Reklama

Chwalcie łąki umajone...

Niedziela częstochowska 19/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nabożeństwa majowe są moimi ulubionymi. Chodziłam na niej jeszcze z babcią, wiele lat temu. Na ulicy Warszawskiej stoi do dziś taka stara figurka Matki Bożej. Na marginesie - pięknie ktoś o nią dba do dzisiaj… Szłyśmy tam z babcią tuż przed zmierzchem. To ona nauczyła mnie miłości do litanii, wpoiła, że w maju chodzi się na majowe... Teraz staram się podobnie postępować z moją wnuczką - opowiada Maria Zagórska.
Popularność nabożeństw majowych, niestety, stale maleje. To smutna prawda, której trzeba stawić czoła. Wielu księży podkreśla, że dzieci pierwszokomunijne w „białym tygodniu” przychodzą na nabożeństw majowe tłumnie, ale potem jest z tym różnie. Jeśli rodzice nie mają czasu, nie przyprowadzają do kościoła dzieci. Często słyszy się argument, że dziecko ma w tym czasie dodatkowe lekcje angielskiego, albo lekcję tenisa, albo musi więcej się uczyć, bo koniec roku szkolnego blisko. Dorośli, nieustannie cierpiący na brak czasu, także w nabożeństwach uczestniczą zazwyczaj sporadycznie i tak kółko się zamyka.
- Dla mnie nabożeństwa majowe, przyroda, która tak cudnie dopełnia wezwania Litanii Loretańskiej, to sama radość, oddech po ciężkim dniu, takie przewietrzenie sobie głowy. Oczywiście, widzę, że do kościoła przychodzi na nie mniej osób niż 20, 30 lat temu. Nie ma też zwyczaju modlenia się pod kapliczkami gdzieś na bocznej uliczce, na peryferiach, na podwórku… Zresztą, moim zdaniem niewiele w tej kwestii zmieniło się na wsiach, czy małych miasteczkach. To miasto, z tym nieustannym zabieganiem, zapomina o majowym... - tłumaczy pan Zygmunt z parafii katedralnej.
- Kiedyś na starych częstochowskich podwórkach spotykało się takie miejskie kapliczki z figurką czy obrazkiem Matki Bożej, podobne do tych, którymi szczyci się warszawska Praga. Ludzie o nie dbali. Stawiali świeże lub sztuczne kwiaty, czasem ktoś zapalił świeczkę. To były takie drobne dowody miłości. Teraz wiem, że z kilku podwórek zniknęły te kapliczki… Kiedyś zapytałam na jakimś podwórku, co stało się z ich kapliczką. Kobiety, które stały tam z dziećmi zawstydziły się i tłumaczyły, że zaginęła w czasie remontu… Może więc warto namawiać ludzi, by wracali do tej starej tradycji. A gdyby tak takie kapliczki stanęły na nowych osiedlach, wśród rzędów szeregowców? - zastanawia się głośno pani Alicja, dawniej mieszkanka Pelcerów, teraz z osiedla Parkitka.
Nabożeństwa majowe uczą miłości do Matki Bożej, uczą miłości do piękna i do poezji. Mają bardzo długą tradycję, choć nie są polskim patentem. Przed nami na majowe chodzili Włosi, Hiszpanie i Niemcy. W Polsce pierwsze majowe nabożeństwo zorganizowali jezuici w Tarnopolu w 1838 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka

2025-07-25 22:19

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Słowo abp. Adriana Galbasa w związku z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Siostry i Bracia, nie mam dziś dla Was słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia. Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka – ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: „dlaczego?”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

Parzno: św. Anna, patronka cierpliwości

2025-07-27 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

- Ten czas w naszym życiu, pomiędzy krzyżem a łaską, powinniśmy wypełnić cierpliwością. Może właśnie kwestią czasu jest, że to, co dziś nazwiemy krzyżem, za jakiś czas rozpoznamy jako łaskę – mówił ks. Łukasz Burchard podczas uroczystości odpustowej ku czci św. Anny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję