Reklama

Jasna Góra

Na Jasnej Górze można już odwiedzać ruchomą szopkę

Szopkę na Jasnej Górze tradycyjnie udostępniono wiernym w Boże Narodzenie. Podobnie, jak w ostatnich latach, składa się ona z dwóch części – tradycyjnej Betlejemki na klasztornym dziecińcu oraz szopki ruchomej, ze zwierzętami, która stanęła na fosach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak przypomniało biuro prasowe Jasnej Góry, hasłem Betlejemki tradycyjnie są słowa tematu roku duszpasterskiego w Kościele w Polsce, czyli "Zgromadzeni na świętej wieczerzy”.

Tzw. szopka górna, to tradycyjna chata ustawiona na dziedzińcu Jasnej Góry. W niej po pasterce o północy przełożony generalny zakonu paulinów składa figurę Dzieciątka Jezus. Na tzw. fosach znajduje się szopka ruchoma, ze zwierzętami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W specjalnie zbudowanej chacie przedstawiane jest tam jerozolimskie i polskie Betlejem. Spośród ponad 400 figurek, mających po 35 cm wysokości, ok. 300 jest ruchomych.

Postaci nawiązują do tradycji codziennego życia – są kowal, piekarz, rybak, praczki, ludzie zbierający drewno, krzątający się przy swoich domach czy pasterze opiekujący się zwierzętami. Są też lalki ubrane w regionalne polskie stroje, a także postaci paulinów, poruszające się dzięki mechanizmom.

Od wielu lat jasnogórską szopkę przygotowuje o. Bronisław Kraszewski, jasnogórski dekorator. Cytowany w informacji sanktuarium uspokajał, że także w tym roku w dolnej szopce nie zabraknie żywych zwierząt.

„To dla uciechy dzieci. Będzie nasza emerytka, oślica Amelka i w tym roku dołączy do niej mama-oślica ze swym źrebięciem. Będzie dużo ptaków. Zwierzęta też chwalą Pana Boga i będą dopełniać wystroju naszej jasnogórskiej szopki” – zapowiadał o. Kraszewski.

Jak zapewnił również cytowany kustosz Jasnej Góry o. Waldemar Pastusiak, Jasna Góra nieustannie otwarta jest dla pielgrzymów. „Oczywiście trwamy cały czas w obostrzeniach sanitarnych, jednakże zapraszamy pielgrzymów, aby przybyć tu, na Jasną Górę, aby się pomodlić, aby doświadczyć Jezusa, który się rodzi w naszych sercach, aby też poczuć ten świąteczny klimat” – wskazał o. Pastusiak.

„Staraliśmy się, aby mimo trwającej pandemii przychodzący ludzie mogli zobaczyć szopki i przepiękne choinki w Kaplicy Matki Bożej i w bazylice, żeby ta trwająca pandemia nie zagłuszyła tego, co jest istotą naszego chrześcijaństwa, czyli miłości Boga do człowieka, który rodzi się nie tylko w Betlejemskiej stajni, ale rodzi się w sercu każdego z nas” – dodał kustosz.

Reklama

Zachęcił do odwiedzania, razem z najmłodszymi pielgrzymami, m.in. ruchomej szopki. „Ona będzie otwarta, chociaż pewnie trzeba będzie chwilę postać w kolejce, bo oczywiście będziemy wpuszczać mniejszą liczbę osób z racji obostrzeń sanitarnych. Niemniej jednak zachęcamy i zapraszamy do pielgrzymowania na Jasna Górę” – podkreślił o. Pastusiak.

Szopkę na wałach można odwiedzać - z zachowaniem zasad sanitarnego bezpieczeństwa - od Bożego Narodzenia, w godzinach krótszych niż zwykle, bo w 9-18. Szopka ta zwyczajowo jest udostępniana do wtorku poprzedzającego Środę Popielcową.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ mok/

2020-12-25 10:50

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Portugalia: więźniowie pomogli w budowie gigantycznej szopki w Bradze

[ TEMATY ]

szopka

szopka

Portugalia

więźniowie

Ks. Jerzy Uchman

Więźniowie z zakładu karnego w Bradze w północno-zachodniej Portugalii pomogli przygotować jedną z największych w tym kraju żywych szopek w miejscowości Priscos. Na powierzchni ponad 30 tys. m kw. powstała tam scenografia z czasów narodzin Jezusa. Do 12 stycznia kilkuset statystów będzie przedstawiało sceny biblijne. Współodpowiedzialny za budowę szopki ks. João Torres powiedział, że w pracach przy budowie 90 scen uczestniczyło łącznie ponad 40 więźniów.

Priscos jest jednym z etapów szlaku bożonarodzeniowych żłóbków, do których odwiedzenia co roku zachęca archidiecezja Bragi. Na trasie zwiedzający mogą zobaczyć m.in. szopkę w tamtejszej katedrze, w muzeum Piusa XII, a także w kilkunastu parafiach miasta i okolicznych miejscowości.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca Polaków do obrony życia ludzkiego

2024-05-15 11:03

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

O potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci przypominał Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.


Podziel się cytatem

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję