Rodzinę parafialną Bzowa tworzy także sąsiadująca z nim Fugasówka, w sumie parafia liczy 1500 wiernych - „ludzi przedobrych, zintegrowanych, wyrozumiałych, z którymi udało się stworzyć autentyczną wspólnotę duchową i sfinalizować wiele dzieł materialnych” - podkreśla proboszcz parafii w Zawierciu-Bzowie, ks. kan. Wiesław Bąkowicz.
Z Bożą pomocą
W przyszłym roku parafia przeżywała będzie jubileusz 20-lecia swojego istnienia. Wydzielona została z parafii macierzystej pw. św. Mikołaja w Zawierciu-Kromołowie i erygowana 29 stycznia 1988 r. przez bp. Stanisława Nowaka, ale już od 3 listopada 1987 r. istniał tutaj wikariat terenowy. Funkcję wikariusza terenowego, a następnie pierwszego proboszcza w historii tej placówki duszpasterskiej pełnił ks. Andrzej Michalak, wikariusz parafii kromołowskiej, obecnie proboszcz parafii pw. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Porębie. Pierwsze lata nie należały do najłatwiejszych. Nowy duszpasterz dopiero 24 czerwca 1989 r. uzyskał pozwolenie na budowę kościoła. Natychmiast zajęto się sprawami budowy tymczasowej kaplicy, która miała do czasu wzniesienia nowej świątyni stanowić centrum życia religijnego. 5 września 1993 r. Metropolita Częstochowski dokonał poświęcenia nowego kościoła. „Zdawaliśmy sobie sprawę, że czekała nas jeszcze ogromna praca przy wykańczaniu nowej świątyni, placu kościelnego, itd., ale też mocno wierzyliśmy, że skoro udało się już tyle dokonać, to z Bożą pomocą dotrwamy do końca” - wyznają parafianie związani z dziełem wznoszenia parafialnego kościoła. „Wierni mają głęboką świadomość, że wszystko cokolwiek robią, jest nie tylko dla nich, ale dla ich wnuków, prawnuków, dla późniejszych pokoleń, to zaś jest największą mobilizacją. Dlatego nie stoimy w miejscu, każdego roku podejmujemy jakieś przedsięwzięcia, które cieszą i które nam się udają” - zaznacza Proboszcz zawierciańskiej parafii.
Owocna posługa
13 lutego 1995 r. rozpoczęła się posługa ks. Wiesława w tej parafii. Posługa, która złotymi zgłoskami zapisana zostanie w historię i pamięć wiernych, posługa, której owoce są wielkie, posługa obfita w życie duszpasterskie i działania na płaszczyźnie materialnej. Wysiłek, zaangażowanie i współpraca wiernych z Proboszczem przyniosły zadawalające rezultaty. Cały trud uwieńczony został uroczystą konsekracją świątyni, której dokonał w 1000-lecie męczeńskiej śmierci Patrona parafii, 4 maja 1997 r. abp Stanisław Nowak. Świątynia została oddana Bogu na własność. Parafianie przygotowując się do historycznej chwili podwoili swoje starania. Wykonali szereg prac materialnych, które nie skończyły się w dniu poświęcenia kościoła. Nie szczędząc serca i grosza oddali się swojej parafialnej rodzinie bez reszty. W tej chwili kościołowi, otoczeniu, plebanii właściwie już nic nie brakuje, trzeba tylko dbać o całość, w przyszłości może ubogacimy i upiększymy prezbiterium…” - myśli ks. Bąkowicz. Jednak parafia to nie tylko kościół materialny, to przede wszystkim Kościół żywych kamieni… Najbardziej wyraźnym symptomem życia każdej parafii są powołania do służby Bożej. Parafia w czasie blisko 20-lecia dała Kościołowi dwu kapłanów - ks. prał. dr. Ryszarda Selejdaka i ks. dr. Sławomira Zielińskiego. Działalność duszpasterska wyraża się także w ruchach i stowarzyszeniach katolickich… Spośród nich warto wymienić najbardziej dynamiczne wspólnoty parafii: 10 kół Żywego Różańca, w tym 1 męską, Chór „Strażak”, Radę Parafialną oraz grono 30 ministrantów i lektorów.
„W Kościele duchowym życzyłbym sobie wyższej frekwencji niż ta, która utrzymuje się od lat, czyli około 40%, zaktywizowania wspólnot parafialnych, może powstania nowych” - mówi Ksiądz Proboszcz.
W grudniu ub.r. parafia przeżywała wizytację kanoniczną. Duchowym przygotowaniem do niej były rekolekcje adwentowe wygłoszone przez proboszcza parafii Miłosierdzia Bożego w Blanowicach, ks. prał. Tadeusza Wójcika. Podczas uroczystej Sumy tutejsza młodzież z rąk bp. Jana Wątroby przyjęła sakrament bierzmowania, zaś w czasie popołudniowej Eucharystii Ksiądz Biskup udzielił pasterskiego błogosławieństwa całym rodzinom, spotkał się także z poszczególnymi wspólnotami, nawiedził w domach chorych. Wizytacja jeszcze bardziej scaliła, ożywiła i umocniła wojciechową wspólnotę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu