Według danych służb ratowniczych, na które powołuje się telewizja TVE, do późnych godzin popołudniowych potwierdzono trzy ofiary śmiertelne.
Liczba rannych szacowana jest na kilkanaście. Wśród poszkodowanych są przechodnie, na których spadły odłamki gruzu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
“Stan rannych jest bardzo zróżnicowany. Wśród nich przeważają osoby lekko poszkodowane” - powiedział krótko po przybyciu na miejsce tragedii burmistrz Madrytu Jose Luis Martinez-Almeida. W pierwszej rozmowie z mediami stwierdził on, że wskutek eksplozji zginęły “co najmniej dwie osoby”. Dodał, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia był wyciek gazu.
Tymczasem, jak poinformował media wikariusz generalny archidiecezji Madrytu ks. Avelino Revilla, budynek, który eksplodował należał do kościoła katolickiego. Zaznaczył, że wewnątrz obiektu w chwili eksplozji mogło przebywać kilka osób.
“W chwili obecnej trwają poszukiwania jednej osoby świeckiej zatrudnionej w strukturach archidiecezji. W momencie wybuchu mogła ona znajdować się w miejscu eksplozji” - wyjaśnił ks. Revilla.
Dotarcie do ewentualnych ofiar wybuchu utrudnia pożar w dolnych partiach sześciopiętrowego budynku. Strażacy zapewnili, że dopiero po jego ugaszeniu będą mogli rozpocząć przeszukanie zrujnowanej budowli.
Reklama
W ocenie służb ratunkowych wejście strażaków na teren miejsca wybuchu jest bardzo ryzykowne, gdyż wskutek silnej eksplozji struktura budynku została poważnie naruszona i grozi zawaleniem.
Do wybuchu w budynku przy ulicy Toledo, w centrum Madrytu, doszło po 15:00 czasu miejscowego. Pomimo licznych szkód wyrządzonych okolicznym budynkom, nie ucierpieli znajdujący się w sąsiedztwie podopieczni szkoły podstawowej oraz domu spokojnej starości.
Wskutek eksplozji zniszczonych zostało co najmniej sześć budynków.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ tebe/