Reklama

Kościół

Franciszek: trzeba zaakceptować ubóstwo, by być wolnymi i aby miłować

„Istnieje ubóstwo, które musimy zaakceptować, ubóstwo naszego istnienia i ubóstwo, do którego musimy dążyć, to konkretne, od rzeczy tego świata, aby być wolnymi i abyśmy mogli miłować” – stwierdził Ojciec Święty 5 lutego podczas audiencji ogólnej w Watykanie. Swoją katechezę papież poświęcił pierwszemu Błogosławieństwu: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,3). Jego słów w auli Pawła VI wysłuchało dzisiaj około 7 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

papież

audiencja

papież Franciszek

generalna

Catholic News Service/facebook.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wstępie Franciszek wyjaśnił, że „ubodzy w duchu” to ci, którzy są i czują się ubogimi, żebrakami, w głębi swej egzystencji. Podkreślił, że te słowa Pana Jezusa są radykalnie odmienne od tego, do czego jesteśmy wychowywani: skoncentrowania się na własnym „ego”, zapominając o swojej kruchości i ograniczeniach. Sprawia to, że człowiekowi trudno przyznać się do błędu i poprosić o wybaczenie. „Natomiast Pan nigdy nie przestaje przebaczać, ale my czasami przestajemy prosić o przebaczenie” – zauważył papież.

Ojciec Święty wskazał, że mamy prawo do bycia ubogimi w duchu, bo taka jest droga królestwa Bożego.

Podziel się cytatem

Reklama

Co więcej już jesteśmy ubogimi duchowo, jesteśmy żebrakami. Taka jest ludzka kondycja i wyraża to nasza modlitwa, której siłą jest nasze ubóstwo. Przypomniał, że ludzka potęga ma swój kres i upada, nie będąc w istocie prawdziwym królowaniem. „Prawdziwie króluje ten, kto potrafi miłować prawdziwe dobro bardziej od siebie” –stwierdził Franciszek.

Ojciec Święty podkreślił, że moc Chrystusa przejawiła się w tym, iż oddał swoje życie za ludzi.

Podziel się cytatem

Reklama

Na tym także polega prawdziwa wolność. „Istnieje bowiem ubóstwo, które musimy zaakceptować, ubóstwo naszego istnienia i ubóstwo, do którego musimy dążyć, to konkretne, od rzeczy tego świata, aby być wolnymi i abyśmy mogli miłować” – powiedział papież na zakończenie swojej katechezy.

Reklama

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Stajemy dzisiaj przed pierwszym z ośmiu Błogosławieństw Ewangelii św. Mateusza. Jezus zaczyna obwieszczać swoją drogę do szczęścia paradoksalną proklamacją: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (5,3). To zdumiewająca droga i dziwny przedmiot szczęścia-ubóstwo.

Musimy zadać sobie pytanie: co oznacza tutaj „ubogi”? Gdyby Mateusz użył tylko tego słowa, wówczas jego znaczenie byłoby jedynie ekonomiczne, to znaczy wskazywałoby na ludzi mających mało lub nie posilających wcale środków utrzymania i potrzebujących pomocy innych.

Podziel się cytatem

Reklama

Ale Ewangelia Mateusza, w przeciwieństwie do Łukasza, mówi o „ubogich duchem”. Co to znaczy? Duch, zgodnie z Biblią, jest tchnieniem życia, które Bóg przekazał Adamowi. Jest to nasz najbardziej intymny wymiar, mówimy wymiar duchowym, który czyni z nas ludzi, to głęboki rdzeń naszego istnienia. Zatem „ubodzy w duchu” to ci, którzy są i czują się ubogimi, żebrakami, w głębi swej egzystencji. Jezus ogłasza ich błogosławionymi, ponieważ do nich należy królestwo niebieskie.

Reklama

Ile razy mówiono nam coś przeciwnego! Musisz być czymś, być kimś ... Musisz wyrobić sobie nazwisko ... Stąd pochodzi samotność i nieszczęście: jeśli muszę być „kimś”, to konkuruję z innymi i żyję troszcząc się obsesyjnie o moje ego. Jeśli nie godzę się, aby być ubogim, to nienawidzę wszystkiego, co mi przypomina o mojej kruchości, bo ta kruchość przeszkadza mi w stawaniu się kimś ważnym, bogaczem.

Każdy stając przed sobą dobrze wie, że choć bardzo się stara, zawsze jest radykalnie niepełny i bezbronny. Nie ma makijażu, który pokrywałby tę bezbronność.

Każdy z nas jest w swoim wnętrzu bezbronny.

Podziel się cytatem

Reklama

Powinien zobaczyć gdzie. Ale jakże źle się żyje, jeśli negujemy swoje ograniczenia! Osoby pyszne nie proszą o pomoc, nie mogą prosić o pomoc, nie potrafią prosić o pomoc, bo muszą wykazać się samowystarczalnością, a jakże wiele z nich potrzebuje pomocy, ale pycha przeszkadza, by prosić o pomoc. I jak trudno jest przyznać się do błędu i poprosić o wybaczenie! Gdy daję rady nowożeńcom pytających mnie o to, jak dobrze rozwijać swoje małżeństwo, mówię im, że są trzy magiczne słowa: czy mogę, dziękuję, przepraszam. Słowa te wypływają z ubóstwa. By nie byś natrętnym: czy mogę, czy myślisz, że warto to zrobić? Dialog w rodzinie, między małżonkami. Zrobiłeś to dla mnie: dziękuję, tego potrzebowałem. Dziękuję… Ponadto popełniamy błędy, upadamy… Przebacz. I zazwyczaj małżonkowie mówią mi, że to trzecie jest najtrudniejsze - proszenie o przebaczenie, o wybaczenie, bo człowiek pyszny tego nie jest w stanie uczynić, ma zawsze rację. Nie jest ubogi. Natomiast Pan nigdy nie przestaje przebaczać, ale my czasami przestajemy prosić o przebaczenie (por. Anioł Pański, 17 marca 2013 r.). Znużenie proszeniem o przebaczenie – to straszna choroba.

Dlaczego trudno prosić o przebaczenie? Ponieważ to upokarza nasz obłudny wizerunek.

Podziel się cytatem

Reklama

Jednak życie, gdy staramy się ukryć swoje braki, jest męczące i nieprzyjemne. Jezus Chrystus mówi nam: bycie ubogim jest szansą łaski; i pokazuje nam drogę wyjścia z tego mozołu. Zostało nam dane prawo, by być ubogimi w duchu, bo taka jest droga królestwa Bożego.

Reklama

Należy jednak podkreślić jedną podstawową rzecz: nie musimy się zmieniać, by stać się ubogimi w duchu, bo już nimi jesteśmy!

Wszyscy jesteśmy ubogimi duchowo, żebrakami, biedakami w duchu, wszystkiego potrzebujemy. Wszyscy jesteśmy ubogimi w duchu, jesteśmy żebrakami. Taka jest ludzka kondycja.

Podziel się cytatem

Reklama

Królestwo Boże należy do ubogich w duchu. Są tacy, którzy mają królestwa tego świata: mają dobra i mają wygody. Ale te królestwa będą miały swój kres. Potęga ludzi, nawet największych imperiów, przemija i zanika. Wiele razy widzimy w gazetach czy wiadomościach telewizyjnych, że ów dyktator, silny rząd upadł. Wczoraj był, dziś już go nie ma. Bogactwa tego świata przemijają, także pieniądze. Starsi uczyli nas, że w całunie nie ma kieszeni. Nigdy nie widziałem, aby za procesją pogrzebową jechała ciężarówka na przeprowadzkę. Nikt nic ze sobą nie weźmie. Te bogactwa zostaną tutaj. Królestwo Boże należy do ubogich w duchu. Są tacy, którzy mają królestwa tego świata: mają dobra i mają wygody. Ale wiemy, jak się kończą.

Prawdziwie króluje ten, kto potrafi miłować prawdziwe dobro bardziej od siebie. To jest potęga Boga.

Podziel się cytatem

Reklama

W czym Chrystus okazał się możny? Ponieważ potrafił uczynić to, czego nie czynią królowie ziemscy: oddać swe życie za ludzi. To jest prawdziwa potęga. Moc braterstwa, moc miłosierdzia, moc miłości, moc pokory. To uczynił Chrystus.

Reklama

Na tym polega prawdziwa wolność. Kto ma tę moc pokory, służby, braterstwa - jest wolny. Tej wolności służy ubóstwo wychwalane przez Błogosławieństwa.

Istnieje bowiem ubóstwo, które musimy zaakceptować, ubóstwo naszego istnienia i ubóstwo, do którego musimy dążyć, to konkretne, od rzeczy tego świata, aby być wolnymi i abyśmy mogli miłować. Zawsze trzeba szukać wolności serca, tej która ma korzenie w ubóstwie nas samych. Dziękuję.

tłum. o. Stanisław Tasiemki OP (KAI) / Watykan

2020-02-05 11:02

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: Odwaga uznania się za grzeszników otwiera nas na przebaczenie Jezusa

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Odwaga uznania się za grzeszników otwiera nas na przebaczenie Jezusa - powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty skomentował czytany w czwartek 24 tygodnia zwykłego fragment Ewangelii św. Łukasza (7, 36-50) o nawróconej grzesznicy, która swymi łzami obmyła stopy Jezusa, wytarła swoimi włosami i namaściła je cennym olejkiem.

Papież zauważył, że Pan Jezus został zaproszony do domu faryzeusza, "osoby na pewnym poziomie kulturowym", który chciał posłuchać Jezusa, poznać Jego nauczanie, wiedzieć o Nim coś więcej. W głębi swego serca osądził on zarówno grzesznicę jak i Jezusa, bo "gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą". "Nie był złym człowiekiem, ale nie potrafił zrozumieć czynu tej kobiety, podstawowych ludzkich gestów, jakie otrzymujemy od naszych rodziców" - powiedział Franciszek. Ojciec Święty dodał, że Pan Jezus napominał tego człowieka pokornie i czule, bo pragnie zbawić każdego człowieka. Pośród szemrania wielu zgromadzonych powiedział kobiecie: "Twoje grzechy są odpuszczone...Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju!". Franciszek podkreślił, że słowo "zbawienie" Pan Jezus wypowiada jedynie do kobiety grzesznej.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję