Ks. Maccalli: nogi miałem skute kajdanami, ale nadal byłem misjonarzem
Przez dwa lata niewoli moim jedynym oparciem był poranny i wieczorny pacierz, którego nauczyłem się w rodzinie od matki oraz różaniec, którego nauczyła mnie babcia jako modlitwy kontemplacyjnej – przyznaje ks. Luigi Maccalli uwolniony w ubiegły czwartek z niewoli malijskich dżihadystów. Podkreśla, że na Saharze odkrył inny wymiar swojej misji, która jest nie tylko działaniem, ale również i przede wszystkim modlitwą. W swojej modlitwie każdego dnia był w afrykańskich wioskach i parafiach, ze swymi wiernymi i współpracownikami, z chorymi i niedożywionymi dziećmi, którymi się opiekował. Wymieniał ich wszystkich po imieniu i zawierzał Bożej opiece. „Choć moje nogi były skute kajdanami, myślami byłem na mych misyjnych drogach” – dodaje włoski kapłan.
Przyznaje jednak, że niewola na pustyni była dla niego czasem oczyszczenia, powrotu do tego co najważniejsze. Był tam pozbawiony wszystkiego: „Porwali mnie w kapciach i piżamie. Dla tych gorliwych muzułmanów, dżihadystów, byłem niczym, człowiekiem nieczystym i skazanym na piekło”. Przyznaje jednak, że traktowali go dobrze. Zachodni zakładnicy to bowiem dla nich cenny towar. Nie mógł doprosić się u nich egzemplarza Pisma Świętego. Z pamięci przywoływał więc fragmenty Ewangelii, brewiarzowy hymn na początek dnia. Codziennie wypowiadał też w modlitwie mszalne słowa konsekracji, modląc się za świat, a w szczególności za Afrykę.
W ostatnich miesiącach niewoli udostępniono mu małe radio, aby mógł słuchać wiadomości z BBC i RFI. On znalazł na falach krótkich programy Radia Watykańskiego. Co sobotę wieczorem słuchał rozważań niedzielnych czytań. Raz udało mu się wysłuchać transmisji papieskiej Mszy. Było to w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. W Ewangelii tego dnia znalazły się słowa, które były jego mottem w dniu święceń kapłańskich: „Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam. Przyjmijcie Ducha Świętego”. Czy to przypadek – pyta ks. Maccalli. „Po dwóch latach posuchy duchowej i nieobecności Słowa Bożego, czułem, że rodzę się na nowo. Przyjąłem ten dar jako tchnienie Ducha Świętego, który zachciał, by te fale radiowe dotarły aż tam na Saharę!” – wspomina włoski misjonarz.
W II niedzielę Wielkiego Postu razem z Apostołami wpatrujemy się w pełnego chwały Chrystusa. Trwamy w zachwycie i radości. Apostołowie wyznali Jezusowi: „Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty (...)” (Łk 9, 33). Chcieli zatrzymać cud przemienienia dla siebie, ale Chrystus sprowadził ich w doliny. Nie pragnął ich bezczynności. Apostołowie mieli zanieść Dobrą Nowinę wszystkim narodom. Polecił im: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28,19). Głoszenie Ewangelii i budowanie Kościoła jest i naszym zadaniem. Chrzest i bierzmowanie zobowiązują do dzielenia się radością wiary. Nie możemy jej egoistycznie zamykać w sobie. Niezależnie od tego, jakie jest nasze miejsce w Kościele, wszyscy jesteśmy misjonarzami. Wiara i Kościół ze swej natury są misyjne. Papież Franciszek uczy, że jesteśmy „uczniami misjonarzami”. Uczymy się Chrystusa, trwamy w Jego szkole, by wzajemnie dzielić się radością wiary. Mamy też obowiązek zatroszczyć się o to, by Ewangelia dotarła na krańce świata; do tych, którzy nie słyszeli o Chrystusie. Pomimo upływu 2 tysiącleci chrześcijaństwa, do 5 mld ludzi nie dotarło jeszcze ewangeliczne orędzie miłości. Misje pozostają wciąż naglącym zadaniem dla nas. „Jeśli coś ma wywoływać święte oburzenie, niepokoić i przyprawiać o wyrzuty sumienia, to niech będzie to fakt, że tylu naszych braci żyje pozbawionych siły, światła i pociechy wypływającej z przyjaźni z Jezusem Chrystusem, bez przygarniającej ich wspólnoty wiary, bez perspektywy sensu i życia” (adhortacja „Evangelii gaudium”, nr 49).
Nowennę można rozpocząć w dowolnym czasie. Uroczyście jest odprawiana w klasztorze w Annai jako przygotowanie do trzeciej niedzieli lipca, głównej uroczystości poświęconej świętemu Szarbelowi, na pamiątkę jego święceń kapłańskich 23 lipca 1859 roku.
Przedstawiajmy swe intencje miłosiernemu Bogu za wstawiennictwem świętego Szarbela. Odprawiających ją zachęca się do codziennej Komunii Świętej.
27 lipca wierni z parafii Świętej Anny i Najświętszej Maryi Panny Matki Miłosierdzia w Wartkowicach obchodzili odpust ku czci św. Anny, babci Jezusa, patronki rodzin, matek i kobiet oczekujących dziecka.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.