Reklama

Czas dla różańcowych róż

Wciąż trwają, wciąż zakładane są nowe, a po półtorarocznej peregrynacji kopii cudownego Obrazu Jasnogórskiego w diecezji kieleckiej przybywa ich niczym grzybów po deszczu. Kółka różańcowe są wszędzie, w każdej parafii, nawet w tych o najuboższym duszpasterstwie. Można nie być fanem tzw. religijności ludowej, ale nie można zanegować sensu istnienia róż różańcowych, które z wiarą modlą się w intencjach Kościoła, swoich parafii, bliskich i przyjaciół. Liczone w tysiącach w skali diecezji koła lub, jeśli ktoś woli, róże różańcowe, to wielka siła modlitwy

Niedziela kielecka 41/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli nie Różaniec, to co?

Reklama

Dotknęła Cię tragedia - bierzesz do ręki różaniec. Odszedł ktoś bliski - w Różańcu ratunek dla tych, którzy nagle i bardzo osobiście stanęli przed pytaniem o sens życia i śmierci. Potrzebujesz pomocy i wsparcia - przekładasz je na intencje - chwytasz za różaniec. W pątniczych kilometrach i pękających na stopach bąblach towarzyszy ci Różaniec. Odmawiasz go sam lub we wspólnocie. A jeśli nie chcesz lub nie możesz przyłączyć się do koła w parafii, masz do dyspozycji formułę internetową. Koło do koła, tworzą się kręgi. Ich rytm, to rytm pobożności polskich serc.
Różaniec nazywa się modlitwą typową dla pobożności katolickiej. Papież Pius V w 1569 r. tak o niej mówił: „Różaniec, albo psałterz Błogosławionej Dziewicy Maryi, jest bardzo pobożnym sposobem modlitwy do Boga. Jest to sposób łatwy i możliwy do praktykowania przez każdego. Polega na wysławianiu Błogosławionej Dziewicy przez powtarzanie «Pozdrowienia anielskiego» («Zdrowaś Maryjo») sto pięćdziesiąt razy - tyle, ile jest psalmów w psałterzu Dawida, przeplatając każdą dziesiątkę modlitwą Pańską («Ojcze nasz») i rozważając przy tym odpowiednie tajemnice z życia Pana naszego, Jezusa Chrystusa”.
Różaniec zaczęto odmawiać w XII wieku jako modlitwę, która np. nieumiejącym czytać braciom zastępowała odmawianie psalmów. W XIV wieku kartuz Enrico di Kalkar podzielił 150 „Zdrowaś Maryjo” na 15 „dziesiątek”, dołączając do każdej z nich modlitwę „Ojcze nasz”. Od XV wieku datuje się Różaniec podzielony na trzy części: radosną, bolesną i chwalebną, przy czym każda zawierała po 50 „Zdrowaś Maryjo”. Z XV wieku pochodzi także łączenie Różańca z medytacją tajemnic ewangelicznych (źródło: „Encyklopedia chrześcijaństwa”, Jedność, 2000).
Jan Paweł II w swojej reformie modlitwy różańcowej wzbogacił ją o tajemnice światła, będące rozważaniem nad publicznym etapem działalności Jezusa („Rosarium Virginis Mariae”, List apostolski Jana Pawła II o różańcu, 2002).

Nie tylko formułki

Różaniec należy do cenionych sposobów modlitwy, i to przez ludzi o bardzo zróżnicowanym poziomie intelektualnym i życia duchowego.
Ks. prof. Józef Kudasiewicz za Janem Pawłem II podkreśla dwie sprawy. „Pierwsza - refleksja teologiczna powinna być zakorzeniona w słowie Bożym, by mogła przyczyniać się do odkrywania podstaw biblijnych tajemnic różańcowych. Po drugie - refleksja ta winna być wrażliwa na to, czym żyje lud chrześcijański, jak on rozumie i odmawia Różaniec. Szkic ten jest odpowiedzią na postulat Papieża. Jego celem jest pokazanie związku Różańca z Ewangelią (Ks. J. Kudasiewicz: „Oto Matka twoja. Biblijny katechizm maryjny”. Biblioteka Współczesnej Ambony, Kielce 2007).
Jan Paweł II zaliczył Różaniec do najbardziej wypróbowanej tradycji kontemplacji chrześcijańskiej (RVM 4). Ta kontemplacja - przez serce Maryi - jest konieczna, aby uniknąć bezmyślnego powtarzania formułek. Nie jest to bowiem celem samo w sobie. Celem jest wnikanie z wiarą w tajemnice Jezusa
Pisze ks. prof. Kudasiewicz: „(…) Powtarzanie dziesięć razy «Zdrowaś Maryjo» przy każdej tajemnicy może robić wrażenie klepania pacierzy. Gdy się spojrzy głębiej, można dojść do innych wniosków. Jest to wyraz «nigdy nie znużonej miłości», która nieustannie zwraca się do umiłowanej osoby z gorącymi uczuciami i z głębokim zaufaniem. Tak małe dziecko często woła - «Mamo» (...)”.

Różaniec jak ogromny bukiet kwiatów

Różaniec to modlitwa na całe życie, towarzysząca nam od dziecka. Nie są rzadkością męskie czy dziecięce kółka różańcowe, ostatnio popularne stały się podwórkowe.
Dlaczego Różaniec jest dla mnie ważny? Na to pytanie próbują odpowiedzieć najmłodsi uczniowie Zespołu Szkół w Dyminach im. Jana Pawła II. Dziecięcym kołem opiekuje się Renata Skuza, katechetka.
- Odmawiając Różaniec, czuję się tak, jakbym ofiarowała Matce Bożej ogromny bukiet kwiatów, w którym każdy pojedynczy kwiatek to osobna moja prośba, modlitwa czy podziękowanie - mówi Wiktoria Porzucek z V klasy.
- Bardzo lubię modlitwy na lekcji religii, zwłaszcza modlitwę różańcową. Pomaga mi ona w nauce, oświeca umysł i nawet najtrudniejsza klasówka wydaje się łatwa (Ania Różycka).
- Różaniec dodaje mi pewności siebie, wzbudza miłość do Matki Bożej i szczęście (Angelika Banasik).
- Różaniec odmawiam od najmłodszych lat i robię to teraz. Modlitwa bardziej zbliża mnie do Boga, mobilizuję się do pracy nad sobą i taka praca daje mi zdrowie i szczęście (Magda P.).
- Mam 11 lat, a Różaniec odmawiam od 4 lat. Moją ulubioną tajemnicą jest tajemnica chwalebna. Odmawiam ją codziennie, modląc się za całą rodzinę (Maciek Świercz).
Inni członkowie dziecięcego kółka różańcowego: Piotr Sobczyk, Paulina Rysińska, Mariola Wałek, Ola Kowalska, Rafał Frankowski i Sandra Stokłosińska podkreślają, że Różaniec daje im szczęście i siłę, pomaga zdobywać przyjaciół i uzyskiwać lepsze oceny oraz że do Matki Bożej Królowej Różańca Świętego wciąż można zanosić swoje prośby.
I może jeszcze trzeba wymienić poczucie jedności, bowiem dzięki odmawianej modlitwie różańcowej - tworzy się wspólnota modlących. Dziecięce kółko różańcowe w Dyminach staje się elementem wielkiej światowej rodziny złączonej paciorkami różańca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję