Reklama

Odkrywanie tajemnicy Ecclesia Mater

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół w dniu jutrzejszym w konkretnym środowisku albo będzie prawdziwym, Żywym Kościołem, albo zniknie, bo żadne formy skostniałe bez ducha, bez treści wewnętrznej nie wytrzymają próby czasu. Tylko autentyczne życie chrześcijańskie, a więc życie w miłości, może się stać i może prowadzić Kościół do lepszej przyszłości. Stać się Żywym Kościołem - to nasze najważniejsze zadanie” (ks. Franciszek Blachnicki). O prawdziwości i aktualności zacytowanych słów mieli okazję się przekonać uczestnicy Oazy Nowego Życia III°, która miała miejsce w pierwszej połowie sierpnia. Piętnastodniowe rekolekcje przeżyciowe, odbywające się w częstochowskim DOMu Ruchu Światło-Życie, zgromadziły prawie czterdziestu oazowiczów z trzech różnych diecezji: poznańskiej, gliwickiej i częstochowskiej. Hasłem przewodnim, które towarzyszyło uczestnikom, były słowa: „Ecclesia Mater - Mater Ecclesiae”. Na pierwszym planie i niejako w centrum rekolekcyjnych rozważań znajdowała się więc tajemnica Kościoła jako Matki, rodzącej swych członków do nowego życia i tajemnica Maryi, czczonej w Ruchu szczególnie pod wezwaniem Niepokalanej, Matki Kościoła.

W drodze - z Maryją

Reklama

Zgodnie z zamysłem założyciela Ruchu Światło-Życie, Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, istotnym elementem każdego dnia oazy była modlitwa różańcowa. Dawała ona okazję do przyjrzenia się macierzyństwu Kościoła, płynącemu z oblubieńczego oddania się Chrystusowi w Duchu Świętym, właśnie na wzór Niepokalanej. Ten szczególny rys duchowości maryjnej Ruchu uwypukla prawdę o tym, że Maryja jest nie tylko członkiem, ale też typem, obrazem Kościoła. Aby zrozumieć ten fakt oraz by pogłębić swoją osobistą relację z Matką Chrystusa i naszą Matką, uczestnicy codziennie brali udział w specjalnie przygotowanej konferencji, pogłębionej o indywidualne studium fragmentów Konstytucji dogmatycznej o Kościele. Nie zabrakło również wspólnego pielgrzymowania do stóp Jasnogórskiej Pani, gdzie cała wspólnota powierzała Jej z ufnością swoje spawy i prosiła o wstawiennictwo. Za bliskich, za przyjaciół, za Ruch...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W łączności z Wiecznym Miastem

Jeśli już mowa o pielgrzymowaniu, jest ono ważnym aspektem Oazy Nowego Życia III°. Wielu oazowiczów marzy zapewne o przeżyciu tych rekolekcji w Rzymie, w miejscu tak ważnym dla historii chrześcijaństwa, gdzie męczeńską śmierć ponieśli liczni święci, a mnogość i różnorodność świątyń jeszcze pełniej objawia bogactwo i piękno Kościoła. Uczestnicy rekolekcji w Częstochowie trwali w duchowej łączności z tymi, którzy tajemnicę Ecclesia Mater przeżywali przemierzając ulice Wiecznego Miasta. I tak, w czasie gdy oazowicze w Rzymie nawiedzali Bazylikę św. Piotra, częstochowianie pielgrzymowali do kościoła katedralnego, zamiast rzymskiej Bazyliki św. Wawrzyńca odwiedzili kościół pw. św. Wojciecha, a kościół św. Sabiny na Awentynie zastąpiła parafia Pierwszych Świętych Męczenników Polski. Nie było jednak rzeczą najistotniejszą, czy miejscem wędrówki jest Częstochowa czy Rzym. Częstochowscy uczestnicy mogli skupić uwagę na bogactwie Kościoła lokalnego, natomiast przybysze z diecezji poznańskiej i gliwickiej - doświadczyć różnorodności i barwności duchowej stolicy Polski.

Na fundamencie Apostołów

Reklama

Trzeci stopień oazy jest również czasem, w którym Kościół w szczególny sposób objawia się w znaku Piotra - Opoki. Z dnia na dzień coraz bliżej i dokładniej zarysowywała się uczestnikom waga urzędu i związanego z nim posłuszeństwa: Ojcu Świętemu, biskupom, jak również ustanowionym dla wspólnoty moderatorom. Oazowicze mogli przy tym doświadczyć prawdziwie ojcowskiej opieki i troski ze strony częstochowskiego metropolity abp. Stanisława Nowaka, który poświęcił swój czas i przyjechał, by spotkać się z młodymi. Słowo, które wówczas wygłosił odnosiło się do roli biskupa w Kościele. Jest on - jak powiedział Metropolita - przede wszystkim pasterzem, który dba o dobro swoich owiec, a także fundamentem i opoką, na której wznosi się wspólnota Kościoła. Jest też „pierwszym słuchającym” - tym, który odczytuje wolę Jezusa Chrystusa. To nie ten, kto rządzi i wydaje rozkazy, ale ten, kto słucha Pana. A to, co usłyszy, przekazuje wiernym w swoim nauczaniu.
Temat ważności hierarchii, sukcesji apostolskiej i posłuszeństwa urzędowi podejmowany był na rekolekcjach wielokrotnie.

Communio - wspólnota

Oaza to nie tylko bogactwo intelektualnych treści, ale w pierwszej kolejności - doświadczenie życia chrześcijańskiej wspólnoty. Centrum dnia dla wszystkich uczestników stanowiła Eucharystia, sprawowana jak najbardziej uroczyście, z dochowaniem wierności zaleceniom Soboru Watykańskiego II. Odnowa liturgii jest bowiem dla członków Ruchu przedmiotem szczególnej troski. Rytm dnia wyznaczała ponadto modlitwa liturgią godzin. Jutrznia, godzina czytań i nieszpory były stałymi elementami programu. Ważnym i owocnym czasem były też spotkania w eklezjoli, czyli małej grupie.

Kościół Żywy

Oaza Nowego Życia III°, będąc jednym z elementów końcowych formacji podstawowej w Ruchu, jest jednocześnie zaproszeniem i wezwaniem do podjęcia konkretnej służby na rzecz Kościoła i świata. Dlatego też dla uczestników częstochowskich rekolekcji sprawą niezwykle istotną była próba odnalezienia swojej drogi życiowej i swojego miejsca w Kościele. Konkretną pomoc w rozeznawaniu stanowiły spotkania z rozmaitymi wspólnotami, począwszy od Wspólnoty Bożego Ojcostwa, a skończywszy na Neokatechumenacie i Wspólnocie Przymierza Rodzin „Mamre”. Młodzi poznali bliżej Domowy Kościół - gałąź rodzinną Ruchu Światło-Życie, a także Unię Kapłanów Chrystusa Sługi, która skupia księży, żyjących charyzmatem Oazy. Pochylili się nad tajemnicą życia konsekrowanego, odwiedzając Karmelitanki Bose, Kapucynów i Małe Siostry Jezusa. Skosztowali radości płynącej z uczestnictwa w ceremonii ślubnej, jak również w pierwszych ślubach zakonnych Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Doświadczyli Kościoła w całej jego pełni.

2010-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Jaki jest ulubiony przysmak nowego papieża? Powstaje szlak turystyczny Leona XIV

2025-05-12 09:03

[ TEMATY ]

diecezja

Peru

Papież Leon XIV

szlak turystyczny

przysmak

Chiclayo

Zdjęcie poglądowe/Adobe Stock

W Peru powstanie szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV

W Peru powstanie szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV

W diecezji Chiclayo, na północnym zachodzie Peru, powstaje szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV, który przez osiem lat pracował w tym rejonie Ameryki Południowej.

Jak przekazała lokalnym mediom burmistrz Chiclayo Janet Cubas, wypowiedziane przez kardynała Roberta Prevosta w pierwszym swoim papieskim wystąpieniu pozdrowienie do mieszkańców tej peruwiańskiej diecezji zwróciły na nią uwagę całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję