Reklama

Kościół

Kraków: pogrzeb prof. Andrzeja Półtawskiego

Kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył w bazylice Mariackiej w Krakowie Mszy św. pogrzebowej zmarłego 29 października prof. Andrzeja Półtawskiego. Filozof, etyk, bliski współpracownik św. Jana Pawła II spoczął na cmentarzu Salwatorskim.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystościach pogrzebowych brała udział najbliższa rodzina profesora z żoną Wandą, jego bliscy i współpracownicy. Mszy św. przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Obecny był także biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak. Telegramy kondolencyjne nadesłali m.in. abp Marek Jędraszewski oraz abp Henryk Hoser.

Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie prof. Półtawskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie przekazał na ręce wdowy minister Piotr Ćwik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Homilię wygłosił o. Stanisław Tasiemski OP, który wspominał, że Andrzej Półtawski „umiłował mądrość”. - Wiemy, że tą mądrością uosobioną, której szukamy, jest Jezus Chrystus. Dlatego Pan Profesor mówił o sobie: „zawsze byłem wierzącym katolikiem”. Zawsze szukał Boga i chronił się w jego cieniu – podkreślał dominikanin.

Duchowny wspominał lata młodości, czasy konspiracji, powstanie warszawskie, niewolę i okres stalinizmu, kiedy to profesor, pracując jako technik-mechanik, nie mógł się spełniać jako filozof i ze względu na swoją wiarę był „odstawiany na boczny tor” przez władze komunistyczne.

- Tłumaczył, że jego zainteresowania filozofią nie były teoretyczną spekulacją, lecz pragnieniem zrozumienia, kim jest człowiek. Bo przecież, by odkupić człowieka, Bóg stał się jednym z nas – mówił o. Tasiemski.

Opowiadając o niemal 73 latach małżeństwa profesora z Wandą Półtawską, kaznodzieja podkreślał, że aż do ostatnich dni nie myślał on o sobie, a jedynie o małżonce i najbliższych, choć z wiekiem ubywało mu sił.

„Małżeństwo to jest ofiarowanie siebie drugiemu po to, żeby starać się o jego dobro” – cytował słowa zmarłego filozofa, który często przepisywał na maszynie teksty swojej małżonki i spełniał rolę jej sekretarza, prowadząc korespondencję. - A wszystko to, bo tak wyrażała się jego miłość i szacunek dla pracy małżonki, bo mężczyzna, choć to trudne, powinien umieć kochać, jak mawiał – dodał o. Tasiemski.

Reklama

Przywołał także wieloletnią przyjaźń i współpracę zmarłego profesora z księdzem, biskupem i papieżem, św. Janem Pawłem II. Połączyła ich wielka sprawa ratowania życia ludzkiego oraz walka o trwałość i świętość małżeństw. - Śp. Andrzej Półtawski mawiał, że „dobre życie jest trudne, ale nie staranie się o nie jest beznadziejne i w ostatecznym rachunku znacznie cięższe do przeżycia” – cytował zmarłego kaznodzieja i podkreślał, że troszczył się on autentycznie o szczęście drugiego.

- Jasno opowiadał się przeciwko wszelkim próbom zrównywania związków homoseksualnych z rodziną, zdrową rodziną, na terenie której człowiek uczy się miłości, rozwija przez ojcostwo i macierzyństwo, przeciwko próbom narzucania na przykład na uczelniach ideologii gender. Mówił wyraźnie, że jest to kontrrzeczywistość, rzeczywistość wirtualna – wspominał.

- To nie przypadek, że żegnamy Pana Profesora 4 listopada, we wspomnienie liturgiczne św. Karola Boromeusza. Wierzymy, że św. Jan Paweł II, który tego dnia obchodził swoje imieniny, wyjedna swemu przyjacielowi na ziemi miejsce w domu Ojca – podsumował dominikanin.

Po Mszy św. ciało prof. Półtawskiego spoczęło na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.

Andrzej Półtawski urodził się 22 lutego 1923 r. w Warszawie. Był synem typografa i grafika Adama Półtawskiego. Ukończył III Miejskie Gimnazjum i Liceum Męskie w Warszawie. W czasie okupacji niemieckiej działacz AK. Uczestniczył w powstaniu warszawskim w stopniu podchorążego w ramach Zgrupowania "Żaglowiec" II Obwodu "Żywiciel" (Żoliborz) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej. Następnie osadzony w stalagu XI A Altengrabow i Gross Lübars koło Magdeburga.

31 grudnia 1947 r. ożenił się z Wandą Półtawską z domu Wojtasik. Ukończył studia filozoficzne pod kierunkiem prof. Romana Ingardena na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1950 r., broniąc pracę magisterską, a następnie uzyskując tytuł doktora na podstawie rozprawy "Rzeczy i dane zmysłowe. Świat i spostrzeżenie u G.E. Moore’a". W 1972 r. uzyskał habilitację na podstawie pracy "Świat, spostrzeżenie, świadomość". Był pracownikiem naukowym Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1957-1970, a następnie w latach 1973-1993 na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej Akademii Teologii Katolickiej (ATK) w Warszawie. Był kierownikiem Katedry Teorii Poznania ATK.

Reklama

Był laureatem Nagrody im. ks. Idziego Radziszewskiego za rok 2015, przyznawanej przez Towarzystwo Naukowe KUL. Przez wiele lat współpracował z metropolitą krakowskim kard. Karolem Wojtyłą i potem z Janem Pawłem II. Wraz z żoną był członkiem Papieskiej Rady ds. Rodziny.

Zmarł 29 października w Krakowie, w wieku 97 lat.

2020-11-04 15:04

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

1. rocznica śmierci prof. Andrzeja Półtawskiego

[ TEMATY ]

Andrzej Półtawski

YouTube.com

Prof. Andrzej Półtawski

Prof. Andrzej Półtawski

Przed rokiem, 29 października 2020 r. w Krakowie zmarł w wieku 97 lat prof. Andrzej Półtawski - uczestnik powstania warszawskiego, filozof, etyk, antropolog, specjalista w zakresie antropologii filozoficznej, fenomenologii, filozofii chrześcijańskiej, personalizmu i teorii poznania. Bliski współpracownik św. Jana Pawła II.

Andrzej Półtawski urodził się 22 lutego 1923 roku w Warszawie, jako syn typografa i grafika Adama Półtawskiego. Ukończył III Miejskie Gimnazjum i Liceum Męskie w Warszawie. W czasie okupacji niemieckiej działacz AK. Uczestnik powstania warszawskiego w stopniu podchorążego w ramach Zgrupowania „Żaglowiec” II Obwodu „Żywiciel” (Żoliborz) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej. Następnie osadzony w stalagu XI A Altengrabow i Groß Lübars koło Magdeburga.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję