formacji sumienia.
Widzimy to na przykładzie innego bohatera filmu, który sprzeniewierzył się swemu sumieniu, ale potem się nawrócił - to także pokazuje prawdę, że wielu było takich, którzy wpadli w szpony działania szatańskiego systemu, ale potem zrobili wszystko, żeby się z tego wyzwolić.
Film potrzebny jest nie tylko młodemu pokoleniu, ale wszystkim wiernym, gdyż dzięki niemu mogą mocno przeżyć wszystkie sprawy związane z dochodzeniem naszego Rodaka na szczyty wielkości ludzkiej i duchowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Życie na popękanym fundamencie

2025-04-29 08:01

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 27

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.

Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję