W homilii biskup zauważył, że Matka Boża Szkaplerzna na naszą prośbę, może okazać jeszcze więcej serca tym ludziom, którzy zapodziali gdzieś swoją wiarę i religijność. - Nie zapominamy też w naszych modlitwach o tych, którzy wierzą, którzy chodzą do Kościoła i prosimy, by pozostali wierni Chrystusowi i Kościołowi – mówił bp Lepa. Kaznodzieja zwrócił także uwagę na wyjątkowość miejsca, jakim jest na mapie Łodzi klasztor Sióstr karmelitanek Bosych. - Jesteśmy w miejscu wyjątkowym na mapie naszego miasta i Polski, bo siostry tutaj się nieustannie modlą – podkreślił bp Adam Lepa. – To miejsce jest jakiś magnesem, który przyciąga inne osoby i zwraca im uwagę, by zechciały przyczynić się do pogłębienia swego ducha, rozszerzenia swego serca i jeszcze bardziej hojnego dzielenia się miłością– zaznaczył biskup senior.
Po zakończonej liturgii ojciec karmelita, którzy przez ostatnie 9 dni głosił nowennę przed uroczystością Matki Bożej Szkaplerznej, pobłogosławił, poświęcił, a następnie nałożył Szatę Maryi na ramiona tych, którzy zechcieli w dniu dzisiejszym wstąpić do Bractwa Szkaplerznego. - Noszę szkaplerz, ponieważ chcę po mojej śmierci szybko trafić do nieba, a tu na ziemi pragnę doznawać licznych łask i opieki Niepokalanej – tłumaczy Joanna Siwka. - Noszę szkaplerz, aby codziennie doświadczać opieki Matki Bożej, a także poprzez to każdego dnia mógł świadczyć o tym, ze jestem chrześcijaninem i postępować zgodnie z wolą Bożą, bo to jest najważniejsze w życiu – podkreśla Paweł Masarek
Siostry Karmelitanki Bose są obecne w Łodzi od 1928 roku. Zgromadzenie ma charyzmat kontemplacyjny tzn. zamknięty, stąd utrzymuje się z własnej pracy i ofiar składanych przez wiernych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu