U progu nowego roku zawierzamy Bogu wszystkie odpowiedzialne zadania, które winny łączyć szkołę, rodzinę i Kościół, abyśmy mogli wychować młode pokolenie w duchu tych wartości, które przypomina Jezus Chrystus pytając: „cóż da człowiek w zamian za duszę swoją?” (Mt 16, 26).
Rodzina szkołą wartości
Aby szkoła mogła skutecznie kształtować dojrzałą osobowość uczniów, trzeba, aby uczniowie słyszeli w swych rodzinach rozwinięcie prawd przekazywanych na lekcjach. Nie można się bowiem łudzić, że szkoła będzie należycie formować wychowanków, jeśli jej nauczanie nie będzie miało przedłużenia w domu. (...) W tym celu rozmawiajmy z nimi o uczciwości i o poczuciu honoru, o powołaniu do życia w rodzinie i powołaniu kapłańskim. Uwrażliwiajmy je na biedę i cierpienie bliźnich. Uczmy, że w dążeniu do sukcesu nie wolno nigdy zapominać o Bogu. Ukazujmy młodym sens wyrzeczeń niezbędnych w każdym ludzkim życiu. W ten sposób uczmy młode pokolenie, że życie ludzkie może być sensowne i piękne, nawet jeśli nie zrobi się w nim kariery i nie odniesie błyskotliwych sukcesów. Tę wizję życia pięknie wyraża Ojciec Święty Benedykt XVI, pisząc w swej encyklice Spe salvi: „Prawdziwymi gwiazdami naszego życia są osoby, które potrafiły żyć w sposób prawy. One są światłami nadziei” (nr 49).
Ważne jest także, abyśmy potrafili ukazywać młodym konkretne przykłady takich świateł, które mogą stanowić życiowy wzór do naśladowania. Trzeba je szczególnie przypominać, gdy w mediach sensacja goni skandal, natomiast bezmyślność i zanik duchowej wrażliwości bywają traktowane jako wyraz wyzwolenia z wcześniejszych wzorców wychowawczych. W sytuacji tej, aby ochronić młode pokolenie przed duchową pustką wypraną z ideałów, trzeba nawiązywać do pięknych kart polskiej historii. Ukazując szlachetne postacie w naszym otoczeniu, należy odwoływać się do dobrze pojętej dumy narodowej. Równocześnie zaś trzeba zdecydowanie przeciwstawiać się krzywdzącym uogólnieniom, które sugerują, że wokół nas wszyscy są oszustami lub przestępcami. Kultura chrześcijańska jest przeniknięta duchem ewangelicznych błogosławieństw. Aby przekazać ją młodemu pokoleniu, trzeba dołożyć starań, aby w naszym życiu nie naśladować stylu środowisk skłóconych, sfrustrowanych, zgorzkniałych czy pełnych pretensji do świata. Innego stylu wymaga od nas Chrystus. Nawet tuż przed podjęciem Męki uczy On w Wieczerniku przykazania miłości, umywa nogi uczniów, mówi o pięknie Kościoła, modli się, aby Apostołowie mieli Jego „radość w całej pełni” (J 17, 13). Tego stylu uczył przykładem całego swego życia Jan Paweł II. Dlatego też jego nauczanie o kulturze życia tak silnie przemawiało, nawet do serc osób stojących daleko od Kościoła. Umiejmy naśladować to wielkie papieskie dziedzictwo, nie tylko w szkołach, które noszą imię Jana Pawła II.
Apostolski szlak świadectwa
Obecny rok Kościół przeżywa jako rok św. Pawła. Naszym działaniom i planom duszpasterskim patronuje Apostoł, którego cenimy za zapał, poświęcenie i dynamizm. Jego styl apostolski niesie zobowiązanie dla nas wszystkich, byśmy potrafili jak on ukazywać duchowe piękno chrześcijaństwa nadziei i miłości. Na szlaku swych podróży apostolskich św. Paweł doświadczał wielokrotnie postaw odległych od wiary chrześcijańskiej (...). Niejednokrotnie w naszym oddziaływaniu wychowawczym będzie nam zagrażać zmęczenie i zniechęcenie. Ważne jest, abyśmy nie dali się wtedy ogarnąć rozczarowaniu; byśmy pamiętali, że na życiowym szlaku Apostoła Narodów było również wiele trudnych doświadczeń, które mogły nastrajać pesymistycznie. Powtarzał wtedy „wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4, 13) i z żywej modlitewnej więzi z Chrystusem czerpał siłę do przezwyciężenia życiowych trudności.
Niechaj modlitwa będzie źródłem Waszej siły w kolejnym roku nauczania. Przy lekturze pochodzących z minionego stulecia pamiętników znajdujemy często piękne świadectwa o tym, jak ważną rolę w kształtowaniu kolejnych pokoleń odgrywała wspólna modlitwa i żywa religijna więź w rodzinie. U progu trzeciego tysiąclecia trzeba nam postawić pytanie: czy u młodego pokolenia zachowamy żywą tę samą więź modlitwy i poczucie odpowiedzialności za świętość polskich rodzin? (...) Na progu kolejnego roku pracy, serdecznie życzę wszystkim nauczycielom, katechetom, rodzicom i uczniom, aby poczucie wspólnoty Kościoła stanowiło źródło waszej duchowej siły i radości ducha (...).
Pomóż w rozwoju naszego portalu