Reklama

Święto patronalne KUL

Mamy za co Bogu dziękować!

Niedziela lubelska 30/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, 1 lipca br. w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II podczas obchodów święta patronalnego uczelni miało miejsce odnowienie doktoratu o. prof. Stanisława Celestyna Napiórkowskiego OFM Conv. Tego dnia ks. prof. dr. hab. Remigiusz Popowski otrzymał Medal za zasługi dla KUL, zaś Instytut Prymasa Wyszyńskiego został uhonorowany tytułem „Deo et Patriae deditus” (Zasłużony dla Boga i Ojczyzny). Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w kościele akademickim KUL, koncelebrowaną pod przewodnictwem bp. Henryka Tomasika.
Na inauguracji święta patronalnego rektor KUL-u prof. Stanisław Wilk podkreślił, że podsumowując rok akademicki 2010/11 można cieszyć się osiągnięciami dydaktycznymi i naukowymi (dyplomy uzyskało ponad 2, 5 tys. absolwentów, było 114 promocji doktorskich, 27 habilitacji, a 7 osób otrzymało tytuł profesora). - Jednak przede wszystkim zapisze się on w sercach i pamięci społeczności akademickiej tym, że profesor i patron uniwersytetu Jan Paweł II dostąpił chwały ołtarzy. Otrzymaliśmy wielkiego orędownika w niebie. Mam nadzieję, że w dniu inauguracji nowego roku akademickiego dokonamy uroczystej intronizacji jego relikwii do kościoła akademickiego. Mamy za co Bogu dziękować! - mówił. Wspominając śp. abp. Józefa Życińskiego, wybitnego profesora, troskliwego pasterza i kochającego ojca uniwersytetu, Rektor KUL-u podkreślił: - Wielki Kanclerz KUL był dla nas bezcennym Bożym darem. Uczył jak poszukiwać wspólnych wartości, jak zacieśniać relacje między chrześcijaństwem a humanizmem i jak łączyć unwersalność z wiernością polskiej tradycji i z patriotyzmem. Inspirował do podejmowania nowych wyzwań i przekonywał, że twórcze otwarcie się na postęp cywilizacyjny nie odbiera możliwości krytycznego wyrażania argumentów w dyskursie przybliżającym nas do poznania prawdy.

Za zasługi dla Boga i Ojczyzny

- W dowód uznania i wdzięczności za pełną oddania, ofiarną służbę na rzecz rozwoju i promocji uczelni, rzetelną działalność naukową, dydaktyczno-wychowawczą i organizacyjną, wieloletnią współpracę na stanowisku prodziekana i dziekana Wydziału Nauk Humanistycznych KUL w trudnych czasach przemian Ojczyzny, a przede wszystkim za krzewienie prawdziwego człowieczeństwa w duchu grecko-rzymskiej humanitas i filantropii chrześcijańskiej oraz autentyczne świadectwo wierności Deo et Patriae, Rektor i Senat Akademicki uhonorowali ks. prof. Remigiusza Popowskiego Medalem za zasługi dla KUL. Ten wieloletni pracownik KUL przepracował w uniwersytecie 46 lat, wyróżniając się poświęceniem dla społeczności akademickiej. Jego filologiczne umiejętności wzbudzały podziw. Dla wielu jest mistrzem i autorytetem naukowym. Jego siła charakteru i hart ducha sprawiają, że otaczany jest coraz większym szacunkiem. Ks. prof. R. Popowski należy do najbardziej zasłużonych pracowników Wydziału Humanistycznego KUL.
Stanisława Grochowska, odpowiedzialna generalna Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, która w jego imieniu odebrała tytuł „Deo et Patriae deditus”, podkreśliła, że Katolicki Uniwersytet Lubelski był szczególną miłością Prymasa Wyszyńskiego. Wyróżnienie zostało przyznane Instytutowi Prymasowskiemu „w uznaniu wybitnych zasług i ofiarnej pracy dla udokumentowania i upowszechnienia dziedzictwa Prymasa Tysiąclecia służącego Bogu, człowiekowi i Ojczyźnie”. Instytut jest trzecim w historii KUL laureatem tego wyróżnienia. Wcześniej otrzymali je kard. Józef Glemp oraz abp Józef Kowalczyk. Instytut Prymasa Wyszyńskiego, powołany 3 lipca 1993 r. jako kościelna i cywilna osoba prawna dekretem Prymasa Polski kard. J. Glempa i zatwierdzony rozporządzeniem Szefa Urzędu Rady Ministrów, jest kontynuacją Instytutu Prymasowskiego Ślubów Narodu na Jasnej Górze, erygowanego 3 maja 1957 r. przez Prymasa Tysiąclecia. Wśród jego zasług najważniejszą jest dokumentacja codziennego życia sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego i ocalenie od zapomnienia jego nauczania.

Człowiek Kościoła i uniwersytetu

W uznaniu owoców pracy naukowej, dydaktycznej i organizacyjnej o. prof. Stanisława Celestyna Napiórkowskiego OFM Conv, Senat i Rada Wydziału Teologi KUL uroczyście potwierdziły i odnowiły jego stopień naukowy doktora teologi, uzyskany 23 stycznia 1965 r. W uzasadnieniu uchwały podkreślono m.in. jego konsekwentną działalność „na rzecz budzenia tożsamości teologicznej w Europie Środkowo-Wschodniej ze szczególnym dowartościowaniem antropologii zniekształconej w XX wieku przez systemy totalitarne”. Ojciec Profesor „angażował się w rozwój teologii w Polsce z uwrażliwieniem na twórcze przyjmowanie dziwdzictwa Kościoła w duchu zaleceń II Soboru Watykańskiego oraz zainicjował systematyczne uprawianie mariologii w kontekście teologicznym, historycznym i kulturowym, a szczególnie przez powiązanie jej z pneumatologią i eklezjologią oraz z pobożnością ludową”. Poza tym, „czynnie angażował się w doktrynalny dialog ekumeniczny na forum międzynarodowym i krajowym oraz promował jego osiągnięcia w komisjach Episkopatu Polski i środowiskach akademickich”. Jest autorem ponad 700 publikacji z zakresu teologii, zwłaszcza mariologii, ekumenizmu i franciszkanizmu. Jako promotor 55 doktorów i 428 magistrów, nie tylko troszczył się o ich gruntowne wykształcenie, ale także promował w kraju i za granicą ich dorobek naukowy oraz przyczynił się do jego publikacji.
- O. Napiórkowski przez całe lata zasiewał w umysłach i sercach swych uczniów ziarna prostoty świadectwa wiary i odpowiedzialności za Kościół, rozważnej, ale bezdyskusyjnej służby prawdzie oraz ewangelicznej wrażliwości na biedę ludzką i otwartości na każdego człowieka - mówi bp prof. Andrzej Czaja. - Wszyscy, którzy go znają, potwierdzają dawane przez niego świadectwo gorliwego trwania w życiu konsekrowanym poprzez czytelne eksponowane duchowości franciszkańskiej i zaangażowanie w ewangelizację i pomoc najuboższym - dodaje.
W czasie sesji zorganizowanej z okazji odnowienia doktoratu o. Napiórkowskiego zaprezentowano nowe wydanie jego rozprawy doktorskiej pt. „Spór o Matkę”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z wigiliami klasowymi?

2024-12-16 07:15

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Szkolne wigilie, będące elementem tradycji i wspólnego świętowania Bożego Narodzenia, budzą coraz więcej kontrowersji. Obłęd trwa. Laickie organizacje apelują o tzw. świeckie wigilie w szkołach bez opłatka i kolęd. Naprawdę nikogo nie obchodzi już wymiar katolicki Bożego Narodzenia? Co na to zatem prawo oświatowe?

Szkolne wigilie to nieodłączny element grudniowego kalendarza wielu polskich szkół. Są one okazją do wspólnego świętowania, integracji uczniów, nauczycieli i rodziców. Wigilia szkolna często obejmuje wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem, występy artystyczne oraz poczęstunek. To moment, w którym szkolna społeczność może zjednoczyć się w duchu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, co sprzyja budowaniu pozytywnych relacji i wzmacnianiu więzi. Pomimo wieloletniej tradycji, organizacja szkolnych wigilii budzi kontrowersje. Część rodziców i uczniów wyraża obawy, że takie wydarzenia mogą naruszać zasady tzw. świeckości szkoły i dyskryminować osoby o innych przekonaniach religijnych lub niereligijnych. Rodzice stawiają pytania o zgodność z przepisami prawa, w tym z Konstytucją RP.
CZYTAJ DALEJ

Papież zrezygnował z konferencji prasowej na pokładzie samolotu

2024-12-15 20:07

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Franciszek na Korsyce

PAP/EPA/Remo Casilli / POOL

Papież Franciszek zrezygnował z konferencji prasowej podczas krótkiego lotu z Korsyki do Rzymu w niedzielę wieczorem. Wydarzyło się to po raz pierwszy w czasie papieskiego lotu, który był najkrótszy z dotychczasowych.

Powodem tej decyzji był brak czasu w czasie lotu, który trwał około 50 minut - wyjaśniły źródła watykańskie.
CZYTAJ DALEJ

Co z wigiliami klasowymi?

2024-12-16 07:15

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Szkolne wigilie, będące elementem tradycji i wspólnego świętowania Bożego Narodzenia, budzą coraz więcej kontrowersji. Obłęd trwa. Laickie organizacje apelują o tzw. świeckie wigilie w szkołach bez opłatka i kolęd. Naprawdę nikogo nie obchodzi już wymiar katolicki Bożego Narodzenia? Co na to zatem prawo oświatowe?

Szkolne wigilie to nieodłączny element grudniowego kalendarza wielu polskich szkół. Są one okazją do wspólnego świętowania, integracji uczniów, nauczycieli i rodziców. Wigilia szkolna często obejmuje wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem, występy artystyczne oraz poczęstunek. To moment, w którym szkolna społeczność może zjednoczyć się w duchu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, co sprzyja budowaniu pozytywnych relacji i wzmacnianiu więzi. Pomimo wieloletniej tradycji, organizacja szkolnych wigilii budzi kontrowersje. Część rodziców i uczniów wyraża obawy, że takie wydarzenia mogą naruszać zasady tzw. świeckości szkoły i dyskryminować osoby o innych przekonaniach religijnych lub niereligijnych. Rodzice stawiają pytania o zgodność z przepisami prawa, w tym z Konstytucją RP.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję