Reklama

By wzmocnić wiarę współczesnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wigilię wspomnienia Patronki górników wierni będzińskiej parafii pw. św. Barbary zgromadzili się na uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem bp. Adama Śmigielskiego SDB.

Św. Barbaro - módl się za nami!

Ksiądz Biskup modlił się w intencji całej wspólnoty parafialnej. Uczestników Mszy św. odpustowej bp Adam Śmigielski umocnił Bożym słowem oraz dokonał poświęcenia witraży przedstawiających polskich świętych: św. Wojciecha, św. Stanisława, św. Andrzeja Boboli oraz św. Jadwigi Królowej. Podczas uroczystości parafialnej nastąpiło wprowadzenie do świątyni relikwii tychże świętych. Poświęcenia relikwiarzy oraz odnowionej monstrancji barokowej, nowego kielicha z wizerunkiem Świętej Rodziny i puszek dokonał Dostojny Celebrans.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gejzery miłości

Reklama

Pragnieniem proboszcza parafii, ks. kan. Stanisława Sarowskiego było, aby kościół św. Barbary w Będzinie stał się swoistym mauzoleum polskich męczenników, stąd podejmowane starania i obecności relikwii świętych polskich. - Chodzi o to, aby wiarą przodków wzmocnić współczesnych. Relikwie świętych, którzy jak gejzery tryskają miłością do Boga, Kościoła i Ojczyzny są nam tutaj bardzo potrzebne, aby na nowo ukazywać współczesnym jak święci walczyli, nieraz do przelania krwi, o Boże prawo, w trosce o morale. Dobrodziejom, ofiarodawcom, którzy z obfitości serca, w pokorze i skromności ofiarowali, to co mają Bogu na chwałę, Bogu w darze, z serca dziękuję - mówił podczas odpustowej Sumy Ksiądz Proboszcz.
Wspólnota w będzińskiej dzielnicy Koszelew została erygowana 1 września 1938 r. Jak wynika z historii istniejąca do dziś kaplica ku czci św. Barbary została urządzona w budynku zbornym i biurowym dawnej Kopalni „Paryż”, wybudowanym w 1890 r. przez Towarzystwo Włosko-Francuskie. W roku 1938 został on przystosowany do celów liturgicznych i służył jako kaplica. Rok 1982 dla parafii św. Barbary w Będzinie był przełomowy. Wówczas wspólnota przystąpiła do budowy nowego kościoła. Ówczesny administrator, ks. Władysław Barnaś, aby otrzymać zezwolenie na nową świątynię zmuszony został do podpisania pisma, skierowanego do władz miejskich, które mówiło, iż kościół św. Barbary zostanie zburzony, gdy powstanie nowa świątynia. Do tego jednak nie doszło. Nowy kościół został wzniesiony, a stara kaplica ocalała. W tym czasie bp Stanisław Nowak zmienił tytuł parafii i powstającej świątyni, erygując parafię pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa dekretem z 5 października 1987 r. Dekretem z 19 czerwca 1989 r., bp Stanisław Nowak ponownie powołał parafię św. Barbary przy dotychczasowej kaplicy św. Barbary. W latach 1987-89 kościół ten był kościołem rektorskim.

Zawiłości parafialne

Przez cały czas istnienia wspólnoty parafia była lokatorem Kopalni „Paryż”. Nie posiadała prawa własności, ponieważ przed wojną otrzymała budynek starej rachuby Kopalni „Paryż”, ale bez dokumentów. Ks. Stanisław Sarowski, proboszcz, który objął placówkę w 1989 r. od samego początku rozpoczął walkę o prawo własności. Sądy zdawały się nie mieć końca. Wreszcie w 2002 r. udało się wywalczyć księgę wieczystą. Wciąż trwa bój o kościół filialny pw. św. Barbary, który znajduje się na terenie parafii, przy ul. Siemońskiej 4a. Tylko częściowo udało się uzyskać prawo własności. Parafia stara się, aby prawo rzymskie było w tym względzie respektowane. Pięć lat temu udało się odzyskać salę katechetyczną, która znajduje się w sąsiedztwie kościoła parafialnego.

Doceniając pracę i cierpliwość

18 lat posługi duszpasterskiej ks. Sarowskiego to głównie porządkowanie spraw administracyjnych oraz ogromne zmiany wizerunku zewnętrznego i wewnętrznego parafialnych obiektów. Pośród wielu upokorzeń, długich dni spędzonych w sądach, doznając ludzkiej nienawiści i wrogości, walka o zwycięstwo Boga i Kościoła w tych czasach zdaje się osiągać apogeum. - Udało się przetrwać najcięższe chwile, wyprowadzić wiele trudnych spraw z przeszłości, a w dodatku zmienić oblicze tej parafii - zaznacza Ksiądz Proboszcz będzińskiej wspólnoty.
Prace materialne rozpoczęły się od wyburzenia wszystkich betonów przy ul. Koszelew, które były pozostałością szybu kopalnianego „Barbara”. Do stanu używalności doprowadzona została także kaplica św. Barbary na ul. Siemońskiej 4 a. Ołtarz główny w tej kaplicy wraz z figurą św. Barbary pochodzi z roku 1930. Całe prezbiterium zabite było deskami. Obecnie odgruzowano kaplicę. W kościele parafialnym natomiast 2 lata temu poddano gruntownej restauracji ołtarz główny, na którym odkryto datę 14 marca 1890 r. Przywrócono go do stanu pierwotnego. Uporządkowano teren, zamontowana został nowa brama wjazdowa. W kościele też niemal wszystkie sprzęty liturgiczne został wymienione na nowe. Powstał nowy ołtarz soborowy, zakupiono ławki, ambonkę, konfesjonał, stacje Drogi Krzyżowej, tabernakulum, witraże, a także dzwonnicę.
Mając na uwadze wszystkie inicjatywy na polu duchowym i materialnym ks. Stanisława Sarowskiego, doceniając jego benedyktyńską pracę, cierpliwość i spokój mimo trudnych sytuacji, jakie miały tutaj miejsce Biskup Ordynariusz podczas uroczystości odpustowej nadał mu tytuł kanonika.
- Niech świątynia, w której znajdują się cząstki Świętych stanie się dla Was pochyleniem nad życiem, ażebyśmy uświadomili sobie, iż u podstaw naszej historii są wspaniali ludzie, wielcy ludzie, którzy ponieśli śmierć za to, że zachowali wierność Bogu, że postawili Go na pierwszym miejscu. O nich nie zapomnieliśmy, czcią otaczamy ich cząstki, które przypominać będą także o wierności Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu - mówił bp Śmigielski.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Jest wiele dróg, ale nie wiadomo, dokąd prowadzą

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 14,6-14

Czytania liturgiczne na 6 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję