Reklama

„Ubi Caritas” dla piekarza z Rzeszowa

W sobotę poprzedzającą 63. Tydzień Miłosierdzia w Warszawie wręczone zostały ogólnopolskie nagrody „Ubi Caritas” i Miłosierny Samarytanin”. Kapituła przyznała nagrody w trzech kategoriach. W kategorii „Współpraca z Caritas” główną nagrodę otrzymał Jan Adam Wszołek, piekarz z Rzeszowa, który dostarcza pieczywo, w ten sposób wspierając działalność Caritas.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Iwona Kosztyła: - Czy spodziewał się Pan tej nagrody?

Jan Adam Wszołek: - Oczywiście, że się nie spodziewałem. Do rozdania były tylko cztery nagrody, a w całym kraju jest bardzo wiele osób, które włączają się w pomoc dla potrzebujących. Dlatego nigdy nie przypuszczałem, że to mnie przypadnie w udziale statuetka Świętej Faustyny.

- Jak wygląda ta statuetka i co się z nią teraz dzieje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jest bardzo piękna, ciężka, wykonana z mosiądzu i można się nią pochwalić (warto wiedzieć, że autorem tej ogólnopolskiej nagrody jest rzeszowski artysta Krzysztof Brzuzan). Moja żona chciała statuetkę zatrzymać w domu. Ja jednak zdecydowałem umieścić ją na stałe w moim biurze, w piekarni. Poniekąd, dzięki temu miejscu, czyli piekarni, z której codziennie wysyłamy nasz chleb, ją otrzymałem.

- W dobie, kiedy większość przedsiębiorców dba wyłącznie o swoje interesy, Pan dzieli się z innymi. Dlaczego?

Reklama

- Nie tylko ja dzielę się z potrzebującymi. Krzywdzące byłoby stwierdzenie, że inni tego nie robią. Wielu rzeszowskich rzemieślników włącza się w działalność charytatywną. Nie sztuką jest zrobić dobry chleb, trzeba się nim jeszcze umieć podzielić. Sytuacja w rzemiośle nie jest łatwa. Jeśli jednak ktoś ma kawałek dobrego serca, zawsze będzie chciał i umiał się dzielić. Dlatego czynnie bierzemy udział we wszystkich inicjatywach Rzeszowskiej Caritas. Mogę wspomnieć o Święcie Chleba, rozpoczętej w ubiegłym roku Kremówce Papieskiej, Obchodach Dnia Papieskiego. Także na co dzień staramy się pomagać. Przekazujemy nasze wyroby dla podopiecznych Towarzystwa św. Brata Alberta, do jadłodajni Caritas, Domu Samotnej Matki. Pieczywo chętnie zabierają też rodziny wielodzietne. Żaden kawałek chleba nie może się zmarnować i tak poza chlebem z najświeższego wypieku, rozdajemy pieczywo z dnia poprzedniego, równie dobre i smaczne, które jednak według nieludzkich przepisów powinno zostać utylizowane.

- Co sprawia, że rzemieślnicy, którzy często na co dzień ze sobą rywalizują, łącza swoje siły, by pomoc innym?

- To pewnie cecha charakterystyczna braci rzemieślniczej. To czego już nie spotyka się we współczesnych firmach. To poczucie przynależności, pewnej misji działania na rzecz człowieka. Po prostu mamy służyć innym. Często spotykamy się ze sobą i ludźmi, którzy motywują nas do takiego działania i często podpowiadają jak to robić.

- Czy osobiście spotyka Pan potrzebujące osoby?

- Często z nimi rozmawiam. To ludzie, którzy naprawdę potrzebują pomocy, nie tylko materialnej, ale i wsparcia duchowego. Często czują wstyd i skrępowanie, że muszą prosić o kawałek zwykłego chleba, którego każdy powinien mieć pod dostatkiem. Ja przypominam sobie wtedy, że chleb, który wychodzi z mojej piekarni, jest dla tylu osób tak ważny.

- Otrzymał Pan nagrodę w Tygodniu Miłosierdzia. Czy to ma jakieś znaczenie?

- Statuetka, która otrzymałem, do czegoś zobowiązuje. Będzie mi przypominać, że nie tylko w tym tygodniu musimy mieć miłosierne oczy i serce. Musimy pamiętać, że spracowane dłonie piekarzy zawsze powinny wyciągać rękę z kromką chleba w stronę potrzebującego.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: godność każdego człowieka musi być szanowana

2025-07-23 10:08

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Przed opuszczeniem Castel Gandolfo, wieczorem 22 lipca, Leon XIV zatrzymał się, by porozmawiać z kilkoma dziennikarzami oczekującymi na jego wyjście, odpowiadając na pytania dotyczące spraw międzynarodowych. „Głos Kościoła nadal ma znaczenie, kontynuujmy promocję pokoju” - wskazał Ojciec Święty.

„Trzeba zachęcać wszystkich do złożenia broni, porzucenia również całego handlu, który kryje się za każdą wojną” - podkreślił Papież, opuszczając wczoraj wieczorem Villa Barberini w Castel Gandolfo po 16 dniach pobytu, aby powrócić do Watykanu. Ojciec Święty, który powrócił krótko przed godziną 21, zatrzymał się przy dziennikarzach oczekujących na jego odjazd i odpowiedział na pytania dotyczące sytuacji międzynarodowej oraz sytuacji w Gazie. Zapytany o możliwość udania się do miejsc cierpienia, np. do Strefy Gazy, Leon XIV wyjaśnił, że jest wiele miejsc, do których osobiście chciałby „się udać, ale to niekoniecznie jest sposobem na znalezienie odpowiedzi”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Brygida Szwedzka tęskniąca do Jezusa

„Brygida może stać się dla współczesnych kobiet zachętą do odgrywania pierwszorzędnej roli w społeczeństwie, które będzie otaczać szacunkiem jej godność i pozwoli jej na równi z mężczyzną brać udział w wypełnianiu Bożego planu w odniesieniu do ludzkości”. Tak papież Jan Paweł II napisał w 2002 r. w specjalnym przesłaniu do przełożonej generalnej Zakonu Najświętszego Zbawiciela św. Brygidy – matki Tekli Famiglietti z okazji rozpoczęcia uroczystości 700. rocznicy urodzin św. Brygidy

W 1999 r. papież Jan Paweł II ogłosił św. Brygidę Szwedzką, św. Katarzynę ze Sieny i św. Teresę Benedyktę od Krzyża współpatronkami Europy. „Konkretny powód, dla którego wybrałem te właśnie postaci, kryje się w samym ich życiu” – wyjaśnił w Liście apostolskim ogłaszającym jego decyzję. Co takiego znalazł w historii życia kobiety pochodzącej z kraju, który dzisiaj rzadko kojarzony jest z katolicyzmem?
CZYTAJ DALEJ

Ojciec John Bashobora we Wrocławiu [Zaproszenie]

2025-07-23 17:30

Renata Czerwińska

Ksiądz John Bashobora po raz kolejny odwiedził naszą diecezję

Ksiądz John Bashobora po raz kolejny odwiedził naszą diecezję

Do Wrocławia przyjedzie o. John Bashobora - katolicki kapłan z Ugandy, który jest znany ze swej posługi na całym świecie. Spotkanie odbędzie się 24 lipca br. o godz.17:00 w kościele pw. NMP na Piasku. To właśnie wtedy duchowny z Afryki będzie sprawował Eucharystię.

Po Eucharystii Ojciec Bashobora wygłosi naukę, a następnie poprowadzi modlitwę o uzdrowienie. Wiele osób w Polsce i na całym świecie świadczą o przemieniającej sile jego posługi - mówi ks. Michał Marciniak, wikariusz parafii, dodając: - Ojciec John Bashobora przyjeżdża do Polski od ponad piętnastu lat. W tym czasie prowadził liczne rekolekcje i spotkania modlitewne w największych miastach kraju. W 2013 roku jego modlitwa zgromadziła na Stadionie Narodowym w Warszawie około 50 tysięcy osób. Wierni przychodzą, by pogłębić swoją wiarę, doświadczyć Bożej obecności i zawierzyć swoje życie Jezusowi Chrystusowi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję