Reklama

Sierpień - miesiącem trzeźwości

Z niewoli do życia

Trwa miesiąc sierpień - czas, w którym odpowiadamy na apel o trzeźwość naszego narodu. Warto czasem uzmysłowić sobie, co przeżywają osoby nadużywające alkoholu oraz ich rodziny i bliscy. Poniżej drukujemy świadectwa trzeźwiejącego alkoholika oraz żon alkoholików.

Niedziela legnicka 33/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marian. Z radością mogę powiedzieć, że jestem trzeźwiącym alkoholikiem. Po zaprzestaniu picia biorę udział w pieszych pielgrzymkach trzeźwości. Tego typu wyprawy „otwartych oczu” bardzo dużo mi dają, ubogacają mnie przez to, że spotykam wielu cennych dla mnie ludzi. W swoim pijanym życiu zaniedbałem wiele spraw, a w zasadzie wypłukałem się z tych spraw, które są ważne dla życia. Kiedy piłem i zanim dowiedziałem się, że jestem uzależniony od alkoholu dla mnie najważniejszą wartością był alkohol. Wydawało mi się, że jak będę sięgał po niego w sytuacjach stresowych, kryzysowych, trudnych w moim życiu rozwiąże wszystkie swoje problemy. Niestety, to w konsekwencji doprowadziło do tego, że moje życie całkiem się pogmatwało. W rzeczywistości żadnych problemów nie rozwiązałem, a problemy dopiero narastały. Przez alkohol straciłem wszystko. Moja odpowiedzialność wobec rodziny, domu, samego siebie, odpowiedzialność zawodowa - to wszystko legło w gruzach, bo alkohol stał na pierwszym miejscu.
Trwało to 28 lat. Alkohol zacząłem pić po raz pierwszy na balu maturalnym, jechałem na urwanym filmie i nie mogłem później odtworzyć tej wspaniałej rzekomo uroczystości, która miała stanowić fundamentalny krok w moim życiu. Jednak to nie było dla mnie problemem, że tak się stało, bo później przez wiele lat wszystkie spotkania zakrapiane były alkoholem. Uczestniczyłem we wszystkich imprezach, uroczystościach, imieninach, piłem alkohol w sposób, który dawał oznaki uzależnienia. Znajomi mówili mi, że inni piją dla towarzystwa, a ja nie mogłem przestać, musiałem dopić do końca, z reguły kończyło się to utratą przytomności, tzw. urwanym filmem. Mojej żonie należy się order za bohaterstwo, bo do końca była po mojej stronie. A znosiła to bardzo ciężko. Były sytuacje przykre dla niej, często nie było mnie w domu, nie wracałem na noc, a jak już, to bardzo późno i niejednokrotnie w stanie nieprzytomności. Dzisiaj Bogu dziękuję, że mimo to rodzina nie rozpadła się.
A dlaczego przestałem pić? Będąc na terapii usłyszałem kiedyś, że trzeba otrzymać łaskę Bożą, aby zacząć inaczej myśleć i inaczej patrzeć. Pewnej nocy otrzymałem tę łaskę od Pana Boga, otwarły się moje oczy i spojrzałem na swe życie inaczej. Podjąłem pierwsze kroki, by naprawić je i udało mi się. Poszedłem na terapię…, w tym miejscu chcę podziękować mojej kochanej żonie, która wtedy bardzo mnie wspierała, to naprawdę duża pomoc, jeśli jest się razem.
Chcę życzyć sobie pogody ducha i radości na każdy dzień bez alkoholu.

Żony anonimowych alkoholików mówią otwarcie - nasze życie było piekłem.
Teresa wspomina, że bardzo źle znosiła alkoholizm męża. - Nasze życie wyglądało różnie, mąż się wyprowadzał, wprowadzał. Bywało i tak, że wracał pijany do domu i wpadał w szał, wówczas ja z dziećmi uciekałam - nawet przez okno. Zaczęłam chorować na depresję, ale dzięki Bogu mąż zaczął się leczyć, jest anonimowym alkoholikiem, jesteśmy wszyscy razem i póki co, dzięki Bogu, jest dobrze. Ale alkoholizm jest chorobą i nie wiadomo, co będzie dalej. Razem z mężem uczestniczymy w pielgrzymkach i modlimy się o wytrwanie w trzeźwości. Każda kobieta chciałaby, by jej mąż był zdrowy i by w domu był spokój, ale jak będzie dalej, to ja nie wiem - życie pokaże.
Maryla mówi, że jej mąż jest alkoholikiem, a syn narkomanem. Do tej pory jej życie - jak mówi - było koszmarem. - Mąż stosował wobec mnie przemoc, miałam myśli samobójcze. Jednak z chwilą, kiedy dowiedziałam się, że istnieje terapia dla żon, matek, rodzin uzależnionych ludzi moje życie się zmieniło. Terapia bardzo dużo mi pomogła. Postanowiłam zamknąć parasol ochronny nad mężem i synem. Tzn. chcę, aby ponosili konsekwencje swoich zachowań, nie spłacam za nich długów, nie załatwiam zwolnień, czy urlopów w pracy, a zaczęłam zajmować się sobą, swoim życiem. Uświadomiłam sobie, że nie mogę kierować życiem mojego męża i syna, tylko mogę zmieniać siebie samą. Zwaliłam z siebie ten ciężar, a oni ponoszą konsekwencje swoich działań sami. Uważam, że zastosowanie takiej twardej miłości było najlepszym rozwiązaniem w moim życiem. Zaczęłam inaczej patrzeć na życie, jest to dla mnie wielka ulga. Liczę na to, że w końcu mąż zacznie trzeźwieć, a syn przestanie brać narkotyki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wilkanów. Pół tony pierogów z Rzeszowa jako wsparcie dla powodzian

2024-09-18 16:24

[ TEMATY ]

Rzeszów

góra Igliczna

ks. Wojciech Iwanicki

powódź w Polsce (2024)

wilkanów

fundacja pro spe

Iwona Tys

Archiwum prywatne

Pierogi z Rzeszowa (Pierożarnia Rzeszowska)

Pierogi z Rzeszowa (Pierożarnia Rzeszowska)

Już jutro w czwartek 19 września mieszkańcy wsi Wilkanów w Kotlinie Kłodzkiej oraz okolicznych miejscowości dotkniętych ostatnimi powodziami będą mieli okazję skosztować wyjątkowego daru z serca Rzeszowa.

Kustosz sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej na Górze Iglicznej ks. Wojciech Iwanicki, ogłosił na mediach społecznościowych, że pół tony pierogów przyjedzie z Pierożarni Rzeszowskiej, by wesprzeć lokalną społeczność.
CZYTAJ DALEJ

Oddajmy państwo Jurasowi

2024-09-18 07:00

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

powódź w Polsce (2024)

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polacy szukają pomocy, samorządowcy błagają o wsparcie, obywatele rozglądają się za wojskiem, którego MON nie wysłał. Tak musimy sobie dziś jako naród z powodzią, bo rządzący zdezerterowali albo świadomie doprowadzili do tragedii, której mogło nie być. Nie są to słowa na wyrost, a na dowód tej tezy przedstawię konkretne fakty.

Nie tylko światowi meteorolodzy, ale i polscy i nie tylko meteorolodzy, ale ludzie interesujący się tematem – ostrzegali już w czerwcu, że zbliża się powódź. Na przykład prezes Fundacji na Rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego 23 czerwca na X pisał wprost. „Podręcznikowy niż Genueński. Powinniśmy uważnie go obserwować, bo to właśnie niże Genueńskie doprowadzają w Polsce do największych powodzi. Sugerowałbym rozpoczęcie opróżniania zbiorników przeciwpowodziowych. Żeby u polityczek i miniesterek nie było zdziwienia” – ostrzegał Sebastian Tyszuk. Rząd jednak w tym czasie zajęty był przejmowaniem instytucji, usprawiedliwianiem łamania prawa i zamykaniem oponentów za kratkami. Przepraszam, premier w tych dniach siedział nad projektem CPK, planując jakimi słowami ogłosić jego zamknięcie.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump spotka się z prezydentem Dudą w amerykańskiej Częstochowie

2024-09-18 20:55

[ TEMATY ]

USA

Donald Trump

Wikimedia Commons

Donald Trump złoży w niedzielę wizytę w "amerykańskiej Częstochowie" w Doylestown razem z prezydentem Andrzejem Dudą - potwierdził w środę PAP przedstawiciel sztabu kandydata Republikanów. Trump i Duda wezmą udział w uroczystości odsłonięcia pomnika Solidarności i walki Polaków o niepodległość.

Podziel się cytatem Wydarzeniem tym ma być organizowana przez Komitet Katyńsko-Smoleński ceremonia odsłonięcia pomnika Solidarności oraz starań Polaków o niepodległość po II wojnie światowej. O tym, że Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown w Pensylwanii odwiedzi prezydent Duda, poinformowała w środę Kancelaria Prezydenta RP.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję