Ks. prof. Piotr Tomasik - członek Komisji Episkopatu ds. Wychowania
Nie jest karierowiczem
Sądzę, że bp Kazimierz Nycz nie spodziewał się tej nominacji. On nie jest typem karierowicza. Jest typem człowieka, który całym sobą potrafi bronić prawdy. Jest bardzo otwarty. Na spotkaniach naszej komisji potrafi słuchać innych. Nie jest człowiekiem, który uważa, że ma gotową receptę na wszystko.
Myślę, że będzie bardzo dobrym arcybiskupem Warszawy. Bardzo dobrze się z nim współpracuje. Trzeba mieć świadomość, że jeżeli ma się sensowne argumenty, to można go do wielu rzeczy przekonać. A to jest jeden z pierwszych warunków dobrej współpracy. Jest również bardzo lojalnym szefem. Wykazuje bardzo duże zaufanie do swoich podwładnych. Na początku mnie to trochę onieśmielało, ale później nauczyło większej odpowiedzialności w podejmowaniu decyzji. To jest bardzo ważne. Bo cała motywacja nie tkwi w tym, że mnie co chwila przełożony sprawdza, ale na zaufaniu, którego nie mogę zawieść.
Bp Nycz potrafi również świetnie zorganizować współpracę. Nie tłamsi dobrych inicjatyw. Jest bardzo otwarty na świeckich.
Jest bardzo ciepłym i gościnnym człowiekiem. Pamiętam, jak pojechałem z kolegą do Krakowa, załatwić kilka służbowych spraw, a później miałem w planach rekolekcje w Tyńcu. Wówczas Biskup powiedział: to ja zrobię dobry uczynek. Po czym wsiadł do samochodu i nas osobiście zawiózł. Właśnie taki jest bp Kazimierz Nycz.
(as)
Prof. Franciszek Ziejka - b. rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego
Potrafi żartować, jest autentyczny
Reklama
To, że nowym metropolitą warszawskim będzie bp Nycz, przewidziałem nazajutrz po odwołanym ingresie bp. Wielgusa! Znam trochę ludzi, widziałem, co bp Nycz robił u nas w Krakowie, i stwierdziłem wtedy, że w tej sytuacji tylko on jest w stanie sobie poradzić. Jest nieprzeciętnym, znakomitym organizatorem. Uważam nawet, że w tej dziedzinie jest ideałem. Przekonałem się o tym podczas pielgrzymek papieskich. Potrafi zapanować nad wszystkim, zachowuje spokój, cierpliwość. Jest jednocześnie bardzo stanowczy. To jego dominująca cecha. Wraz z tym potrafi utrzymywać doskonały kontakt i więź z ludźmi. Kiedy spotkaliśmy się półtora roku temu w Koszalinie, podczas uroczystości na Politechnice, rozmawiał ze mną tak serdecznie, jakbyśmy widzieli się zaledwie wczoraj. Interesował się wszystkim, co słychać w Krakowie. Jego zainteresowanie to nie tylko katechetyka, ale wszystko, co dzieje się w edukacji i w środowisku akademickim. Myślę, że to bardzo dobry prognostyk dla Warszawy. No i ten jego radosny uśmiech, którym obdarza wszystkich! Potrafi żartować, cieszyć się serdecznie i jest w tym bardzo autentyczny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
(aż)
Red. Tomasz Królak - wiceprezes KAI
Nie celebruje swojego urzędu
Kiedy rozmawiałem z Księdzem Biskupem tuż po ogłoszeniu nominacji, był akurat w Ziemi Świętej. Powiedział do mnie: „Tutaj dokonało się wszystko, co najważniejsze, a ja mam to w Warszawie kontynuować”. I myślę, że będzie kontynuować. Warszawa potrzebuje pasterza, z którym będzie mogła się utożsamić w swoim „zwariowanym” życiu, biegnącym w kierunku kariery i zdobywania pieniędzy. I który będzie pokorny i autentyczny.
Z dotychczasowych doświadczeń bp. Kazimierza Nycza, zarówno z Krakowa, jak i z Koszalina, widać, że jest to biskup, który spełnia kryteria, jakie kiedyś postawił Jan Paweł II, mówiąc, że świat dzisiaj potrzebuje bardziej świadków niż nauczycieli. Wydaje mi się że bp Nycz dał niejednokrotnie dowód tego, że jest blisko ludzi, zarówno w Krakowie, gdzie miał do czynienia z ludźmi kultury i intelektualistami, jak i w Koszalinie, gdzie przebywał wśród bezrobotnych czy ubogich. Jest kapłanem, który nie celebruje swojego urzędu. Dzisiejsze czasy wymagają takich ludzi. Jest także autentyczny - w przekazywaniu Ewangelii i nieustającej trosce o to, żeby być człowiekiem Ewangelii. Chociaż jest to bardzo wzniosłe, myślę, że wkrótce się o tym przekonamy. To jest człowiek, który doskonale rozpoznaje znaki na XXI wiek, i który da wzór pasterzowania na XXI wiek, jakkolwiek górnolotnie to brzmi.
(rm)
Ewa Filipiak - burmistrz Wadowic
W lot pojmuje, o co chodzi
Reklama
Bp. Kazimierza Nycza znam od 1990 r., czyli od początku narodzin samorządu terytorialnego w Polsce. To wspaniały duszpasterz, niezwykle wnikliwy i wrażliwy na potrzeby społeczności lokalnych. Jako burmistrz papieskich Wadowic zawsze mogłam liczyć na jego życzliwą pomoc, zwłaszcza podczas organizacji pielgrzymek Ojca Świętego Jana Pawła II. Bp. Kazimierza Nycza szczególnie interesowały sprawy edukacji i wychowania młodego pokolenia. Wspólnie organizowaliśmy liczne spotkania z nauczycielami i samorządowcami, które były doskonałą okazją do dyskusji o najważniejszych problemach polskiej szkoły. Wiele uwagi Ksiądz Biskup poświęcał sprawom ludzkim, a w szczególności ochronie zdrowia i pomocy osobom potrzebującym. Zawsze mogliśmy liczyć na jego zrozumienie w rozwiązywaniu spraw samorządowych, ponieważ doskonale orientował się w problemach, z jakimi borykają się małe Ojczyzny, czyli lokalne wspólnoty mieszkańców.
(aż)
Marek Jurek - marszałek Sejmu RP
Poznałem go w Krakowie
Miałem okazję poznać bp. Nycza w Krakowie. To bardzo życzliwy i ciepły człowiek. Jestem przekonany, że Warszawa z radością przyjmie nowego pasterza. Tym bardziej, że jest człowiekiem znanym i cenionym w kręgach zbliżonych do Jana Pawła II, co zapewne od początku będzie budować jego autorytet.
(rm)
Ks. kan. Tadeusz Bożełko - notariusz Wydziału Nauki Katolickiej
Konkretny duszpasterz
Księdza Biskupa znam od lat z jego działalności na polu katechetycznym - z wielokrotnych rozmów, dyskusji formalnych i mniej formalnych. Jawi się jako człowiek bardzo konkretny. Ma również wizje, które potrafi realizować. Dlatego myślę, że będzie nas czekać wiele nowych zadań.
Pochodzę z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej i bywam w rodzinnych stronach stosunkowo często, dlatego znam pracę bp. Nycza także z relacji miejscowych księży. Ordynariusz w ciągu krótkiego czasu zyskał sobie ogromny szacunek, autorytet i zaufanie wśród duchowieństwa. Dobrze o nim świadczy fakt, że po nominacji zarówno wierni, jak i księża diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej żałują jego odejścia. Dlatego my powinniśmy się cieszyć.
(as)
Red. Grzegorz Polak - publicysta katolicki
To perspektywiczna nominacja
Uważam, że nominacja bp. Kazimierza Nycza na metropolitę warszawskiego to bardzo dobra i trafna nominacja. I na pewno perspektywiczna, ponieważ przed bp. Nyczem jest jeszcze 20 lat posługi, zanim osiągnie wiek emerytalny. Jest znany jako świetny organizator, co szczególnie było widać przy trzech ostatnich pielgrzymkach Ojca Świętego w archidiecezji krakowskiej. Znacznie ważniejszą cechą nowego arcybiskupa jest wrażliwość i słuch społeczny. Wrażliwość na potrzeby ludzi biednych, zaniedbanych, opuszczonych. Każdemu stara się podać pomocną dłoń, co było widać w archidiecezji krakowskiej, a przez ostatnie 3 lata w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej na terenach popegeerowskich, gdzie podejmował różne inicjatyw, y był m.in. fundatorem stypendiów dla młodzieży i dzieci z rodzin najuboższych. Jako człowiek abp Nycz jest niezwykle dostępny, łatwo nawiązuje kontakt. Myślę, że znakomicie da sobie radę na terenie Warszawy. Ufam, że zostanie dobrze przyjęty przez Kościół warszawski, że będzie akceptowany przez różne środowiska.
(rm)