Reklama

Krzyż na drogę...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzyż to temat dla każdego człowieka od narodzin Pana Jezusa do czasów obecnych. Ostatnio dużo słyszymy i czytamy o krzyżach, które rzekomo mają przeszkadzać w szkołach, urzędach, a nawet przy drogach. Nikt nie ma prawa usuwać przydrożnych krzyży. To symbol świętości i historii Polek i Polaków, naszych praojców. Poeta pisał:
„Tu mnie wita krzyż przydrożny,
Tam kościelny bije dzwon,
To Ojczyzny znak pobożny,
To jest nasz, to polski ton”.

Z krzyżem do miejsca urodzenia

Każdego roku, w lipcu odwiedzam moje miejsce urodzenia. Jadę z pielgrzymką do Buczacza, na piękną Wyżynę Podolską, która kiedyś należała do Polski, dziś to Ukraina. Na szyi mam krzyż z tasiemką. W drodze towarzyszy mi myśl o Bogu i ludziach, o własnym życiu i mojej roli w świecie oraz miejscu Boga w moim życiu.
W naszej pielgrzymce biorą udział ludzie w różnym wieku, w różnym stopniu zaangażowani w wierze. Podczas drogi dzielimy się swoimi doświadczeniami, modlimy się z krzyżem i różańcem, śpiewamy pieśni kościelne i patriotyczne. W naszej pielgrzymce biorą udział również kapłani. Uczymy się żyć we wspólnocie i szukamy tego, co łączy, a nie co dzieli, tego, co w życiu jest najważniejsze - krzyż na drogę…
Zmartwychwstanie jest nieodłączne od krzyża Chrystusowego.
Krzyż jest tajemnicą dojrzewania do życia wiecznego.
Krzyż jest nadzieją każdego człowieka, bo w nim jest zmartwychwstanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzice przy krzyżu

Pamiętam moją mamę - śp. Katarzynę, która dała mi życie, zawsze mnie żegnała i witała z krzyżem. Za to jej dziękuję, a teraz polecam w modlitwie. Mama mówiła: „Krzyż na drogę błogosławieństwa”. Zawsze o tym snuję refleksje, wspomnienia o matce, rodzinie, krzyżu. Często robię zdjęcia krzyży stojących przy drogach, w kościołach, na cmentarzu, kiedyś nawet sfotografowałem krzyż na Giewoncie - piękne góry i wspaniałe widoki.
Urodziłem się na Wyżynie Podolskiej w Dźwinogrodzie, w buczackim powiecie. Moi rodzice byli biedni, pracowali za osiem, dziewięć snopów pszenicy lub żyta zbieranego sierpem. Przed wojną, jako chłopca, zabierali mnie ze sobą w pole, siedziałem na miedzy, a mama z tatą żęli zboże. Pamiętam, jak będąc w polu, mama pokazywała mi na skrzyżowaniu drewniany krzyż, ojciec zdejmował kapelusz, wszyscy klękaliśmy i odmawialiśmy „Ojcze nasz... daj nam dużo zdrowia, dobrej pogody, opiekuj się naszą rodziną…”. To było nasze świadectwo wiary. Bo krzyż jest cierpieniem i zbawieniem, „kto krzyż odgadnie, ten nie upadnie…”. Piękne to słowa natchnienia.

Reklama

Znak krzyża znakiem życia

Na ziemi lubuskiej pozostało dużo starych krzyży drewnianych, murowanych, stojących przy kapliczkach i polnych drogach. Krzyż traktujemy jako znak drogowy do Ojczyzny Niebieskiej.
W grudniu 1945 r. opuściłem z rodzicami rodzinne strony - dom rodzinny pod strzechą, kościół, cmentarz, kapliczki przydrożne, rodzinną wieś Dźwinogród. Często wracam tam wspomnieniami poety:
„W moim domu tam na stole
chleb mi najsmaczniejszy był.
Z sercem wdzięcznym jadł go człowiek
I o szczęściu wielkim śnił.
Matka ręką spracowaną
chleba bochny wsuwa w piec.
Dziś już sama w ziemi «piecu»
poszła na sen wieczny lec.
Gdy mnie kiedyś Bóg zawoła
Na sąd do niebieskich bram,
Z domu mego rodzinnego
pragnąłbym wyruszyć tam”.

Wszędzie krzyże

Jak Polska długa i szeroka wszędzie spotykam krzyże, które cementują moje życie i wzmacniają moją wiarę w krzyż Chrystusowy. To symbole świętości i historii Polaków.
Pamiętam, jak jadąc z pielgrzymką do Buczacza, zatrzymaliśmy się przy drodze prowadzącej z Lublina do Kraśnika za miejscowością Wilkołaz - na wzgórzu stał wysoki dębowy krzyż. Ktoś mówił, że pierwotnie stał po lewej stronie i był bardzo zniszczony. Na krzyżu można było odczytać datę: rok 1863. Data znana - okres powstania styczniowego. Krzyż ten upamiętniał miejsce śmierci jednego z dowódców powstania z organizacji „Białych” - Skrzetuskiego. Zginął pocięty szablami przez rosyjskich zaborców. Ten krzyż został odbudowany w 1948 r. przez jednego z mieszkańców wsi Wilkołaz. Ten krzyż to korelacja nauki religii z żywą lekcją historii. Sądzę, że należy o tym mówić w szkołach, na uczelniach.

Reklama

Modlitwa do Chrystusa Ukrzyżowanego

Oto ja, dobry i najsłodszy Jezu, upadam na kolana przed Obliczem Twoim i z największą gorliwością ducha proszę Cię i błagam, abyś wszczepił w moje serce najżywsze uczucia wiary, nadziei i miłości oraz prawdziwą skruchę za moje grzechy i silną wolę poprawy. Oto z sercem przepełnionym wielkim uczuciem i z boleścią oglądam w duchu Twoje pięć ran i myślą się w nich zatapiam, pamiętając o tym, Dobry Jezu, co już mówił o Tobie święty król, prorok Dawid: „Przebili ręce moje i nogi, policzyli wszystkie kości moje”. Amen.

W krzyżu nauka miłości…

Żyjemy dziś w czasach, kiedy z miejsc publicznych wyrzuca się krzyż. Bł. ks. Jerzy Popiełuszko był prześladowany dlatego, że z krzyżem w ręku bronił podstawowych praw ludzkich…
Krzyż stanowi dla Europy i świata symbol obrony tych poniżanych, najmniejszych. Krzyż jest sercem wiary wielu narodów, jest znakiem tożsamości wiary chrześcijan. Europa ze swoją nadzwyczajną cywilizacją jest niezrozumiała bez krzyża.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ W sobotę rozpoczyna się w parafiach peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

2024-05-04 07:58

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

W sobotę w parafiach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej rozpoczyna się peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów - Józefa i Wiktorii i ich siedmiorga dzieci zamordowanych przez Niemców w 1944 r. za ratowanie Żydów. Potrwa do 18 maja.

Peregrynacja rozpocznie się 4 maja w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, gdzie o godz. 19.00 mszy św. będzie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję