Reklama

W imię dobra wspólnego

Niedziela łódzka 49/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Henryk Tomczyk: - W jakim celu została powołana Fundacja „Carpe Diem”?

Joanna Przybył: - Fundacja „Carpe Diem” powstała w marcu 2006 r. z chęci wyjścia naprzeciw wyzwaniom, jakie niesie współczesność. Jej działalność ukierunkowana jest na realizowanie inicjatyw, które służą szerszym kręgom społecznym. Szczególnie tym osobom oraz instytucjom, które należy otoczyć troską i wsparciem. Chodzi nam przede wszystkim o to, aby myśl Horacego - carpe diem (chwytaj chwilę) stała się inspiracją do codziennego budowania dobra. Pragniemy zatem wykorzystywać każdą chwilę nie dla siebie i własnych przyjemności, lecz dla dobra innych ludzi. Nasze propozycje mają na celu skłonienie ludzi do pracy nad sobą, nad rozwojem duchowym, intelektualnym. Do ukazania im tych wartości, o których często zapominają w zgiełku codzienności.

- Proszę przybliżyć działania realizowane przez Fundację...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Obecnie nasze działania skupiają się na polu kultury, ale staramy się naszymi inicjatywami objąć również takie dziedziny, jak oświata, nauka, wychowanie, sport, ochrona zabytków, ochrona zdrowia. Interesują nas problemy dzieci i młodzieży. Warto tu wspomnieć, że wspólnie z Wydziałem Edukacji UMŁ przygotowaliśmy cykl imprez adresowanych do dzieci przebywających w łódzkim Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 im. Marii Konopnickiej. Były to m.in. spotkania z podróżnikami czy koncert zespołu „Łódzkie Smyczki” pod kierownictwem Ryszarda J. Osmolińskiego. Chciałabym podkreślić, że w naszych działaniach jest również miejsce na wyrównywanie szans osób bezrobotnych, niepełnosprawnych. Jak powiedziałam, obecnie koncentrujemy się na kulturze. Stąd też spotkałam się z Jakubem Garbaczem, który w bazylice archikatedralnej zapoczątkował cykl koncertów. Postanowiliśmy rozszerzyć tę inicjatywę. W ten sposób narodziły się cykle koncertowe: Wiosenne oraz Jesienne Dni Muzyki Organowej i Sakralnej, których piąta edycja odbyła się w tym roku.

- Ważnym wydarzeniem niedawno przygotowanym przez Fundację był Meeting Papieski…

- Tak. W związku z 30. rocznicą wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę św. Piotra narodził się pomysł, aby ten wspaniały jubileusz uczcić Meetingiem Papieskim. Inicjatywa ta, będąca moim programem autorskim, zyskała aprobatę władz archidiecezji i miasta. Wielkie zainteresowanie wzbudziły spotkania z Janiną Ochojską i o. Leonem Knabitem. Podczas spotkań padło wiele optymistycznych, potrzebnych słów skierowanych m.in. do osób chorych, cierpiących, borykających się z różnymi trudnościami życiowymi. Ludzie potrzebują i oczekują świadectwa, potwierdzonego prawdziwie mądrym, pięknym życiem. Mają dość frazesów, słów bez pokrycia. Pragniemy w kolejne rocznice wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża organizować podobne spotkania przybliżające nauczanie Jana Pawła II, które zawiera bogactwo cennych dla nas wszystkich wskazań. Podczas swego pontyfikatu Ojciec Święty Jan Paweł II wydał wiele dokumentów, które wpłynęły na życie Kościoła i wiernych. I to chcielibyśmy wyeksponować podczas następnych rocznicowych obchodów.

- Co Pani, jako prezesowi Fundacji, sprawia największą satysfakcję?

Reklama

- Jestem niezmiernie uradowana, gdy dostrzegam ludzi coraz liczniej uczestniczących w naszych inicjatywach. Wypełniona bazylika archikatedralna podczas Dni Muzyki Organowej i Sakralnej, duże zainteresowanie Meetingiem Papieskim, a także otworzoną w jego ramach wystawą encyklik Jana Pawła II, napełniają optymizmem. Zauważam, że w ludziach tkwi szczególna potrzeba, aby uczestniczyć w wydarzeniach, które niosą głębsze treści. Cieszy mnie również ludzkie dążenie do udzielania nam bezinteresownej pomocy. Przykładem takiego działania są wolontariusze, którzy chętnie pomagają, są ofiarni, skłonni do poświęceń w imię wspólnego dobra. To prawdziwie budujące i napawające radością.

- Jak przedstawia się działalność Fundacji od strony formalnej?

- Działalność Fundacji „Carpe Diem” regulują stosowne przepisy. Musi być ona ujęta w corocznych sprawozdaniach, składanych w urzędach. Są to zarówno sprawozdania finansowe, jak i merytoryczne. Można zauważyć, że oprócz konkretnych przedsięwzięć trzeba wykonać bardzo istotną pracę biurowo-administracyjną. Wszystko musi zostać właściwie zaksięgowane i rozliczone. Jakiekolwiek nieścisłości, niedopatrzenia powodują utratę zaufania sponsorów, którzy wspierają swoimi finansami inicjatywy podejmowane przez fundację. Głównym naszym donatorem jest Urząd Miasta Łodzi. Wspierają nas także różne firmy, przedsiębiorstwa i środowiska. Nie możemy ich zawieść.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ratunek przyjdzie spóźniony

2025-10-21 21:55

[ TEMATY ]

Maryja

objawienia fatimskie

Karol Porwich/Niedziela

W ludziach mieszka niepokój... Boją się, że nadchodzi czas wypełnienia się mrocznej tajemnicy fatimskiej, że dobro jest w odwrocie, a to, że za chwilę świat stanie się domeną szatana, nie jest wcale czczą teorią.

Jest takie objawienie, które uderza w nasz pesymizm, aczkolwiek przewrotnie. Przypomina, że ostatnie słowo należy do Boga, ale Stwórca nie będzie się z jego wypowiedzeniem spieszył. W ekwadorskim Quito Maryja ogłasza, że gdy wydawać się będzie, iż zło zwyciężyło, a diabeł stał się władcą świata, wtedy Ona „zrzuci z tronu nadętego pychą i przeklętego na wieki szatana, miażdżąc go pod stopą i strącając go do piekielnych przepaści”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Bilczewski

Niedziela Ogólnopolska 24/2001

[ TEMATY ]

abp Józef Bilczewski

Archiwum autora

Św. abp Józef Bilczewski

Św. abp Józef Bilczewski
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic, między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości. Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie, fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie. Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece. Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez Papieża Jana Pawła II. Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia 1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach 1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi, czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają pilność i nieprzeciętne zdolności. 13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości. Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski, łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu. Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem. Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z Wadowic na papieża. Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek, zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom katolicki. W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20 marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie. Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z największych biskupów swojej doby". Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej, pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem. "Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej" . Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego dni.
CZYTAJ DALEJ

Civitas Christiana – nieść nadzieją opartą na wierze i miłości

2025-10-23 16:05

[ TEMATY ]

Watykan

Civitas Christiana

ks. Marek Weresa / Vatican News

Członkowie katolickiego stowarzyszenia Civitas Christiana w Rzymie

Członkowie katolickiego stowarzyszenia Civitas Christiana w Rzymie

Członkowie katolickiego stowarzyszenia Civitas Christiana pielgrzymują do Rzymu w ramach Jubileuszu 2025. W rozmowie z mediami watykańskimi przedstawiciele grupy wskazali, że „Pan Bóg daje im jasną drogę pełną optymizmu i nadziei”; to okazja do doświadczenia radości, kiedy mogą zaczerpnąć z dziedzictwa dwóch wielkich Polaków: św. Jana Pawła II i bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. To ostatecznie „patrzenie i uczenie się jedności, nie tylko Kościoła, ale i społeczeństw”.

Do Rzymu pielgrzymują, aby najpierw uzyskać łaskę odpustu w Roku Jubileuszowym nawiedzając papieskie Bazyliki Większe; jak sami wskazali, chcą także pogłębić wiarę i miłość oraz więź ze wspólnotą Kościoła. Jako katolickie stowarzyszenie, któremu patronuje bł. kard. Stefan Wyszyński, szczególnym momentem pielgrzymki była modlitwa w Bazylice Matki Bożej na Zatybrzu, świątyni, która stanowiła kościół tytularny Prymasa Tysiąclecia. Tam szczególnie pielgrzymi z Polski modlili się dar kanonizacji patrona.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję