Reklama

Kościół

Spadek liczby kandydatów do kapłaństwa w Polsce

Do polskich seminariów wstąpiło w tym roku 498 kandydatów do kapłaństwa, o 122 mniej niż w roku 2018 – wynika z danych uzyskanych przez KAI. Jedną z przyczyn tego spadku jest niewątpliwie czynnik demograficzny – uważa ks. Wojciech Wójtowicz, przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych.

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

kapłaństwo

kapłani

Magdalena Pijewska/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ocenia też, że zmniejszająca się liczba kandydatów do kapłaństwa jest konsekwencją osłabienia wiary wśród samej młodzieży oraz zwątpienie oraz dystans wobec Kościoła, wywołany natarczywym ukazywaniem przez media wyłącznie złych stron jego działalności.

Jak podaje sekretarz Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych w Polsce ks. Piotr Kot, rektor WSD w Legnicy, w 2019 roku drogę ku kapłaństwu rozpoczęło w Polsce 498 kandydatów – o 122 mniej niż rok wcześniej (było ich wówczas 620). Do seminariów diecezjalnych przyjęto 324 mężczyzn, o 91 mniej niż przed rokiem (wówczas – 415). W seminariach zakonnych formacje rozpoczęły 174 osoby, o 31 mniej niż w roku 2018 (wówczas – 205).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sumie, na wszystkich latach kształcenia bieżący rok akademicki rozpoczęło 2853 alumnów, co oznacza, że w ciągu dwóch dekad nastąpił około 60 procentowy spadek powołań do kapłaństwa – informuje ks. Wójtowicz. Zdaniem duchownego zanim z tego kolejnego spadku zaczniemy wyciągać wnioski odnoszące się do szeroko pojętego kryzysu wiary czy religijności, albo też do sfery motywacyjnej kandydatów, trzeba uwzględnić czynniki demograficzne.

Ks. Wójtowicz przypomina, że dwadzieścia lat temu, tj. w 1999 roku w polskich seminariach formowało się blisko 6800 kandydatów do kapłaństwa. Większość z nich urodziła się w drugiej połowie lat 70., a więc wówczas, gdy w Polsce na świat przychodziło rocznie około 660–690 tysięcy dzieci.

Odnosząc się do najnowszych danych, a więc liczby 2853 alumnów, którzy rozpoczęli obecny rok akademicki w seminariach ks. Wójtowicz przyznaje w komentarzu dla KAI, że oznacza to około 60 procentowy spadek w ciągu dwóch minionych dekad. „Spoglądając jednak na statystykę urodzin w drugiej połowie lat 90., gdy na świat przyszła większość dzisiejszych seminarzystów, zauważamy, że w kraju rodziło się wtedy 420-380 tysięcy dzieci rocznie. Gdy idzie o potencjalnych kandydatów do formacji, wkraczamy więc właśnie w lata najgłębszego dołka demograficznego – zaznacza duchowny. Choćby z tego tytułu może być niestety jeszcze trudniej” – dodaje.

Reklama

Jednocześnie rektor seminarium w Koszalinie nie wyklucza także innych przyczyn spadku powołań. „Wydaje się, że jest on także prostą konsekwencją osłabienia wiary wśród samej młodzieży. Inny aspekt dotyczy kontekstów społecznych, w których ta młodzież funkcjonuje. Coraz częściej młody człowiek rozważający możliwość wstąpienia na drogę powołania spotyka się z formami negacji ze strony tych, od których miałby prawo oczekiwać wsparcia” – wskazuje ks. Wójtowicz.

Zdaniem duchownego nie bez znaczenia pozostaje również obraz Kościoła, który dociera do młodych. „O ile słuszna krytyka nadużyć, grzechów czy braku wiarygodności może wspomóc procesy oczyszczenia, a nawet wzmocnić motywacyjnie kandydatów marzących o pięknym Kościele, o tyle natarczywe i celowe eksponowanie tylko złych stron zasiewa pośród rozeznających powołanie zwątpienie oraz dystans. Z trudem bowiem poświęca się życie dla idei czy wartości, które w przestrzeni publicznej stają się przedmiotem ciągłej krytyki czy niekiedy wręcz złośliwej ironii” ocenia ks. Wójtowicz. - Gdy Bóg wzywa, a wciąż bez wątpienia to czyni, niełatwo w takim kontekście rodzi się pozytywna odpowiedź” – dodaje.

Zdaniem rektora koszalińskiego seminarium szczególnie ważny w tej perspektywie wydaje się ciągły apel o modlitwę i apostolstwo powołań. „Być może przyczyną spadków jest także pewna obojętność wielu katolików, którzy albo przyzwyczaili się, że księży mamy pod dostatkiem, albo zbyt słabo zależy im na Kościele. Tymczasem Pan Bóg błogosławi hojnie wszędzie tam, gdzie pragnienia i modlitwy są gorące, a dobre i święte powołania wzrastają tylko wtedy, gdy towarzyszy im szczere wsparcie wspólnoty” – dodaje ks. Wójtowicz.

2019-11-04 12:33

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zachęca w czerwcu do modlitwy za kapłanów

[ TEMATY ]

Franciszek

kapłani

Grzegorz Gałązka

W miesiącu dedykowanym Sercu Jezusowemu Ojciec Święty zachęca do szczególnej pamięci o kapłanach. Apeluje o to w intencji modlitewnej przygotowanej przez Papieską Światową Sieć Modlitwy. Tworzy ona wielką światową rodzinę modlitwy, zanoszonej za papieża i w jego intencjach w każdy pierwszy piątek miesiąca w 96 krajach świata.

- Pragnę prosić, abyście skierowali spojrzenie na kapłanów, którzy pracują w naszych wspólnotach. Nie wszyscy z nich są doskonali, ale wielu podejmuje wyzwanie do końca, ofiarując się z pokorą i radością. Są kapłanami poszukującymi, gotowymi do ciężkiej pracy dla wszystkich – mówi papież Franciszek. – Podziękujmy za ich przykład i świadectwo. Módlmy się za kapłanów, aby prowadząc wstrzemięźliwe i pokorne życie, z zaangażowaniem okazywali aktywną solidarność najuboższym.

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję