W wambierzyckiej bazylice pod przewodnictwem biskupa świdnickiego, przedstawiciele młodzieży, w tym kilkunastoosobowa piesza pielgrzymka młodych z Kłodzka, modlili się podczas Mszy św. – głównym punkcie tegorocznego spotkania. - Nie tak wyobrażaliśmy sobie to dzisiejsze spotkanie. Za łaską Pana doświadczamy rzeczy pięknych i wzniosłych, ale trzeba też przyjąć rzeczy trudne. Jestem przekonany, że pandemia zaowocuje czymś dobrym, ważnym. Kiedy i jak się to objawi, tego nie wiem. Bowiem, jeśli Pan Bóg dopuszcza do człowieka jakieś zło. To tylko dlatego, aby było z tego większe dobro. I tak patrzymy, na te doświadczenia, które nas dotykają – tłumaczył aktualną sytuacje pandemii bp Mendyk.
W homiletycznym rozważaniu pasterz diecezji skomentował przypowieść o siewcy, porównując różne rodzaje gleby do czterech kategorii ludzkich serc. Pierwsze to serce zwodzone, które bardzo szybko ulega podszeptom szatana, jest to serce oporne na Boże słowo. Drugie to serce niestałe, czyli takie, które rodzi płytkie życie ewangeliczne. Oba serca wstydzą się Jezusa – bo są poddane presji środowiska. Trzecie to serce zachwaszczone, czyli takie, które zbyt łatwo ulega pewnym troskom. I na końcu serce wytrwałe w słuchaniu, czyli serce spokrewnione z Jezusem. – Które z tej kategorii jest twoje serce? – pytał biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu