Reklama

Pięć wieków jednej z najstarszych bieszczadzkich parafii

Parafia Hoczew w Bieszczadach świętuje w tym roku jubileusz 500-lecia istnienia. Głównym uroczystościom 24 lipca przewodniczył abp Józef Michalik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita Przemyski w homilii zauważył, że skoro 95% ludzi w Polsce jest ochrzczonych, to nie można odmawiać obecności Pana Boga w życiu publicznym. Stwierdził też, że do wiary nikogo nie można zmuszać i nazwał „piękną kartą historii” akt konfederacji warszawskiej z 1573 r., która uznawała wolność religijną w Polsce. Abp Michalik, nawiązując do postaci patronki hoczewskiej parafii, św. Anny, oraz św. Joachima, podkreślił ważną rolę babci i dziadka w wychowaniu młodego pokolenia. - Przekazują tradycję, mądrość wiary, zwyczajów, sposobu zachowania. Trzeba to uszanować, bo to jest ogniwo w łańcuchu przekazu wiary, który prowadzi nas aż do Maryi i Jezusa - mówił Arcybiskup. Zauważył, że do rozwoju wiary potrzeba trudu, ale zachęcał, aby się tym nie zniechęcać. - Może nie od razu mi się udało, może mam trudności w wierze. Nie należy się tym zniechęcać, ani tym, że ciągle Kościół i Pan Jezus są oskarżani i wyśmiewani - powiedział Metropolita Przemyski.
Na zakończenie abp Józef Michalik poświęcił pamiątkową tablicę umieszczoną w przedsionku kościoła, która upamiętnia wszystkich proboszczów pracujących w parafii Hoczew.
Hoczew położona u ujścia rzeki Hoczewki do Sanu jest jedną z najstarszych miejscowości w Bieszczadach. Pierwsze najstarsze dane w postaci dokumentów sięgają początku XV wieku.
Wieś zaczyna się rozwijać i nabierać znaczenia, kiedy staje się własnością Balów. W Hoczwi budują obronny dwór, który stał się ich rodową siedzibą. Przy nim już w 1424 r. funkcjonuje kaplica. Nie wystarcza ona dla coraz większej grupy ludzi, dlatego Mikołaj Bal w roku 1510 ufundował drewniany kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny i świętych: Anny, Zofii, Jana Chrzciciela i Mikołaja. Jest to świątynia z przywilejami kościoła parafialnego, do którego przynależą mieszkańcy licznych wsi balowskich.
Parafia hoczewska posiada także ciemną kartę swej historii. Po śmierci proboszcza Hieronima Mikołajewskiego Balowie zawładnęli majątkiem parafialnym, zamknęli kościół, nowego proboszcza wypędzili, a świątynię zamienili na zbór protestancki. Zamknęli też cerkiew, a poddanych zapędzali przemocą na kalwińskie nabożeństwa. Taki stan trwał ponad 100 lat.
Wieś Hoczew zmieniała kolejno właścicieli, aż w 1740 r. staje się nim Józef Benedykt Fredro - dziadek autora „Zemsty” Aleksandra. Fredrowie w miejsce kościółka Balów wybudowali nową świątynię pod wezwaniem św. Anny, którą w 1745 r. konsekruje biskup przemyski Wacław Sierakowski. W kościele tym jesteśmy obecnie zgromadzeni. W obrębie parafii hoczewskiej było 5 kaplic: w Średniej Wsi, Wołkowyi, Baligrodzie, Rajskiem i Polanie.
Od 1956 r. kościół hoczewski ma nowego drugiego patrona św. Walentego. Poszczególne wioski oddzielały się tworząc samodzielne parafie. W 1975 r. z inicjatywy ks. Jakubowskiego i parafian został wybudowany w jedną noc, w kukurydzy, kościół w Nowosiółkach.
Obecnie trwają prace renowacyjne w kościele, szczególnie w celu przywrócenia dawnej świetności pięknego ołtarza głównego, który datuje się na połowę XVIII wieku i reprezentuje cechy baroku lwowskiego. Odrestaurowane są już wszystkie figury i trwa II etap renowacji poszczególnych elementów złoconych, w tym tabernakulum z nastawą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Werona czeka na papieża: pielgrzymka pod znakiem pokoju

2024-05-03 10:24

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Werona

materiał prasowy

Dziesięć lat od ostatniej Areny Pokoju, w Weronie odbędzie się kolejne spotkanie przypominające o dziedzictwie tego włoskiego miasta, które leży na „skrzyżowaniu kultur i narodów”. - Udział papieża w tym wydarzeniu przyczyni się do wzmocnienia naszego wołania na rzecz pokoju i sprawiedliwości - mówi burmistrz Damiano Tommasi. Franciszek będzie w Weronie 18 maja, w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Misyjne zaangażowanie na rzecz pokoju

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję