Uroczystości pogrzebowe odbyły się w miejscowym kościele pw. św. Mikołaja. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Adam Bałabuch. - Śmierć jest częścią ludzkiej egzystencji. To droga do nowego życia w królestwie Bożym, ale na tej drodze ważne jest, jak przebiegało nasze ziemskie życie. Na ile w tym życiu jest dobra, wiary, miłości do Boga i do drugiego człowieka - mówił biskup pomocniczy.
Stanisław Bałabuch
Pogrzeb taty księdza
Ziemskie życie zmarłego Ryszarda Kopczyńskiego rozpoczęło się 72 lata temu w Nowej Rudzie. Całe życie był związany z tym miastem. W 1979 r. zawarł sakramentalny związek małżeński z Haliną z domu Pogoda. W tym związku małżeńskim przyszło na świat dwóch synów. Jeden z nich Łukasz został kapłanem.
Rodzice bardzo się cieszyli tym powołaniem. Śp. Ryszard był człowiekiem ciężkiej pracy; pracował głównie jako górnik. Przez ostatnich kilka lat zmagał się z ciężką chorobą nowotworową. Przed śmiercią przyjął sakramenty święte. Zmarł w niedzielę 23 sierpnia. - Dziś sprawujemy Mszę św. pogrzebową za zmarłego Ryszarda i w ten sposób wyrażamy naszą wiarę w życie wieczne, wiarę w zmartwychwstanie Chrystusa i nasze zmartwychwstanie – podkreślił bp Adam.
Stanisław Bałabuch
Pogrzeb taty księdza
W ostatniej drodze śp. Jerzego Kopczyńskiego licznie uczestniczyli kapłani, przyjaciele i koledzy kursowi ks. Łukasza.
- Przez bramę śmierci musi przejść każdy. Wierzymy, że Bóg najlepiej zna porę i czas – mówił bp Adam Bałabuch podczas homilii pogrzebowej w kościele Św. Mikołaja.
Najbliższa rodzina, krewni, a przede wszystkim kapłani i przyjaciele ks. Łukasza Kopczyńskiego towarzyszyli w ostatniej drodze jego mamie.
Mijały niespokojne lata. Nadszedł
rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego
na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie
stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła
się trzykrotnie Matka Boża ze znanego
mu grąblińskiego wizerunku.
MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ
Mijały niespokojne lata. Nadszedł
rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego
na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie
stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający
go osobiście literat Julian Wieniawski
tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej
zacności i dziwnej u chłopów słodyczy.
Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne
przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę
generacji dziedziców i rodowody niemal
wszystkich chłopskich rodzin we wsi.
Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy
stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie
– siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość
bliźniego”.
Prokuratura ściga kibiców Legii Warszawa za transparenty, wywieszone na warszawskim stadionie w kwietniu, które krytykowały Rafała Trzaskowskiego i Gizelę Jagielską, która doprowadziła do uśmiercenia dziecka w 36. tygodniu ciąży. Zdaniem śledczych mogło dojść do pomówienia i znieważenia wiceszefa PO i kontrowersyjnej lekarki - informuje portal niezalezna.pl.
Chodzi o transparenty o treści: ,,Jagielska=Mengele" oraz „Rafałek kazał zdejmować krzyże. teraz udaje katolika, czy znacie bardziej fałszywego polityka?".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.