Reklama

Sport

MŚ w lekkiej atletyce - 7. dzień

[ TEMATY ]

sport

Dmitry Rozhkov/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najważniejszym wydarzeniem 7. dnia lekkoatletycznych mistrzostw świata w Moskwie była dla polskich kibiców rywalizacja pań w konkursie rzutu młotem. Pod nieobecność mistrzyni świata Niemki Betty Heidler, która nie przebrnęła przez eliminację, Anita Włodarczyk stała się główną kandydatką do złotego medalu. Młot polskiej młociarki w dwóch pierwszych próbach otarł się o siatkę chroniącą rzutnię, mimo to nasza zawodniczka uzyskała wynik ponad 74 m, który dawał jej 3. miejsce. Prowadziła Rosjanka Tatiana Łysenko, która przed konkursem miała najlepszy wynik na świecie w tym sezonie. W trzeciej próbie Anita Włodarczyk rzuciła 77,79 m, awansując do wąskiego finału z 1. miejsca. Jednak w czwartej serii młot Rosjanki poleciał na odległość 78,80 m. Tatiana Łysenko pobiła tym wynikiem nie tylko swój rekord życiowy, ale też i rekord mistrzostw świata, który do tej pory należał do Polki. Pani Anita wyszła na rzutnię zaraz po zawodniczce naszych wschodnich sąsiadów i mimo że pobiła rekord Polski wynikiem 78,46 m, nie odzyskała 1. miejsca. Dalsze próby nie przyniosły zmian w czołówce. Brązowy medal zdobyła Chinka Wenxiu Zhang rzutem na odległość 75,58 m, też w czwartej serii.
Drugą konkurencją, w której po cichu liczyliśmy na medal, był finał pchnięcia kulą z udziałem Tomasza Majewskiego. Niestety, nasz mistrz, któremu przygotowania do sezonu zakłóciła operacja łokcia, mimo iż uzyskał swój najlepszy wynik w sezonie (20,98 m), wystarczył on do zajęcia jedynie 6. miejsca. Zawody wygrał Niemiec David Storl, który zwycięstwo zawdzięcza nie tylko swojej świetnej dyspozycji, ale też fotoreporterowi. Sędziowie uznali rzut Niemca w czwartej serii na odległość 21,73 m za spalony, jednak zawodnik dzięki pomocy fotografa, Kaia Pfaffenbacha, który uchwycił sporny moment na zdjęciu, wykazał pomyłkę arbitrów. Wicemistrzem świata z wynikiem 21,57 m, został Amerykanin Ryan Whitning. 3. miejsce zajął Kanadyjczyk Dylan Armstrong.
W pozostałych finałach nie oglądaliśmy Polaków. Mistrzem świata w skoku w dal został Rosjanin Aleksandr Mieńkow, skacząc najdalej na świecie w tym sezonie. Najszybciej dystans 5000 m pokonał Brytyjczyk Mohamed Farah. Natomiast Amerykanie zostali mistrzami świata w sztafecie 4x400 m.
W klasyfikacji medalowej Polska zajmuje 9. miejsce, a prowadzi niezmiennie reprezentacja USA z dorobkiem 16 medali, w tym 5 złotych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-08-16 23:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mariusz Wlazły zapowiedział rozstanie z PGE Skrą

Kapitan siatkarskiej drużyny PGE Skry Bełchatów Mariusz Wlazły przyznał w niedzielę, że to jego pożegnalny sezon w klubie z Bełchatowa. Związany od 17 lat z PGE Skrą mistrz świata ma przejść do innego zespołu polskiej ekstraklasy.

36-letni atakujący o swojej przyszłości mówił w niedzielę na antenie Polsatu Sport.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję