Reklama

„Budzik” chce budzić do życia

„Jak dziki zwierz przyszło Nieszczęście do człowieka. I zatopiło weń fatalne oczy - Czeka - Czy, człowiek, zboczy?” - napisał Norwid. Przyszło Nieszczęście do Ewy Błaszczyk. W odstępie paru miesięcy zmarł nagle mąż. Potem córeczka Ola zapadła w śpiączkę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewa Błaszczyk, duchowo wsparta przez ks. Wojciecha Drozdowicza, wspólnie z nim założyła w 2002 r. fundację „Akogo?”. Jej celem jest pomoc dzieciom pozostającym w śpiączce oraz uruchomienie pierwszej w Polsce wzorcowej kliniki, gdzie mali pacjenci będą leczeni i rehabilitowani, nawet do 15 miesięcy po wypadku, według indywidualnego programu opracowanego wspólnie przez lekarzy, rehabilitantów i rodziców. Problem dzieci w śpiączce dotyka całe rodziny. Coraz bardziej osamotnione, gdy nie dają rady zabezpieczyć całodobowej opieki nad dzieckiem, z konieczności oddają je do hospicjum. Czasem dochodzi do tragedii.

Nie ma jednej śpiączki

Klinika „Budzik”, powstająca przy Centrum Zdrowia Dziecka, dokąd trafią najcięższe przypadki, jest już gotowa w stanie surowym. Ale stan surowy to zaledwie cząsteczka potrzeb. Nadal potrzebne są pieniądze na wykończenie obiektu i zapał wielu ludzi dobrej woli. Fundacja nie jest nastawiona na pomoc indywidualną. Chce stworzyć rozwiązania systemowe dla dzieci po ciężkich urazach mózgu, wymagające długiej, intensywnej hospitalizacji i rehabilitacji. A trzeba będzie jeszcze stoczyć walkę o środki z Narodowego Funduszu Zdrowia na finansowanie leczenia. „Budzik” jest przewidziany na leczenie zaledwie 15 dzieci. Czy w sytuacji, gdy szpital ma funkcjonować jak przedsiębiorstwo, uda się wywalczyć środki na leczenie? Dla przedsiębiorstwa nastawionego na zysk nie będzie ono opłacalne.
Teraz trzeba przedstawić Agencji Oceny Technologii Medycznych zasady postępowania w leczeniu pacjentów w śpiączce i jeszcze dołączyć stosowną bibliografię. Bo śpiączka nie jest jedną, konkretną jednostką chorobową. Jej leczenie jest interdyscyplinarne. Jest „śpiączka” właściwa” - przedłużający się stan utraty przytomności i braku świadomości siebie i otoczenia. „Stan wegetatywny”, w którym osoba wychodząc ze śpiączki, nie odzyskuje świadomości, ale zachowane są niektóre funkcje mózgu, zwykle: samodzielne oddychanie i spontaniczna akcja serca. Pojawia się rytm serca i czuwania, a także możliwość wykonywania pewnych ruchów, które jednak nie są zaplanowane celowo.
Jest „stan minimalnej świadomości”, kiedy zdarzają się momenty świadomego kontaktu z otoczeniem, i „zespół zamknięcia”.
Gdy fundacja „Akogo?” upora się z procedurami i dogada z Ministerstwem Zdrowia, będzie można uruchomić przyznane przez Unię Europejską środki, które leżą na koncie i czekają. Fundację wspiera komisarz Elżbieta Hubner. Ewa nie zamierza pozostawać w roli statysty. Podziw budzi jej samozaparcie. Cieszy, gdy na jej umęczonej cierpieniem twarzy pojawia się uśmiech. Uśmiech Ewy to nagroda dla tych, którzy ją wspierają.

Bo przecież one żyją

Pamiętam Ewę Błaszczyk z kabaretu „Pod Egidą”. I śpiewaną przez Pietrzaka piosenkę o nadziei. „Prowadź nas, nadziejo. W trudny czas, nadziejo”. Tej nadziei Ewa nie traci. Wciąż wierzy, że dzieci mają szansę kiedyś ze śpiączki się obudzić i że „Budzik” pokaże, jak to zrobić. W chwilach trudnych obok Ewy zawsze jest ks. Wojtek Drozdowicz. Zapytany, jaką widzi dla siebie rolę w tym przedsięwzięciu, odpowiada skromnie: - Ja jestem tylko od księdzowania. Czyżby?
- Działając razem w jednej sprawie, chcemy zamanifestować naszą postawę, opowiadającą się po stronie cywilizacji życia, a nie śmierci - podkreśla Błaszczyk.
Klinika „Budzik” została dedykowana Janowi Pawłowi II. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że niedługo odbędzie się beatyfikacja Papieża. Ludzie skupieni wokół „Budzika” wierzą, że to jakiś znak. Także dla nich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Siedlce: Pogrzeb dzieci utraconych

2024-04-26 18:01

[ TEMATY ]

pogrzeb

dzieci utracone

Siedlce

Magdalena Pijewska

- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.

Ks. Jacek Sereda, w nawiązaniu do odczytanej Ewangelii, wskazał, że bardzo ważne jest przeżycie okres żałoby, smutku. - To jest czas na nasz żal i łzy; ale Pan Jezus mówi do nas „nie trwóż się”. To mówi Ten, który Zmartwychwstał, jest zwycięzcą nad śmiercią - wskazał ks. Sereda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję