Reklama

Niosąc przesłanie miłości

Niedziela świdnicka 2/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolędnicy misyjni nie tylko podtrzymują piękną tradycję kolędowania, ale i pomagają swoim rówieśnikom. W tym roku dzieci z Papieskiego Dzieła Misyjnego zbierają datki na rzecz dzieci mieszkających w Pakistanie - w kraju pełnym niepokojów, braku wolności religijnej i wciąż z trudnym dostępem do szkół i szpitali.
Tegoroczne kolędowanie inspirowane jest wyzwaniem roku duszpasterskiego i przebiega pod hasłem „Głośmy światu: Bóg jest Miłością!”. Grupy kolędnicze rozpoczęły kolędowanie od rozesłania w parafiach w drugi dzień Bożego Narodzenia, a 9 stycznia mali kolędnicy spotkają się w sanktuarium w Bardzie.
- Kolędowanie misyjne w Polsce jest tradycją jeszcze młodą. Zaproponowana i przygotowana w 1993 r. przez centralę krajową PDM w Warszawie, w niektórych diecezjach podejmowana jest z roku na rok w sposób coraz bardziej zorganizowany - mówi ks. Tomasz Czubak, dyrektor Papieskiego Dzieła Misyjnego Diecezji Świdnickiej.
Inspiracją do misyjnego wymiaru kolędowania był ponad 40-letni zwyczaj silnie zakorzeniony w krajach niemieckojęzycznych, zwłaszcza w Austrii i w Niemczech.
- Podejmujemy ten zwyczaj, choć zachowujemy rodzime tradycje związane z okresem Bożego
Narodzenia. Podczas gdy we wspomnianych krajach kolęduje się z okazji uroczystości Trzech Króli, w Polsce wiążemy ten zwyczaj ze świętami Bożego Narodzenia i okresem bezpośrednio po nim następującym - zaznacza ks. Tomasz Czubak. - To z kolei zakłada dobór postaci w zespole kolędniczym. Są nimi więc nie tyle trzej mędrcy, ile raczej postaci z jasełek, jak anioł czy pasterz oraz osoba reprezentująca jakiś misyjny kraj. Akcja winna mieć przede wszystkim nastawienie duszpasterskie. Chodzi o to, by przyniosło skutek nie tylko wśród tych, do których przychodzą kolędnicy, ale i wśród samych członków grup kolędniczych.
Kolędowanie misyjne jest jedną z form zaangażowania dzieci na rzecz rówieśników z krajów misyjnych. W ciągu roku dzieci należące do Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci pomagają rówieśnikom przez modlitwę, uczestnictwo we Mszy św., a także przez ofiarowanie dobrych uczynków czy pieniędzy uzbieranych dzięki rezygnacji ze słodyczy lub w trakcie kiermaszu misyjnego. W tym roku mali kolędnicy w krótkiej scence opowiadają o radości z Bożego Narodzenia, ale też o smutkach dzieci z Pakistanu. „Drodzy chrześcijanie, w tylu miejscach świata/ludzie toczą wojny, brat zabija brata/o ratunek woła głos milionów dzieci,/czy go ktoś usłyszy? Czy ich los odmieni?” - usłyszą ci, którzy przyjmą kolędników. Dzieci przyniosą pamiątkę w kształcie bombki choinkowej z napisem „Niech pokój będzie z tobą”, która ma przypominać, że trwały pokój rodzi się jedynie z prawdziwej miłości. Będą też zbierać pieniądze, które za pośrednictwem Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci trafią do potrzebujących dzieci na świecie.
- Polscy misjonarze w Pakistanie są nieliczni, a zatem dar modlitwy i zebrane podczas kolędy ofiary będą tym bardziej świadczyć o powszechności Kościoła i bezwarunkowej otwartości naszych serc - podkreśla ks. dr Jan Piotrowski, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce. W Pakistanie również działają Papieskie Dzieła Misyjne, ich dyrektorem jest ks. Mario Rodríquez.
Jedno na dziesięcioro dzieci w Pakistanie umiera przed ukończeniem 5. roku życia. Ponad 30 mln dzieci do 18. roku życia musi pracować, np. w cegielniach czy fabrykach dywanów. Zdarza się, że rodzice odsprzedają dzieci do pracy w bogatszych azjatyckich krajach. Część z nich szkolona jest do samobójczych zamachów. To tylko niektóre z niedostatków, które cierpią mali Pakistańczycy.
- Przyjście do domu z kolędą nie może się kojarzyć ani kolędnikom, ani przyjmującym kolędę tylko ze zbieraniem pieniędzy. Wartości akcji nie mierzymy sumą zebranych pieniędzy, ale skutkami duszpasterskimi - zaznacza ks. Tomasz Czubak. - Tak więc kolędowanie to przygotowany wcześniej krótki 3-4-minutowy program, wykonany dla wszystkich domowników i zakończony błogosławieństwem wyrażonym w życzeniach i w znakach zapisanych na drzwiach wejściowych.
W ubiegłym roku ofiary z kolędy misyjnej wyniosły 487 576,71 zł. Dodatkowo dzieci z Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci na pomoc rówieśnikom przekazały 1 164 320,59 zł (ofiary z osobistych wyrzeczeń, I Komunii św. i inne). Dzięki tym pieniądzom udało się zrealizować czternaście projektów w Papui-Nowej Gwinei (na ten cel przeznaczono datki z ubiegłorocznego kolędowania), a także trzynaście projektów w Indiach, siedem w Libanie, sześć w Rwandzie, pięć w Angoli, cztery w Sudanie i dwa w Mongolii. W sumie projektami objęto ponad 52 tys. dzieci.
- Trzeba pomagać innym tak, jak się może - mówią maluchy z wałbrzyskiej dzielnicy Podgórze, działające w ognisku misyjnym „Serduszka misyjne” przy parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Wałbrzychu. - Jeśli każdy da choć trochę siebie, dzieci w dalekich krajach będą miały lepiej. Sami nie mamy wiele, ale chcemy pomóc dzieciom z innych krajów, które mają jeszcze mniej od nas.
- Głównym celem naszego misyjnego kolędowania jest niesienie radości Bożego Narodzenia jak największej liczbie rodzin w parafii - podkreśla ks. Czubak. - Zewnętrznym wyrazem tej radości jest wypowiedziane życzenie i umieszczone na drzwiach błogosławieństwo: C+M+B („Christus Mansionem Benedicat” - niech Chrystus błogosławi temu domowi). Tej radości („zwiastuję wam radość wielką” - Łk 2, 10) potrzebują nasze domy i rodziny. Są rodziny katolickie, którym ani w czasie Wigilii, ani w całym okresie świąt Bożego Narodzenia nie towarzyszy autentyczna radość ze śpiewania kolęd. Ta radość niesiona przez kolędników musi mieć jasną podstawę: jest nią narodzenie Chrystusa, Boga i Człowieka, które każdemu wyznacza sens życia, przypomina o jego wielkiej godności.
Ks. Czubak zaznacza, że warto postarać się o to, aby na zakończenie akcji kolędniczej zorganizować spotkanie z biskupem diecezjalnym. W tym roku po raz pierwszy w diecezji świdnickiej odbędzie się ono w Bardzie.
- Na wspólnej Eucharystii dzieci usłyszą pasterskie słowo uznania za wrażliwość ich serc oraz zachętę do dalszego angażowania się w sprawy misji w Kościele powszechnym. Spotkanie z Ksiedzem Biskupem jest też okazją, by „przyjść z kolędą” także do niego. Dzieci więc przedstawiają swój krótki program, z którym chodziły od domu do domu - mówi ks. Tomasz Czubak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian, żołnierz, męczennik

[ TEMATY ]

św. Florian

Archiwum OSP Kurów

CZYTAJ DALEJ

O pokój, szacunek dla życia i ludzkiej godności – na Jasnej Górze trwa modlitwa w uroczystość Królowej Polski

2024-05-03 17:50

[ TEMATY ]

Jasna Góra

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

W duchu wdzięczności za opiekę Matki Bożej nad naszą Ojczyzną, polską tożsamość znaczoną maryjnym zawierzeniem, z modlitwą o pokój i o poszanowanie dla ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci upływa tegoroczna uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze. Przypomniano, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

Sumę odpustową z udziałem Prymasa, przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebrował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję