Reklama

Tylko w ciszy można usłyszeć Boga

Niedziela rzeszowska 14/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

DOROTA ZAŃKO: - Cisza w liturgii - czy jest potrzebna?

KS. DR TOMASZ BAĆ: - Cisza w liturgii pełni ogromną rolę. Z Bogiem może się spotkać tylko taki człowiek, który potrafi milczeć, który potrafi otworzyć się na Boga. Liturgia jest zawsze dialogiem. Nigdy nie jest monologiem człowieka. Podczas Mszy św. nie tylko mówimy, śpiewamy, ale przede wszystkim słuchamy Boga, który do nas mówi. Temu służą momenty ciszy. One pozwalają nam usłyszeć głos Boga w naszym życiu.

- Kiedy dokładnie te momenty ciszy występują w Liturgii?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jest ich bardzo wiele. Pierwszym momentem, w którym milczymy, w którym powinna być cisza, jest zaproszenie kapłana do uznania swojej grzeszności, przed aktem pokuty. Chodzi o to, aby każdy mógł stanąć w prawdzie wobec samego siebie, innych ludzi i Pana Boga. Następny moment ciszy, również potrzebny występuje przed modlitwą zwana kolektą, po wezwaniu kapłana „Módlmy się”. On nie jest po to, jak się niektórym może wydawać, żeby kapłan znalazł odpowiednią stronę w Mszale, ale po to, abyśmy rzeczywiście chwilę pomodlili się, każdy w swoim sercu. Kolejna chwila ciszy, po czytaniach, przed śpiewem psalmów czy po Ewangelii i homilii zaprasza nas do tego, byśmy utrwalili sobie te treści, które w chwili czytania usłyszeliśmy, żeby dotarło do nas to, co Pan Bóg do nas mówił czy też zorientowali się, że akurat nic nie usłyszeliśmy, zmarnowaliśmy czas słuchania Słowa Bożego. Bardzo ważnym momentem ciszy podczas Mszy św. jest moment konsekracji, tuż po wypowiedzeniu przez kapłana słów Chrystusa: „To jest Ciało moje (…)”, „To jest Krew moja (…) ta cisza, która panuje w chwili podniesienia jest uderzająca w człowieka, najbardziej wymowna. Co ciekawe, przez wieki, aż do Soboru Watykańskiego II, tj. do połowy XX wieku kapłan wypowiadał te słowa szeptem (jak zresztą całą Modlitwę Eucharystyczną), co jeszcze bardziej podkreślało, że przemiana chleba i wina jest prawdziwym misterium. Kolejny moment ciszy podczas Mszy św. ma miejsce po Komunii św. - służy ona temu, by każdy indywidualnie mógł spotkać się z Chrystusem, z Nim porozmawiać, mógł rzeczywiście osobiście Go spotkać.

- Jak długo powinno trwać to milczenie, by móc usłyszeć w swoim sercu Boga?

- Podczas Mszy św. kilka, kilkanaście sekund. Nie może trwać zbyt długo, ponieważ burzy porządek Mszy, rozprasza, rodzi przekonanie, że „coś się stało”. Z kolei zbyt krótki moment ciszy sprawi, że człowiek nie zdąży się skupić i ani usłyszeć Boga, który do niego mówi.

Reklama

- Szczególną wymowę ma cisza w okresie Świąt Wielkiej Nocy…

- Takim najbardziej wymownym dniem, w którym przynajmniej liturgicznie panuje cisza jest Wielka Sobota. Ale daje się ją zauważyć już w Wielki Czwartek wieczorem, kiedy mamy okazję adorować Chrystusa w tzw. Ciemnicy. Podobnie w Wielki Piątek, w czasie adoracji Krzyża czy na początku Liturgii Wielkiego Piątku, kiedy kapłan pada na twarz, a wszyscy klękamy. Wtedy w kościele panuje cisza, która jest wymownym znakiem tego, że Bóg umiera po to, żeby dać nam Życie. Jednak najważniejszym dniem, w którym powinniśmy doświadczyć tej ciszy jest Wielka Sobota. Zaczyna się ona już w Wielki Piątek, w momencie złożenia Najświętszego Sakramentu do Grobu Pańskiego, a kończy się w momencie rozpoczęcia Wigilii Paschalnej, czyli uroczystej Mszy św. rozpoczynającej się poświęceniem ognia i paschału w sobotę wieczorem. Jest to już Msza Niedzieli Zmartwychwstania. W Wielką Sobotę nie ma żadnego nabożeństwa, choć w świątyniach odbywają się obrzędy poświęcenia pokarmu. Tego dnia Kościół trwa w ciszy, oczekując na Zmartwychwstanie.

- A jakie znaczenie pełni cisza w naszym życiu, w życiu osób duchownych, świeckich?

- Milczenie jest ogromnie ważnym momentem życia duchowego i to niezależnie od tego czy ktoś jest kapłanem, osobą konsekrowaną czy świecką. Modlitwa może się dokonać tylko tam, gdzie możemy milczeć i słuchać. Do tego musimy się formować wszyscy. Osoby duchowne są w uprzywilejowanej sytuacji, ponieważ w ich życiu codziennym tej ciszy jest dużo, np. klerycy raz w miesiącu mają dzień skupienia i 2 razy do roku przeżywają kilkudniowe rekolekcje w zupełnym milczeniu. Pozwalają one doświadczyć Boga, zrozumieć że w życiu trzeba umieć się zatrzymać, popatrzeć na siebie, na swoje relacje z Bogiem.

- A czy ludzie świeccy potrafią docenić dziś wartość ciszy?

- Nadal panuje tendencja do „zagadywania” Pana Boga. Trudno docenić wartość milczenia, jeśli się go rzeczywiście nie posmakuje. Ale kto chociaż raz w życiu doświadczył ciszy np. w czasie dnia skupienia, jego spotkania z Bogiem są potem na zupełnie innym poziomie. Wykorzystajmy ciszę, którą daje nam Wielka Sobota, spróbujmy pomilczeć, spędzić pół godziny wyłącznie na modlitwie w ciszy. Myślę, że taka głęboka, prawdziwa chrześcijańska modlitwa ma miejsce tylko w ciszy. Na początek musimy sobie uświadomić, jak bardzo potrzeba nam ciszy w naszym życiu.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

2024-04-30 14:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

projekt

pixabay.com

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję