Reklama

Historia

Stan wojenny

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. nie czekając nawet na formalne uchwalenie przez Radę Państwa dekretu o stanie wojennym, grupy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa wdarły się - często brutalnie - do mieszkań działaczy „Solidarności” dokonując ich zatrzymania. Na ulicach polskich miast pojawiły się czołgi, opancerzone wozy i koksowniki. Tak oto, 30 lat temu władze komunistyczne stając w obronie zbrodniczego systemu wprowadziły z pogwałceniem (co potwierdził Trybunał Konstytucyjny) przepisów ówczesnej Konstytucji, na terytorium całego kraju, stan wojenny.

Niedziela rzeszowska 50/2011

[ TEMATY ]

stan wojenny

wojna

J. Żołnierkiewicz/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Internowano tysiące działaczy „Solidarności”; w województwie rzeszowskich pozbawiono wolności ok.100 osób, w tym w ramach operacji „Klon” 77 osób. Wprowadzono godzinę milicyjną, zmilitaryzowano największe zakłady pracy, wśród których znalazła się rzeszowska WSK, zawieszono zajęcia w szkołach i wyższych uczelniach. Rozpoczęto akcję zdejmowania krzyży ze ścian szkół, uczelni i zakładów pracy.
Już kilka dni po wprowadzeniu stanu wojennego - 16 grudnia - funkcjonariusze specjalnego plutonu katowickiego ZOMO otworzyli ogień z broni maszynowej do strajkujących górników w kopalni „Wujek”. Zginęło 9 górników. Ma swoją wymowę fakt, że prawie wszystkie rany postrzałowe umiejscowione były w górnych partiach ciała (głowa, klatka piersiowa, brzuch, ręce).
W okresie obowiązywania stanu wojennego, a więc między 1981 a 22 lipca 1983 r. (praktycznie obowiązywał on przez całe lata 80.) zdecydowaną większość jego ofiar stanowiły osoby zamordowane lub zmarłe podczas tłumienia masowych protestów, osoby które zmarły na skutek pobicia i osoby, które zginęły skrytobójczo zamordowane. Ponadto wśród ofiar stanu wojennego znalazły się osoby, które na skutek represji i szykan (m.in. wyrzucenia z pracy, stała obserwacja, przesłuchania i donosy) popełniły samobójstwo lub znalazły się w objęciach śmiertelnej choroby (nowotwory, zawały, udary mózgu). Należy jeszcze zaznaczyć, że w pierwszych godzinach stanu wojennego, zostały wyłączone telefony, w wyniku czego wiele osób zostało pozbawionych niezbędnej dla ratowania ich zdrowia i życia pomocy medycznej. Im wszystkim winni jesteśmy pamięć i modlitwę.
Przez całe lata 80. plac Farny w Rzeszowie był miejscem religijno-patriotycznych spotkań działaczy i sympatyków zdelegalizowanej przez władze komunistyczne „Solidarności”. U stóp misyjnego, drewnianego krzyża - na którym po październiku 1984 r. znajdował się czarno-biały portret ks. Jerzego - palono znicze, modlono się w intencji ofiar stanu wojennego, śpiewano pieśni patriotyczne, wznosząc ku niebu dwa palce na znak zwycięstwa. To stąd wyruszały - w kierunku znajdującego się na rzeszowskim Rynku pomnika Tadeusza Kościuszki - pokojowe demonstracje (3 maja 1982 r., 31 sierpnia 1982 r., 3 maja 1983 r.) brutalnie tłumione przez ZOMO i SB. Nie sposób, w tym miejscu nie podkreślić, nacechowanej męstwem postawy wielu kapłanów - kapelanów „Solidarności”. To oni głosząc patriotyczne kazania i otwierając szeroko drzwi swoich świątyń i plebanii dla ludzi prześladowanych, cierpiących i zagubionych, nie rzadko narażali swoje zdrowie i życie. Jakże tu nie wspomnieć, jednego z wielkich niezłomnych - bp. Ignacego Tokarczuka.
Stan wojenny był bardzo trudnym egzaminem z wiary, patriotyzmu i człowieczeństwa. O jego wynik należy zapytać już własne sumienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oblicza stanu wojennego

W niedzielę 13 grudnia 1981 r. na ulicach polskich miast pojawiły się opancerzone wozy, czołgi i tzw. koksowniki, przy których grzali się zmarznięci żołnierze. O północy z 12 na 13 grudnia w telewizji wystąpił gen. Jaruzelski, informując o wprowadzeniu na terytorium całego kraju stanu wojennego i utworzeniu Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON). Tej grudniowej nocy zostało aresztowanych i internowanych (jeden z największych ośrodków internowania znajdował się w zakładzie karnym w Załężu k. Rzeszowa) tysiące działaczy „Solidarności”, w tym ok. 200 z terenu ówczesnego województwa rzeszowskiego. Wielką rolę w niesieniu pomocy aresztowanym i internowanym oraz ich rodzinom odegrał (będący pod „stałą obserwacją”) Komitet Pomocy dla Uwięzionych i Internowanych, mający swoją siedzibę przy kościele Ojców Bernardynów w Rzeszowie. W odpowiedzi na wprowadzenie stanu wojennego, w rzeszowskiej WSK „PZL” rozpoczęto strajk na czterech wydziałach, do których wkrótce dołączyło pięć następnych (według raportów WUSW strajk podjęło ok.1,5-2,5 tys. pracowników). Po rozmowach z prokuratorami wojskowymi większa część strajkujących przerwała protest. Natomiast niepowodzeniem zakończyły się próby zorganizowania strajku m.in. w Rzeszowskim Przedsiębiorstwie Robót Elektrycznych i Rzeszowskim Przedsiębiorstwie Robót Zmechanizowanych i Sprzętu Budowlanego „Dźwig”. Przygotowując od wiosny 1981 r. wprowadzenie stanu wojennego, komuniści liczyli się z ofiarami śmiertelnymi. Już kilka dni po jego ogłoszeniu doszło do tragicznych wydarzeń w kopalni „Wujek” w Katowicach – od kul śmierć poniosło 9 górników.

CZYTAJ DALEJ

Dziś rozpoczyna się proces beatyfikacyjny Heleny Kmieć

2024-05-10 08:01

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Rozpoczyna się proces beatyfikacyjny świeckiej misjonarki i wolontariuszki Heleny Kmieć. W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału. Helena została zamordowana 24 stycznia 2017 r. podczas misji w Cochabambie w środkowej Boliwii. Zginęła od ciosów nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci. W chwili śmierci miała zaledwie 25 lat. - Ona pokazuje, że w XXI w. świętość ludzi młodych jest możliwa i jest realna - mówi KAI przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski.

Kim była Helena Kmieć?

CZYTAJ DALEJ

Kielce/ Strażacy opanowali pożar DPS; do szpitali trafiło 17 pensjonariuszy

2024-05-10 19:58

[ TEMATY ]

pożar

straż pożarna

Kielce

DPS

PAP/Piotr Polak

Ewakuacja 39 osób z domu pomocy społecznej w Kielcach, 10 bm. gdzie doszło do pożaru.

Ewakuacja 39 osób z domu pomocy społecznej w Kielcach, 10 bm. gdzie doszło do pożaru.

Strażacy opanowali pożar domu pomocy społecznej przy ulicy Tobruckiej w Kielcach; do szpitali trafiło łącznie 17 pensjonariuszy – przekazał st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.

Do pożaru domu pomocy społecznej doszło w piątek około godziny 17. Z budynku ewakuowano 39 pensjonariuszy oraz cztery osoby z personelu. Do ewakuacji jednej osoby, która nie mogła poruszać się o własnych siłach i znajdowała się w najwyższej kondygnacji budynku, strażacy użyli drabiny mechanicznej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję