Reklama

Ołtarz na 300-lecie węgrowskiej fary

Niedziela podlaska 11/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bazylika mniejsza pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Węgrowie (dawniej słynna fara) obchodzi w tym roku 300-lecie istnienia. Konsekracji świątyni dokonał bp Aleksander Wyhowski 26 maja 1711 r. Jego portret autorstwa Michała Anioła Palloniego, najwybitniejszego malarza baroku w Polsce, wrócił niedawno po gruntownej renowacji do bocznej nawy bazyliki. Jest to unikatowe ujęcie malarskie postaci duchownego na tle świątyni podczas konsekracji, z widocznymi osobami w trakcie uroczystości (pisaliśmy o tym w „Niedzieli” nr 52/2010). Odnowienie obrazu konsekratora było możliwe dzięki ofiarności wiernych, dotacji Urzędu Miasta Węgrowa i staraniom kustosza, ks. prał. Leszka Gardzińskiego, który sfinalizował także renowację portretu fundatora bazyliki i klasztoru - Jana Dobrogosta Krasińskiego (o renowacji tego portretu pisaliśmy w „Niedzieli” nr 20/2010).
Natomiast w lutym br. zakończone zostały prace konserwatorskie ołtarza bocznego św. Marii Magdaleny. Wygląda jak nowy! A czas i patyna kurzu zrobiły swoje, gdyż złocenia poszarzały, ołtarzowe putta pobladły i straciły swój wdzięk, a ich skrzydła nieco opadły. Odnowienie tego ołtarza bocznego na 300-lecie fary węgrowskiej zawdzięczamy ofiarności parafian i dotacji Powiatu Węgrowskiego oraz zapobiegliwości Księdza Kustosza. Autorem obrazu św. Marii Magdaleny jest Szymon Czechowicz, znakomity malarz XVIII wieku. Ten sam Czechowicz namalował również obraz „Niepokalane Poczęcie”, który znajduje się w ołtarzu symetrycznym do św. Marii Magdaleny. Ten zabytek także niedawno został odrestaurowany.
A oto jak opisuje te oryginalne ołtarze w węgrowskiej bazylice wybitny historyk sztuki, prof. dr hab. Mariusz Karpowicz w „Wieściach Węgrowskich” (nr ½/ 2011): „Oba obrazy w ołtarzach bocznych są znakomitościami zaiste godnymi Węgrowa. Są to płótna nie byle kogo, bo samego Szymona Czechowicza (1689-1775). Najlepszy to, ogólnoeuropejskiej klasy, polski malarz XVIII wieku. Urodzony w Krakowie, ok. 1711 r. wysłany został przez podlaskiego magnata - Franciszka Maksymiliana Ossolińskiego do Rzymu na naukę malarstwa. Spędził w Wiecznym Mieście lat przeszło dwadzieścia, zdobywając uznanie, szeroką klientelę, zdobiąc rozliczne kościoły. W 1716 r. dostał w Akademii św. Łukasza trzecią nagrodę w II klasie, a w 1725 r. został członkiem ekskluzywnej Congregazione dei Virtuosi, by z czasem wejść do zarządu i piastować funkcję polubownego sędziego - dowód wyjątkowego zaufania. I oto w drugiej połowie lat trzydziestych wszystko definitywnie rzucił i przeniósł się do Polski. W Warszawie otworzył swoistą szkołę malarstwa, uczniów i naśladowców miał legion, nikt jednak wyżyn mistrza sięgnąć nie umiał. Był bowiem Czechowicz reprezentantem najlepszych tradycji malarstwa Rzymu, prawdziwym Rzymianinem zapędzonym na północ. Dlatego też, stojąc w farze przed jego dwoma obrazami, pamiętajmy, że tak właśnie wygląda rokokowe malarstwo Wiecznego Miasta, a jednocześnie, że to przykłady najdoskonalszego polskiego malarstwa religijnego epoki.
Czechowicz jest w swojej twórczości liryczny i delikatny. Unika brutalności, zbytniego dramatyzmu, ale także zbytniej komplikacji. Jego kompozycje są przejrzyste i czytelne, zalane rozproszonym i łagodnym światłem, a także jasne kolorystycznie, wręcz pastelowe. Świat to pogodny, przyjazny i łagodny, piękniejszy niż w rzeczywistości i zawsze bezbłędnie rysowany. Rysunek jest wyjątkowo mocną stroną tego lirycznego, delikatnego malarza. Takie są też nasze oba płótna węgrowskie. Jak zawsze u Czechowicza, oba obrazy mają swych pobratymców, bowiem mistrz często malował te same obiegowe tematy, jakie mu zlecali zamawiający. Rzecz jednak charakterystyczna - wbrew szerokiej, europejskiej praktyce - nigdy nie kopiował własnych kompozycji, nie ma też dzięki temu dwóch takich samych obrazów. Zawsze są to tylko warianty, przebudowy już wykonanych kompozycji, wzbogacenia lub eksperymenty z nowymi rozwiązaniami.
I tak np. węgrowska «Maria Magdalena» ma rodzoną siostrę w obrazie, wykonanym nieco wcześniej dla fary w Lesznie, ale tamta kompozycja jest odwrócona, wzbogacona szczegółami i rozbudowana o dużego anioła. Brak natomiast małych aniołków u góry. «Niepokalane Poczęcie», wielokrotnie przez malarza podejmowany temat, stosunkowo najbliższą redakcję ma w Wilnie, natomiast sama postać Maryi została prawie skopiowana na obrazie w miejscowości Sokoły na Podlasiu. Autorem nie jest jednak sam Czechowicz, a jeden z jego uczniów.
Trudno jest dziś odpowiedzieć, kto jest fundatorem obu pięknych ołtarzy Vogta i obrazów Czechowicza. Taki ołtarz był rzeczą dość kosztowną, trzeba zatem podejrzewać głównego kolatora, tamtego czasu, to jest Błażeja Krasińskiego, tym bardziej że miał on z Czechowiczem jeszcze swoje, pozawęgrowskie, kontakty. Natomiast na obrazie z Niepokalaną, w dolnym, lewym rogu, występuje malutka klęcząca figurka w stroju księdza. W oczywisty sposób fundator to, przynajmniej czechowiczowskiego płótna. Wart podkreślenia jest ten wyjątkowy w wieku XVIII fakt obecności malutkiego fundatora na obrazie, tradycja to bowiem jeszcze średniowieczna, obecna w wieku XVI, a już w drugiej połowie wieku XVII całkowicie zarzucona. Zapewne to ówczesny proboszcz węgrowski w ten sposób się uwiecznił”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

2024-05-18 19:30

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, żeby w ciągu dnia dusza nie zemdlała z głodu? Czy modlitwa może być jak proca? I co to właściwie ma wspólnego z przekąską i przystawką? Zapraszamy na dziewiętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o maryjnej modlitwie aktami strzelistymi.

CZYTAJ DALEJ

Pan wzywa do drogi Chrystusowej

2024-05-18 15:15

[ TEMATY ]

diakonat

Zielona Góra

święcenia diakonatu

Bp Adrian Put

Katarzyna Krawcewicz

Nowo wyświęceni diakoni z biskupem Adrianem Putem oraz księżmi formatorami

Nowo wyświęceni diakoni z biskupem Adrianem Putem oraz księżmi formatorami

18 maja w konkatedrze zielonogórskiej bp Adrian Put udzielił święceń diakonatu dwóm alumnom.

Diakon Jakub Błażyński pochodzi z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu, a diakon Jakub Cieplak – z parafii św. Henryka w Sulęcinie.

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Obecność Parakleta

2024-05-19 06:46

Małgorzata Kowalik

W parafii św. Jana Marii Vianneya w Polichnie 15 maja sakrament bierzmowania przyjęły z rąk abp. Stanisława Budzika 24 osoby.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję