Reklama

Karwów

Śladem Mistrza Wincentego

Bł. Wincentego Kadłubka - jednego z patronów diecezji sandomierskiej Kościół czci 9 października. Z jego osobą związane jest też jedno z wezwań bazyliki katedralnej w Sandomierzu. Tego dnia mają tu miejsce uroczystości odpustowe. Warto więc przyjrzeć się postaci Mistrza Wincentego, którego korzenie wywodzą się prawdopodobnie z niewielkiego Karwowa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewiele osób zagląda w te strony, choć maleńki Karwów pod Opatowem jest wioską bardzo ciekawą. Według tradycji, tu właśnie stał dom, w którym przyszedł na świat bł. Wincenty Kadłubek.
Trafić tu nie jest łatwo. We Włostowie z głównej drogi trzeba skręcić w wąską szosę biegnącą wzdłuż dawnej cukrowni. Później, aby nie pobłądzić, najlepiej pytać o kierunek miejscowych. Wraz z ostatnimi zabudowaniami Karwowa kończy się asfalt. Dalej jest już tylko polna wyboista droga. W pewnym momencie pnie się ona na zbocze małego wzgórza, którego szczyt zajmuje rozległa polana z urokliwą kapliczką. Jesteśmy na miejscu. Z tablicy informacyjnej wyczytać można, że znajdujemy się przy źródełku Wincentego Kadłubka. Tryskająca z niego woda uważana jest za cudowną. Używana z wiarą leczy choroby oczu, a także inne dolegliwości. Kapliczka została niedawno włączona jako jeden z przystanków do szlaku Ekomuzeum Opatów-Iwaniska. Podobno stoi ona w miejscu, gdzie znajdował się niegdyś rodzinny dom Mistrza Wincentego. Historycy od wieków wiodą spór o pochodzenie kronikarza. Część badaczy dawnych dziejów stoi na stanowisku, że Kadłubek urodził się w Kargowie koło Stopnicy. Przeważa jednak opinia, że wywodził się z ziemi sandomierskiej.
O jego rodzinie wiadomości są równie niepewne. Jedni przypisują Kadłubkowi pochodzenie szlacheckie. Miał być rzekomo potomkiem rycerskiego rodu Różyców, pieczętującego się herbem Poraj. Za taką wersją przemawia fakt, że Poraici w owym czasie byli istotnie właścicielami Karwowa. Im również przypisuje się fundację kościoła we Włostowie. Niewykluczone jednak, że bł. Wincenty był synem chłopa o przezwisku „kadłub”, skąd zresztą wziąć się miało jego późniejsze nazwisko.
Dalsze losy przyszłego autora Kroniki polskiej nie kryją już tylu znaków zapytania. Jako młody chłopiec zaczął pobierać nauki w katedralnej szkole krakowskiej, później wyjechał na studia zagraniczne. Kształcił się w Bolonii i prawdopodobnie w Paryżu. Po powrocie dosyć szybko piął się po szczeblach kościelnej kariery. Niebawem został prepozytem kolegiaty Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu, a w roku 1208 biskupem krakowskim. Był jednym z najbardziej czynnych działaczy tzw. obozu reformatorskiego w polskim Kościele, dążącego m.in. do wprowadzenia celibatu (który wówczas nie był jeszcze powszechny wśród księży), a także uniezależnienia Kościoła od władzy świeckiej. Obóz ten poniósł polityczne fiasko, co było jednym z powodów rezygnacji Kadłubka z biskupstwa krakowskiego. Ostatnie lata życia Mistrz Wincenty spędził w klasztorze Cystersów w Jędrzejowie, gdzie zmarł 8 marca 1223 r. W 1764 r. został beatyfikowany przez papieża Klemensa XIII.
Dziś mało kto pamięta, że właśnie Kadłubkowi zawdzięczamy upowszechnienie wielu kultywowanych do dziś zwyczajów. To on np. wprowadził w Polsce tradycję palenia wiecznego światła przed Najświętszym Sakramentem. Najpewniej to jemu również należy przypisać wymyślenie postaci Wandy, bohaterskiej córki księcia Kraka, o której pisał w I części swojej Kroniki.
W Karwowie pamięć o bł. Wincentym Kadłubku jest pieczołowicie kultywowana. Cudowne źródełko i teren wokół niego są zadbane i obsadzone kwiatami. Na jednej ze ścian kapliczki widnieje napis: „Za pontyfikatu Jana Pawła II w 800-lecie objęcia przez Wincentego Kadłubka Prepozytury Sandomierskiej, w ramach przygotowań do Wielkiego Jubileuszu Wcielenia Syna Bożego na chwałę Trójcy Świętej swojemu Rodakowi Parafianie Włostowscy z księdzem kanonikiem Jerzym Siarą - proboszczem, Roku Pańskiego 1995”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W imię władzy – jak brudna kampania miała zatrzymać Karola Nawrockiego

2025-07-08 20:47

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.

Z dzisiejszej perspektywy, po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, a tuż przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta, wychodzą na jaw kulisy kampanii, które powinny zmrozić krew w żyłach każdego, komu zależy na demokracji – niezależnie od sympatii politycznych.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli
Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.
CZYTAJ DALEJ

Biblia Gutenberga w Subiaco. Unikatowe wystawy i święto książki

2025-07-08 19:11

[ TEMATY ]

Biblia

Włochy

Subiaco

Pixabay.com

W położonym nieopodal Rzymu mieście, gdzie narodził się włoski druk, zostanie pokazany jeden z najrzadszych egzemplarzy Biblii na świecie. Subiaco – benedyktyńskie miasteczko w regionie Lacjum – zainaugurowało cykl wydarzeń pod hasłem „Włoska Stolica Książki 2025”.

Podczas prezentacji programu ogłoszono, że mieszkańcy i pielgrzymi zobaczą oryginalny egzemplarz Biblii Gutenberga z połowy XV wieku oraz rekonstrukcję pierwszej książki wydrukowanej we Włoszech – „Donatus pro puerulis” z 1464 roku, której oryginał zaginął bez śladu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję