Reklama

Różaniec uratuje świat

Niedziela amerykańska 43/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Centrala Radia Maryja w Chicago przygotowała 7 października program słowno-muzyczny zatytułowany „Różaniec uratuje świat”, w którym wzięli udział miejscowi literaci prezentujący poezję maryjną, zespół taneczny dzieci „Wawel”, działający przy Związku Narodowym Polskim w Chicago oraz akompaniujących na pianinie i skrzypcach dzieci - Kasia i Krzysio. To spotkanie, które miało miejsce w restauracji „Lone Tree Manore” w Niles, zorganizowane zostało dla słuchaczy i sympatyków Radia Maryja oraz całej Polonii. Okazją do zaprezentowania przepięknego programu była 90. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie.
Matka Boża od 13 maja do 13 października 1917 r. ukazywała się trójce dzieci z portugalskiej wioski Aljustrel, oddalonej o kilometr od Fatimy. Siedmioletnia Hiacynta i dziewięcioletni Franciszek byli rodzeństwem, a dziesięcioletnia Łucja ich kuzynką. Dziewica Maria ukazała się w obiecanych dniach, przekazując im kilka tajemnic.
W zaprezentowanym programie nie sposób było nie wrócić do spisanych przez s. Łucję „Objawień”, w których czytamy:
„Maryja zapytała nas: - Czy chcecie ofiarować się Bogu, aby znosić wszystkie cierpienia, które On wam ześle, jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest obrażany, i jako prośbę o nawrócenie grzeszników?
- Tak, chcemy - odpowiedziały dzieci.
- Będziecie więc musiały wiele cierpieć, ale łaska Boża będzie waszą siłą.
Wymawiając te słowa Matka Najświętsza rozłożyła ręce i przekazała wizjonerom światło, które spłynęło z Jej dłoni. Siła tego światła sprawiła, że dzieci padły na kolana i zaczęły wielbić Boga słowami: Trójco Przenajświętsza, uwielbiam Cię. Mój Boże, kocham Cię w Najświętszym Sakramencie.
Maryja powiedziała jeszcze: - Odmawiajcie codziennie Różaniec, aby uprosić pokój dla świata i zakończenie wojny”.
Zebrani na naszym spotkaniu usłyszeli również o „Trzech Tajemnicach”, które wtedy Maryja objawiła dzieciom. Szczególny akcent położony był też na osobę Jana Pawła II, który był wielkim czcicielem Matki Bożej Fatimskiej. Zaakcentowane zostało, że Fatima zaciążyła nad całym pontyfikatem Jana Pawła II, a on sam nazywany jest czasem „fatimskim Papieżem”.
Przemawia za tym wiele faktów, ale najbardziej bolesny to zamach na jego życie 13 maja 1981 r. na Placu Świętego Piotra w Rzymie. Zamach ten miał miejsce dokładnie w 64. rocznicę objawień w Fatimie. Okazuje się, iż nie wszyscy wiedzieli, że na Placu Świętego Piotra znajdowała się tego dnia figura Matki Bożej Fatimskiej, która przyjechała z pielgrzymami na audiencję generalną do Papieża.
Po zamachu, w którym Ojciec Święty postrzelony w brzuch bardzo cierpiał, lecz jadąc do szpitala, wg relacji osobistego sekretarza ks. Stanisława Dziwisza, cały czas powtarzał krótkie modlitwy „Maryjo, Matko Moja”, gdyż Matka Boża miała bardzo duże znaczenie w Jego życiu. Jan Paweł II po zamachu, jeszcze podczas pobytu w poliklinice Gemelli, bardzo szybko zaczął kojarzyć swoje ocalenia ze wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej. Przeczytał wówczas całą dokumentację związaną z tajemnicami z Fatimy, którą dostarczył mu do szpitala słowacki biskup Paweł Hnilica, długoletni więzień obozu komunistycznego. Po zapoznaniu z wszystkimi tekstami Papież powiedział do biskupa Hnilicy: „Zrozumiałem, że jedynym sposobem ocalenia świata od wojny i ocalenia od ateizmu, jest nawrócenie Rosji zgodnie z orędziem z Fatimy”. Kiedy Jan Paweł II opuścił szpital, biskup Hnilica przywiózł mu do Castel Gandolfo tę samą kopię Matki Bożej Fatimskiej, która została w Rzymie po pamiętnym 13 maja 1981 r. przywieziona na audiencję generalną przez pielgrzymów. Papież polecił zawieźć ją do Polski i umieścić w małym kościółku w lesie na granicy z Rosją, w taki sposób, aby Matka Boża miała twarz zwrócona w kierunku Rosji. Gdzie jest to miejsce - nie wiemy. Pozostaje tajemnicą. Ojciec Święty chciał też w sposób uroczysty podziękować Maryi za ocalenie, dlatego już w rok po zamachu przybył do Fatimy, gdzie 13 maja 1982 r. powiedział do zgromadzonych wiernych: „Pragnę powiedzieć wam w zaufaniu: od dawna przybycie do Fatimy było moim zamiarem. Ale kiedy przed na Placu Świętego Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość, myśli moje pobiegły natychmiast do tego sanktuarium, ażeby w sercu Matki Niebieskiej złożyć podziękowania. We wszystkim, co się wydarzyło zobaczyłem i stale będę to powtarzał - szczególną matczyną opiekę Maryi”.
Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca 2 kwietnia 2005 r. o godzinie 21.37, po długich cierpieniach. W testamencie zapisał słowa ukazujące jego związek z Maryją i z objawieniami. Czytamy w nim pod datą 6 marca 1979 r.: „Nie wiem, kiedy nastąpi moje wezwanie do Pana, ale tak, jak wszystko, również i te chwile oddaję w ręce Matki Mojego Mistrza: Totus Tubus, w tych samych rękach matczynych zostawiam wszystko i wszystkich, z którymi związało mnie moje życie i moje powołanie. W tych Rękach zostawiam nade wszystko Kościół a także Mój Naród i całą ludzkość”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję