Reklama

„Nieznany żołnierz”

25 czerwca na cmentarzu w Jesionowie miała miejsce uroczysta Msza św. sprawowana przez ks. Stanisława Drewicza, na zakończenie której aktu poświęcenia pomnika i tablicy ku czci śp. pierwszego proboszcza tej miejscowości - ks. Paula Sawatzke dokonał piszący te słowa. Uroczystość zgromadziła licznych parafian, obecny był również wójt z Przelewic. OSP w Jesionowie, która 7 maja przeżywała 60-lecie istnienia, zadbała o godne miejsce sprawowania Eucharystii i całej uroczystości.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Paul pracował w Jesionowie przez 10 lat w okresie od 1935 do 1945 r., czyli w latach, kiedy te tereny należały do Niemiec. Dominowało tam wyznanie protestanckie. Kościół katolicki był w mniejszości, jednakże powoli się odradzał. 1 sierpnia 1924 r. została erygowana parafia katolicka w Pyrzycach. Gdy w 1929 r. do Jesionowa przybyła grupa katolików z Fryzji, byli oni obsługiwani przez księdza z Pyrzyc. Dzięki ich staraniu 24 lipca 1932 r. ks. Józef Juzek ze Szczecina położył w Jesionowie kamień węgielny pod budowę kościoła, a już 30 października tegoż roku odbyło się poświęcenie nowej świątyni. Dokonał jej biskup pomocniczy z Berlina Chrystian Schreiber. Od 1 lutego 1934 r. istnieje już tutaj parafia katolicka. Początkowo obsługiwana przez kuratusa z Pyrzyc - ks. Pabla, a od 1935 r. przez miejscowego proboszcza - ks. Paula Sawatzke. W 1939 r. liczyła ona 450 katolików. Na jej terenie mieszkali również polscy katolicy, głównie sezonowi pracownicy, a potem w czasie wojny - robotnicy przymusowi.
Ks. Sawatzke był kapłanem polskiego pochodzenia. Znając w miarę dobrze język polski, spieszył również z duszpasterską posługą Polakom. Odprawiał dla nich Msze św., nabożeństwa majowe, potajemnie udzielał chrztów św. czy sakramentu małżeństwa. Czynił to z narażeniem życia, bo Adolf Hitler i jego zwolennicy czuli się panami życia i śmierci. Mordowali miliony ludzi bez procesu sądowego, bez oskarżenia - w imię obłąkanej ideologii rasowej. To samo czyniono wobec kapłanów, bo nienawiść hitlerowców wobec Kościoła katolickiego była wielka. Naziści wiedzieli, że kto na serio przyjmuje Chrystusa i Jego Ewangelię, ten nie nadaje się do „królestwa Hitlera”. Stąd też i Ksiądz Paul został aresztowany przez gestapo i osadzony w więzieniu. Uzyskał jednak wolność. Po zakończeniu II wojny światowej, pozostając na miejscu ze swoją wspólnotą, gdy wydawało się, że dalej będzie służył na niwie Pańskiej - został zabity strzałem w tył głowy przez wojska sowieckie, stając w obronie godności kobiety i matki. Został potajemnie pochowany. Żyjący do dziś Polacy wspominają go jako człowieka oddanego służbie Bożej.
Gdy niedawno obecnemu ks. prob. Waldemarowi Szczurowskiemu udało się zlokalizować grób tego gorliwego kapłana, postanowił wraz z parafianami postawić mu pomnik i ufundować tablicę; wspomniana jest na niej matka kapłana - Ida, która również, w niewiadomym miejscu, spoczywa na tym cmentarzu.
Ten wspaniały wyraz przywiązania parafian do Kościoła i kapłanów (w Jesionowie są dwie zadbane świątynie, w Topolinku kościół wybudowano w trudnych komunistycznych czasach, w Lucinie na świątynię zaadaptowano szkołę, a w Dziedzicach - mieszkańcy założyli nowy hełm na wieży, a teraz uruchamiają kolejne zegary wieżowe) znalazł również odbicie w uroczystości, która miała miejsce 7 czerwca, kiedy to bp Jan Gałecki poświecił w kościele parafialnym pamiątkową tablicę upamiętniającą pracujących tutaj proboszczów i administratorów: ks. dr. Ruprechta Dausmanna SAC, ks. dr. Józefa Czaprana, ks. Franciszka Gerszberga, ks. Andrzeja Ziółka, ks. Michała Suligę i ks. Aleksandra Słodkowskiego. Oprócz ks. Słodkowskiego, proboszcza Recza, pozostali kapłani już umarli.
Miał rację znany pastoralista z Tybingi, ks. Arnold, kiedy mówił: „Tylko przekonany może przekonać, tylko wstrząśnięty może wstrząsnąć, tylko zapalony może zapalić”. A przekonany jest tylko ten, kto może za Apostołem Narodów powtórzyć: „Wiem, komu zawierzyłem”, bowiem: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”.
Poznana prawda - prawda objawiona, wcielona, osobowa prawda ukazana w Jezusie Chrystusie nie może kapłana pozostawić zimnym, bezdusznym, obojętnym. Musi nim wstrząsnąć, musi go zapalić, przeniknąć z umysłu w wolę, serce, uczucie i pobudzić do działania. Tak było z ks. Paulem Sawatzke i, mam nadzieję, z kolejnymi proboszczami tej parafii.
Ojciec Święty Jan Paweł II w adhortacji apostolskiej Tertio millennio adveniente napisał: „W naszym stuleciu wrócili męczennicy. A są to często męczennicy nieznani, jak gdyby «nieznani żołnierze» wielkiej sprawy Bożej. Jeśli to możliwe, ich świadectwa nie powinny zostać zapomniane w Kościele”. Słowa Papieża znalazły swój oddźwięk w Jesionowie. Można przypuszczać, że również słowa obecnego Papieża Benedykta XVI wypowiedziane na krakowskich Błoniach: „Proszę Was, byście czyniąc dobro bliźniemu i troszcząc się o dobro wspólne, świadczyli, że Bóg jest miłością” znajdą tutaj swój podatny grunt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z udziałem katolickego księdza

2024-05-20 11:25

[ TEMATY ]

homoseksualizm

Fot. You Tube / Parafia Ewangelicko-Reformowana w Warszawie

W warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej „pobłogosławiono” 10 par LGBT+. W wydarzeniu, oprócz duchownych ewangelickich (w tym ewangelicko-augsburskiej pastor Haliny Radacz) uczestniczył… katolicki kapłan, ks. dr hab. Adam Świerżyński, były prorektor Gdańskiego Seminarium Duchownego, profesor UKSW. W parafii ewangelicko-reformowanej „nabożeństwo” odbyło się z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwko Homofobii, Bifobii i Transfobii (IDAHOBIT). Na ołtarzu leżała tęczowa flaga, było kazanie, czytania, pieśni. Oprócz warszawskiego kościoła kalwińskiego, organizatorem była… Fundacja Wiara i Tęcza - ta sama, która chciała „edukować” Kościół na Światowych Dniach Młodzieży w 2016 r. w Krakowie. Mamy więc do czynienia z pewnym zawłaszczaniem przestrzeni sacrum i znaczną nadinterpretacją „Fiducia supplicans” - co podaje portal wpolityce.pl.

Śpiewaliśmy pieśni, czytaliśmy fragmenty Pisma Świętego. Halina Radacz z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego wygłosiła kazanie. Był z nami również ks. Adam Świeżyński z Kościoła Rzymskokatolickiego - przekazał pastor Michał Jabłoński z warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję