Reklama

Pokochałem tę ziemię

Niedziela sosnowiecka 12/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA RACZYŃSKA-LOREK: - 25 marca diecezja sosnowiecka obchodzić będzie 10. rocznicę swojego istnienia. Czym dla mieszkańców ziemi zagłębiowskiej, kieleckiej, jaworznickiej, pilickiej czy sławkowskiej było utworzenie nowej diecezji?

BP ADAM ŚMIGIELSKI: - 10 lat temu Ojciec Święty Jan Paweł II bullą Totus Tuus Poloniae Populus utworzył diecezję sosnowiecką oraz 12 innych nowych diecezji. Uważam, że dla ziemi zagłębiowskiej było to wydarzenie dziejowe. Warto zaznaczyć, że nikt nie spodziewał się powstania na tym terenie nowej diecezji, ani tego, że Sosnowiec zostanie jej stolicą, natomiast zabytkowa świątynia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny matką wszystkich kościołów. Było to wydarzenie promujące to miasto i to społeczeństwo, które przecież należy do społeczeństw bardziej związanych z kopalniami, hutami, do społeczeństw kojarzonych w naszym kraju z ciężką pracą. Dla ludzi tej ziemi nowa diecezja to przede wszystkim wielka szansa do lepszego, częstszego i oczywiście łatwiejszego spotkania się z pasterzami, którzy stoją na czele Kościoła sosnowieckiego. Dzięki temu, że biskupi są na miejscu, w samym źródle diecezji stają się bliżsi wiernym, mają możliwości szybkiego przemieszczania się z jednego krańca diecezji na drugi, a dzięki temu mogą spotykać się, rozmawiać, odwiedzać najrozmaitsze środowiska, jakie istnieją na terenie, który ogranicza się do 2 tys. km2.

- Żywo śledziliśmy ostatnią Pielgrzymkę Biskupów nowych diecezji do Stolicy Apostolskiej. Ksiądz Biskup już wiele razy rozmawiał z Ojcem Świętym. W co obfitowało to ostatnie, jubileuszowe spotkanie z Piotrem naszych czasów?

- Niewątpliwie ostatnia pielgrzymka do Stolicy Apostolskiej miała swój szczególny wymiar i charakter z tego względu, że z perspektywy 10 lat mogliśmy spojrzeć w przeszłość i dokonać pewnej refleksji nad tym, co za nami, jakie owoce przyniosło to 10-lecie. Każde spotkanie z Ojcem Świętym, choć tak naprawdę nie było ich aż tak wiele, jest w moim życiu wydarzeniem nadzwyczajnym. Tym razem dwukrotnie miałem możliwość rozmowy z Ojcem Świętym. Po audiencji w auli Pawła VI prosiłem o błogosławieństwo dla wszystkich wiernych diecezjan. Później mogłem dłużej i bliżej być przy Ojcu Świętym, gdyż zostałem zaproszony na obiad. To spotkanie przebiegało w niezwykle ciepłej, radosnej atmosferze. Zapytany, co w Sosnowcu, nawiązując do słów z 14 czerwca 1999 r., odpowiedziałem: "Ojcze Święty, Zagłębie jest nadal czerwone - od miłości Boga i ludzi, ale oczywiście, tak jak wszędzie są owieczki różnej maści. Na to Papież odrzekł: "Paś dalej te owieczki".

- Jest Ksiądz Biskup pierwszym w dziejach Kościoła sosnowieckiego pasterzem naszej diecezji. Proszę powiedzieć, w jakich okolicznościach przyszła wieść o nominacji i jakie uczucia towarzyszyły tej chwili?

- Przede wszystkim nigdy nie spodziewałem się, że kiedykolwiek zostanę biskupem. 10 lat temu miałem już za sobą 40-letnią posługę w strukturach Zgromadzenia Salezjańskiego. Prawdę mówiąc, nikt z zakonników nie bierze pod uwagę, że zostanie wyniesiony do godności kanonika, prałata, infułata, a tym bardziej biskupa. Miałem już wówczas za sobą poważny staż pracy i znaczące funkcje - rektora, dyrektora, prowincjała. Decyzja Ojca Świętego była dla mnie chyba największym życiowym zaskoczeniem. Najpierw odbyłem rozmowę z Nuncjuszem Apostolskim, która przygotowywała mnie do tej nominacji, po czym otrzymałem list, w którym Ojciec Święty powierzał mi diecezję sosnowiecką. Z Nuncjatury odszedłem z potężnym ładunkiem emocji i przeróżnych myśli, które kłębiły się w mojej głowie. Przez kilka dni obowiązywała mnie oczywiście tajemnica, dlatego wówczas całymi nocami ciężko pracowałem, by dokończyć dotychczasowe sprawy, odwiedziłem też wówczas kilka zaprzyjaźnionych salezjańskich placówek. Przez cały jednak czas myślałem o ogromnym zadaniu, które przede mną. Byłem pełen obaw, a najbardziej martwił mnie fakt, że dosłownie nikogo tutaj nie znałem. Byłem świadomy, że wchodzę w zupełnie nowe środowisko, a nowa diecezja składać się będzie z trzech różniących się od siebie diecezji: częstochowskiej, krakowskiej oraz kieleckiej. Nurtował mnie problem, jak znaleźć język z wszystkimi współpracownikami, którzy tworzyć będą nowy Kościół sosnowiecki. Miałem głowę pełną niepokoju i lęku, jednak podczas pierwszych dni, tygodni, miesięcy w nowej diecezji powoli klarowała się sytuacja. 30 maja 1992 r. w sosnowieckiej katedrze przyjąłem sakrę biskupią. Z perspektywy 10 lat mogę otwarcie powiedzieć, że pokochałem tę ziemię. Jest mi droga i bliska i nigdy nie żałowałem przyjęcia tej zaszczytnej funkcji pasterza Kościoła sosnowieckiego.

- Jak Ksiądz Biskup postrzega tę nową diecezję?

- Od początku postrzegałem ten Kościół jako Kościół Boży, któremu powinienem jak najlepiej służyć. Nie zraziła mnie panująca powszechnie opinia, że Zagłębie to teren trudny. Tym bardziej ochoczo, z większym zapałem i dobrym nastawieniem zacząłem tworzyć kolejne struktury. Niewątpliwie jest to diecezja wymagająca wytężonej pracy i jednocześnie potrzebująca wiele troski i zrozumienia dla tych ludzi, ale nie myślmy, że gdzie indziej jest tak prosto i łatwo. Poza tym nawet nie jestem zmęczony 10-letnim wysiłkiem, który podejmuję każdego dnia.

- Jakie owoce 10-lecia radują i dają największą satysfakcję Biskupowi Ordynariuszowi?

- Chwil radości było bardzo dużo. Każde spotkanie z dziećmi, młodzieżą, duszpasterzami i wiernymi niesie ze sobą określone radości, każde noszę w sercu i wyjątkowo sobie cenię. Do szczególnych przeżyć zaliczam wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II w stolicy diecezji. Spotkanie to przekonało wszystkich sceptyków i agnostyków, że Kościół sosnowiecki żyje i jest w dobrej kondycji. Innym momentem, który na zawsze zapisze się w dziejach tej diecezji, było otwarcie Roku Jubileuszowego 2000. Owocny był też cały Rok Jubileuszowy, wypełniony licznymi spotkaniami liturgicznymi i duszpasterskimi. Rok temu rozpoczął się I Synod Diecezjalny, który jest wspólną drogą, który - mam nadzieję - pobudzi wiernych do większej wrażliwości na sprawy Boże, wypracuje wspólną linię duszpasterską i znajdzie nowe metody ewangelizacji.

- Z posługi pasterskiej Księdza Biskupa, z licznych przemówień i wystąpień, ale także z osobistych rozmów wyczuwa się wielką radość i entuzjazm z istnienia sosnowieckiej diecezji. Odnosimy nawet wrażenie, że jest to "najlepsza diecezja na świecie". Proszę Księdza Biskupa o odniesienie się do tych ogólnych refleksji.

- Oczywiście, diecezja sosnowiecka jest najlepszą diecezją na świecie, co zawsze podkreślałem, i daj Boże, abym nigdy nie zmienił tego zdania. Jak wcześniej wspomniałem, naprawdę pokochałem tę ziemię i ludzi ją zamieszkujących, którzy w przeróżnych życiowych sytuacjach pokazali, że zawsze można na nich liczyć. Ich gesty dobroci dla skrzywdzonych przez los, dobre serca, wrażliwość i troska o najbardziej potrzebujących świadczą o wielkiej szlachetności. W ciągu 10 lat mojej biskupiej posługi nigdy nikt mnie nie skrzywdził, nie znieważył, nie zadał bólu. Mam głęboką świadomość tego, że jest wiele problemów i bolączek, jednak nie można usiąść i płakać, ale z dobrym słowem, radosnym spojrzeniem wyjść do ludzi i ich trosk, a wówczas na pewno będzie lepiej. Ten czas jest dla mnie zbawczym, bo nigdy się nie powtórzy, dlatego trzeba przeżyć go jak najowocniej i najpiękniej, a łatwiej to realizować w najlepszej diecezji na świecie.

- 10 lat to taki niewielki, ale bardzo znaczący jubileusz. Czego Ordynariusz sosnowiecki spodziewa się i oczekuje w nadchodzącym 10-leciu?

- Nie spodziewam się wielkich, spektakularnych rzeczy, ale życzyłbym sobie, aby przez swoje działanie i działanie moich współpracowników - kapłanów jeszcze bardziej pogłębić świadomość diecezjan, że należą do Boga, że te prawdy, które objawił, są gwarancją ich bezpieczeństwa, pokoju, żeby z nich nie rezygnowali. Wielkim wyzwaniem, jakie wciąż stoi przed Kościołem sosnowieckim, jest zwiększenie uczestnictwa wiernych w życiu religijnym. 20-25% uczestników coniedzielnej Mszy św. to stanowczo za mało!

Kolejnym zadaniem jest zwiększenie czytelnictwa prasy katolickiej. Były czasy, kiedy katolickie pisma nie miały prawa dostać się w ręce czytelników. Pamiętam, że pewne artykuły przepisywaliśmy na maszynie, by kolportować je wśród wiernych. Obecnie mamy do dyspozycji kilka cennych tytułów katolickich. Wspaniała jest Niedziela oraz różnorakie dodatki wydawane w Redakcji dla dzieci i młodzieży. Jest też Źródło, Gość Niedzielny, są inne pisma. Moim marzeniem jest, by w każdej rodzinie co tydzień pojawiała się katolicka prasa, a duszpasterze zachęcali do czytelnictwa. Troską jest otoczyć opieką ludzi biednych, samotnych, w podeszłym wieku oraz bezrobotnych. Chciałbym, aby polepszyły się warunki ich życia, aby mieli świadomość, że nie grozi im nędza, aby traktowani byli jak ludzie, a nie jak narzędzia pracy. To najważniejsze wyzwania, które mam nadzieję, choć w części uda się zrealizować w nadchodzącym 10-leciu.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek najbardziej potrzebuje Miłosierdzia - ostatnie pożegnanie ks. Henryka Matuszaka

2025-12-29 13:52

ks. Łukasz Romańczuk

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

W Oławie odbył się pogrzeb ks. Henryka Matuszaka. Jego ostatniej drodze towarzyszył bp Jacek Kiciński CMF, kapłani, rodzina oraz licznie zgromadzeni wierni z parafii, w którym posługiwał zmarły kapłan.

Ksiądz Henryk Matuszak był proboszczem w Domaniowie, Luboszycach, Pęgowie i Wierzchowicach. Pochowany został jednak w Oławie, gdzie tuż przed probostwem był wikariuszem. Na oławskim cmentarzu pochowani są zmarli rodzice ks. Henryka. Warto też dodać, że w 2010 roku zmarł brat ks. Henryka - ks. Ryszard Matuszak.
CZYTAJ DALEJ

Ideologiczne sformułowania wykreślone z rezolucji ONZ: historyczne zwycięstwo sił prorodzinnych

2025-12-29 13:36

[ TEMATY ]

ONZ

ideologia

pl.wikipedia.org

Flaga Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ)

Flaga Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ)

Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło dokument, związany ze wdrażaniem Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych. W trakcie obrad delegaci państw członkowskich zaakceptowali poprawki, na mocy których z tekstu rezolucji usunięto ideologiczne sformułowania dotyczące „orientacji seksualnej” oraz „tożsamości płciowej”. Poprawka została przyjęta dzięki głosom delegatów państw z Azji i Afryki, przy sprzeciwie wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej, włączając w to Polskę oraz Węgry, Włochy i Słowację. Niedawna decyzja podjęta przez Zgromadzenie Ogólne jest pierwszym tego typu sukcesem środowisk konserwatywnych i prorodzinnych na forum ONZ, którym jak dotychczas nie udawało się skutecznie przeforsowywać swego stanowiska. Głosowanie może być także uznane za zwiastun nowych trendów na gruncie prawa międzynarodowego.

W środę 17 grudnia bieżącego roku Zgromadzenie Ogólne ONZ (United Nations General Assembly) przyjęło przedstawiony przez działający w ramach tego gremium Trzeci Komitet (United Nations General Assembly Third Committee) projekt rezolucji, zatytułowany „Wdrożenie Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych i protokołu fakultatywnego do niej: zwiększone bariery w różnych kontekstach” (Implementation of the Convention on the Rights of Persons with Disabilities and the Optional Protocol thereto: amplified barriers in diverse contexts).
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 80 tys. pielgrzymów zawierzyło się w 2025 r. Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski

2025-12-30 12:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP Jasnej Góry

Ponad 80 tys. wiernych wypowiedziało w 2025 r. na Jasnej Górze uroczysty Akt Oddania Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski. W pierwsze soboty miesiąca przybywają tutaj wierni z całej Polski, aby oddać Matce Bożej swoje życiowe trudności, proszą o uzdrowienie, ratunek dla małżeństwa, za Ojczyznę i tak bardzo potrzebną nadzieje. Zawierzenie animuje Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski.

Niezliczone są świadectwa wiernych, którzy zawdzięczają Maryi życie. To w Królowej Polski pokładają ufność i nadzieje. Dla wielu pielgrzymów opieka Matki Bożej jest siłą, która trzyma przy życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję