Reklama

Z Jasnej Góry

Wiadomości z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubileusz Radia Maryja

Blisko 10 tys. pielgrzymów uczestniczyło w Toruniu w obchodach 9. rocznicy powstania Radia Maryja. Mszę św. celebrował ordynariusz toruński - bp Andrzej Suski. W homilii bp Adam Lepa powiedział: " Pozornie wydaje się, że jest demokracja i można z ulgą i bez lęku wspominać upiory zbankrutowanego totalitaryzmu, tymczasem pojawiły się nowe upiory". Wśród obecnych antywartości Ksiądz Biskup wymienił przede wszystkim negatywny stosunek do chrześcijaństwa i patriotyzmu oraz zobojętnienie. Podkreślił również, że promowanie w mediach negatywnych wartości, takich jak: zdrada małżeńska, aborcja, zemsta, eutanazja, negatywne mówienie o Polakach i wiele innych stanowi realne zagrożenie. Kolejnym upiorem jest deprecjonowanie wartości chrześcijańskich i patriotycznych wyrażonych w dewizie: Bóg, Honor, Ojczyzna. "Zmagając się z tymi przeciwieństwami, znajdujemy oparcie w Maryi, która jest Stolicą Mądrości" - stwierdził bp Lepa.
Podczas uroczystości dyrektor Radia Maryja - o. Tadeusz Rydzyk podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej rozgłośni i jej rozwoju. Odbył się również specjalny koncert Zespołu "Mazowsze".

Ks. Peszkowski podsumował Rok Katyński

Reklama

Kapelan Rodzin Katyńskich - ks. prał. Zdzisław Peszkowski dokonał podsumowania kończącego się roku, który obchodzony był w Polsce jako Rok Katyński. Ks. Peszkowski stwierdził, że rok ten przyniósł liczne owoce, m.in. uporządkowanie cmentarzy w miejscu zbrodni, włączenie do programów szkolnych tematu - Katyń - Golgota Wschodu czy ustawienie w wielu miejscach w Polsce i na świecie krzyży katyńskich i tablic pamiątkowych. Ks. Peszkowski podkreślił, że dużym osiągnięciem jest fakt, iż wybudowane zostały w tym okresie cmentarze w Charkowie, w Katyniu oraz w Miednoje i dzięki temu miejsca pochówku najbliższych są ogromną pociechą dla ich rodzin. Jednocześnie zwrócił uwagę, że na tych cmentarzach nie ma kaplic ani wyczerpujących informacji o tym, kto mordował. Ks. Peszkowski podziękował Ojcu Świętemu i polskim księżom, którzy włączali się w obchody Roku Katyńskiego. Wyraził też wdzięczność premierowi Jerzemu Buzkowi, który przewodniczył Komitetowi Roku 60-lecia Zbrodni Katyńskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Betlejemskie Światło Pokoju już po raz 10. w Polsce

Już po raz 10. dotarło do Polski Betlejemskie Światło Pokoju. Tradycyjnie z Betlejem przywieźli je skauci austriaccy, natomiast polscy harcerze przejęli światło 17 grudnia br. na Łysej Polanie od skautów słowackich. Betlejemskie światło, płonące na świecach Caritas, harcerze zanieśli do rodzin, szkół, urzędów, szpitali, domów opieki, a także do przedstawicieli władz.
Światło było niesione przez Polskę pod hasłem: W trzecie tysiąclecie. - Początek trzeciego tysiąclecia niech będzie w dalszym ciągu czasem służby Bogu i Ojczyźnie, czasem ciągłego stawiania pytania: co mogę jeszcze uczynić, aby stać się lepszym harcerzem - tłumaczy sens hasła ks. Jan Ujma, naczelny kapelan ZHP. Po otrzymaniu betlejemskiego światła, polscy harcerze wzięli udział we Mszy św. odprawionej w harcerskiej kaplicy Betlejemskiego Światła Pokoju w Ośrodku ZHP Głodówka. Na Wawelu przekazali światło kard. Franciszkowi Macharskiemu; wieczorem wzięli udział w Apelu Jasnogórskim w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. 19 grudnia harcerze zanieśli światło do Domu Arcybiskupów Warszawskich, gdzie odbyło się spotkanie z Prymasem Polski - kard. Józefem Glempem.

Sympozjum ekumeniczne w Lublinie

Reklama

30 listopada 2000 r. w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim odbyło się sympozjum ekumeniczne zatytułowane: Ku europejskiej wspólnocie ducha. Ekumeniczna odpowiedzialność u progu trzeciego tysiąclecia. Na sympozjum z kraju i zza granicy przybyli przedstawiciele następujących Kościołów: prawosławnego, grecko-katolickiego, ewangelickiego, starokatolickiego i rzymskokatolickiego. Zebranych powitał ks. prof. dr hab. Wacław Hryniewicz - kierownik Instytutu Ekumenicznego KUL. Po medytacjach biblijnych zaproszeni goście przedstawili referaty. Prof. dr hab. Aleksander Naumow mówił na temat: Ekumeniczna lekcja z dziejów Słowiańszczyzny. O. prof. dr hab. Celestyn Napiórkowski, który uczestniczył w pracach różnych komisji ds. dialogu katolicko-prawosławnego, przekazał swoje doświadczenia zebrane w trakcie tych prac, a zatytułowane: Czego nauczyły nas dialogi ekumeniczne? Po dyskusji panelowej pt.: Nasza odpowiedzialność za ekumenię wystąpili kolejni wykładowcy: ks. dr Walerian Bugela z Czech, dr Jana Moricova ze Słowacji, mgr Vasyl Tuchapets z Ukrainy.

Karmelici Bosi rozpoczęli obchody 750-lecia szkaplerza świętego

9 grudnia 2000 r., w klasztorze Karmelitów Bosych na Wzgórzu św. Wojciecha w Poznaniu, Warszawska Prowincja Karmelitów Bosych rozpoczęła obchody 750-lecia szkaplerza świętego.
Nabożeństwo szkaplerzne, związane z licznymi odpustami i przywilejami, odnosi się do tzw. wizji szkaplerznej, która miała miejsce w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. Wiele tysięcy Polaków na przestrzeni wieków i obecnie posługiwało się znakiem szkaplerza, który przypominał o specjalnej opiece Matki Bożej. Ojciec Święty Jan Paweł II w dzieciństwie przyjął szkaplerz święty w klasztorze karmelitańskim i - jak sam wyznał w czasie swej ostatniej pielgrzymki do Polski - nosi go do dnia dzisiejszego.
Warszawska Prowincja Karmelitów Bosych liczy 18 klasztorów rozmieszczonych po całym świecie (8 w Polsce, 4 na Białorusi, 1 w europejskiej części Rosji i 1 na Syberii, 2 w Argentynie, 1 w Stanach Zjednoczonych i 1 we Włoszech). Jurysdykcji Prowincjała podlega także 20 klasztorów Sióstr Karmelitanek Bosych w Polsce, Argentynie, Norwegii, Islandii i Kazachstanie.

Jezus puka do drzwi świata (słowo z Jasnej Góry na Boże Narodzenie 2000 r.)

Reklama

Dobiega końca Rok Wielkiego Jubileuszu Narodzin Jezusa. Niezliczone rzesze pielgrzymów odwiedzają miejsca święte, dotykając śladów tych wielkich tajemnic naszego zbawienia. Chrześcijanie na całej ziemi swe myśli i serca kierują ku Jezusowi, bo "Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki" (Hbr 13, 8).
Możemy powiedzieć, że dzięki uroczystościom jubileuszowym pogłębiła się nasza więź miłości z Jezusem - Bożym Dziecięciem, narodzonym z Maryi Dziewicy. Jezus stał się nam bliższy. Jak kiedyś przed wiekami, tak i dziś u naszych drzwi stanęło Dziecko. Słowo stało się Ciałem, Bóg stał się Ciałem. Jest to więc zdarzenie nie tylko nieskończenie wielkie i odległe, lecz jest w tym również coś bardzo bliskiego i ludzkiego: Bóg stał się Dzieckiem, które potrzebowało Matki. Stał się Dzieckiem - małą płaczącą istotą, której pierwszym głosem jest krzyk wołający o pomoc, której pierwszym gestem są wyciągnięte ręce, szukające bezpieczeństwa. Bóg stał się Dzieckiem.
Ta tajemnica bardziej niż kiedykolwiek dociera i puka do naszej świadomości w czasie jubileuszowym. Według kard. Josepha Ratzingera - prefekta Kongregacji Nauki Wiary: "Dla wiary, Biblii i Kościoła jest rzeczą ważną, że Bóg chciał być taką istotą, która jest zdana na matkę, na opiekuńczą miłość ludzką. Bóg chciał być kimś potrzebującym, aby w ten sposób obudzić w nas miłość, która nas oczyszcza i ratuje. Bóg stał się dzieckiem, a dziecko potrzebuje opieki, jest istotą zdaną na naszą pomoc".
W tajemnicy Bożego Narodzenia odkrywamy odwieczny problem szukania schronienia dla Bożego Dziecięcia. Utkana jest nim historia dwóch tysiącleci. Umęczone Dziecko puka do drzwi naszego świata. Szukanie schronienia - oto problem bardzo dziś aktualny i sięgający głęboko. Świat jest nieprzyjazny dziecku. Dziecku, które ma się narodzić, i dziecku ulicy.
Kiedyś nad Jordanem nawoływał wielki prorok Jan do zmiany sposobu życia i myślenia, by przygotować drogę Panu, Zbawicielowi. Dziś Prorok znad Wisły woła z Watykanu, by otworzyć drzwi Zbawicielowi. Z Nim pragniemy związać naszą przyszłość, wchodząc w Trzecie Tysiąclecie. Tylko On jest Bramą i tylko On ma słowa życia wiecznego. Jubileusz to czas powrotu do korzeni wiary i wchodzenie w przyszłość przez Bramę, którą jest Chrystus. Ojciec Święty Jan Paweł II mówi, że światu i naszej Ojczyźnie potrzeba dzisiaj ludzi dojrzałej wiary, którzy z odwagą wyznają Chrystusa w każdym miejscu i w każdej sytuacji.
Dzisiejszy zlaicyzowany świat może się ugiąć jedynie wobec prawdziwych heroldów Ewangelii i zwiastunów prawdy - ludzi, którzy wierzą i miłują, i tę Bożą miłość zamieniają w autentyczną służbę człowiekowi. Czynili tak na przestrzeni wieków święci, którzy są dla nas wyzwaniem do ich naśladowania. Wiara w Jezusa wypełniła ich życie do końca. Nie zlękli się mocy tego świata. "Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat; tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara" (1 J 5, 4).
Wzorem niezłomnej i odważnej wiary jest Matka Boża stojąca wiernie pod krzyżem do końca. Maryja jest blaskiem, który nie przyćmiewa światłości Chrystusa, bo istnieje w Chrystusie i przez Chrystusa. Maryja całą swą istotą mówi "fiat". Jest Niepokalaną, w której jaśnieje pełnia łaski.
U zarania nowego Millennium Kościół błaga Maryję o wstawiennictwo, uciekając się pod Jej macierzyńską opiekę.
Epoka, w której żyjemy, jest niezwykła, porywająca i zarazem pełna sprzeczności. Ludzkość dysponuje dziś niesłychanie skutecznymi środkami, którymi może zamienić świat w kwitnący ogród albo obrócić go w ruinę.
Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek w przeszłości, ludzkość stoi na rozdrożu. Dlatego Ojciec Święty, zawierzając wszystkich ludzi opiece Matki Bożej, zachęca nas, byśmy w noc Bożego Narodzenia w okresie Wielkiego Jubileuszu na nowo dostrzegli Maryję wraz z Dziecięciem pukających do naszych drzwi - do drzwi naszego ducha, byśmy je otwierali na Boży sygnał, na Boże kołatanie.
Maryja, usłyszawszy Boże kołatanie, okazała się osobą najbardziej wrażliwą, czułą i otwartą. Przekraczając próg Trzeciego Tysiąclecia, w dłonie Maryi złóżmy siebie samych, naszych bliskich i Ojczyznę, która jest naszą matką.

O. Izydor Matuszewski - Przeor Jasnej Góry

O. JERZY TOMZIŃSKI - paulin

XII Pielgrzymka Pszczelarzy

7 grudnia br., w liturgiczne wspomnienie św. Ambrożego, patrona bartników, w 12. pielgrzymce na Jasną Górę uczestniczyło ponad 2 tys. pszczelarzy - członków Polskiego Związku Pszczelarskiego, producentów, działaczy społecznych i naukowców zajmujących się pszczelarstwem.
Po spotkaniu w Auli Papieskiej uczestnicy pielgrzymki zgromadzili się na Eucharystii w Kaplicy Cudownego Obrazu. W imieniu stróżów Sanktuarium powitał wszystkich o. Tadeusz Bednarski. Głównym celebransem był metropolita częstochowski - abp Stanisław Nowak. " Przychodzicie - mówił w kazaniu - aby czerpać ze źródeł tajemnicy Boga i aby później iść do ludzi. Takim źródłem prawdy i życia wiecznego jest sam Bóg. To źródło należy odróżnić od źródeł i cystern dziurawych. Wzorem, jak czerpać ze źródła Bożego, jest Maryja. Ona uczy, jak przyjmować Boga. Biblia w wielu miejscach mówi, że miód jest znakiem miłości Boga, oznacza obfitość i urodzajność, stanowi najbardziej wykwintny pokarm, wiąże się z Ziemią Obiecaną opływającą w miód i mleko. Jak Reymontowski Boryna - bądźcie wierni ziemi, Ojczyźnie, dbajcie o jej piękno, szukajcie Ziemi Obiecanej, której pięknym symbolem jest miód". Celebrans poświęcił sztandary pszczelarskich związków, a po Komunii św. pobłogosławił opłatki dla rodzimych organizacji pszczelarskich, aby w czasie dorocznych spotkań z okazji Bożego Narodzenia umacniały jedność pszczelarską. Organizacją posługi liturgicznej w czasie Eucharystii zajął się Józef Różański, który w swojej pasiece " Pod Lasem" w Spytkowicach k. Nowego Targu zgromadził w galerii św. Ambrożego ponad 100 prac (rzeźba, malarstwo, gobeliny, witraże), a co 5 lat organizuje konkursy plastyczne dla dzieci i młodzieży.
Po Mszy św. pszczelarze zebrali się ponownie w Auli Papieskiej na spotkaniu z władzami Polskiego Związku Pszczelarskiego. Jego prezes - Tadeusz Sabat apelował o solidarność, uczciwość oraz nawoływał do walki z oszustami, którzy psują wizerunek polskiego pszczelarstwa. Wszystkim pszczelarzom życzenia na Boże Narodzenie i Nowy Wiek złożył podprzeor Jasnej Góry - o. Zygmunt Okliński.

JEDNYM ZDANIEM

W Warszawie odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Konferencji Episkopatu Polski; tematem spotkania były zagadnienia związane z wyjaśnieniem niektórych przepisów prawnych dotyczących działalności Kościoła. Strona rządowa otrzymała list Episkopatu dotyczący niektórych problemów społecznych w Polsce.

Abp Wojciech Ziemba uroczyście objął katedrę białostocką - ingres odbył się 9 grudnia br. w bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Białymstoku; próg świątyni abp Ziemba przekroczył w asyście Nuncjusza Apostolskiego oraz ponad 20 biskupów z całej Polski.

Kard. Franciszek Macharski zapowiedział, że 2001 r., w którym przypada 50. rocznica śmierci kard. Adama Stefana Sapiehy, poświęcony będzie w archidiecezji krakowskiej postaci tego wybitnego pasterza - "Księcia niezłomnego".

Bp Jan Chrapek poświęcił w Radomiu pierwsze w kraju Muzeum Znaczka Religijnego, w którym zgromadzono zbiory znaczków i innych walorów filatelistycznych o tematyce religijnej.

Na mocy postanowień szczytu UE w Nicei - Polska uzyskała 27 głosów w Radzie UE i 50 miejsc w Parlamencie Europejskim. Postanowienia te wejdą w życie, gdy nasz kraj zostanie przyjęty do UE (będzie to możliwe między 2003 a 2004 r.).

W Polsce przebywał szef chińskiej dyplomacji Tang Jiaxuan. Jego wizyta miała na celu uaktywnienie polsko-chińskich kontaktów gospodarczych. l Rodziny obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku poległych w 1939 r., otrzymały symboliczne zadośćuczynienie za śmierć swoich mężów i ojców; fundatorami odszkodowań są państwo niemieckie oraz polskie instytucje. l Prezydent Aleksander Kwaśniewski zgłosił kandydaturę Leszka Balcerowicza na prezesa Narodowego Banku Polskiego po tym, jak liderzy AWS zapowiedzieli, że udzielą mu poparcia. l Podczas odbywającego się w Warszawie Kongresu Kultury Polskiej premier Jerzy Buzek ogłosił rok 2001 Rokiem Kultury Polskiej. Twórcy przekazali na ręce szefa rządu swoje rezolucje i postulaty dotyczące rozwoju kultury w naszym kraju. l Premier Jerzy Buzek powołał prof. Wilibalda Winklera, dotychczasowego wiceministra edukacji, na stanowisko wojewody śląskiego. l Rząd przyjął zgłoszony przez Ministra Sprawiedliwości projekt zaostrzenia sankcji karnych za popełnienie 80 rodzajów przestępstw (m.in. zabójstwo, śmiertelne pobicie, gwałt, korupcję). l Ministerstwo Transportu sfinansowało 100 tys. opasek odblaskowych dla dzieci, by zmniejszyć liczbę potrąceń na drogach - każdego dnia w Polsce ginie na drodze jedno dziecko. l Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało przywrócenie przedwojennych stopni wojskowych (ułan, rotmistrz, wachmistrz) w jednostkach dziedziczących tradycje kawaleryjskie. l Sejm wybrał rzecznika praw dziecka - została nim rekomendowana przez SLD Mirosława Kątna. l Weszła w życie ustawa zakazująca posiadania każdej ilości narkotyków. l Katowicki sąd uniewinnił Kazimierza Świtonia z zarzutu nawoływania do waśni narodowych. l Radomska fundacja "Pomost" - Pomoc Polakom na Wschodzie wyruszyła do Gruzji z kolejnym konwojem humanitarnym; Gruzini otrzymają lekarstwa i szczepionki przeciw gruźlicy. l Bronisław Pięcik został zwycięzcą 58. konkursu na najpiękniejszą szopkę krakowską. W tegorocznym konkursie wzięło udział 120 szopek, z których 90 wykonały dzieci.

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Albert Wielki

Niedziela Ogólnopolska 14/2010, str. 4-5

[ TEMATY ]

św. Albert Wielki

Kempf EK/pl.wikipedia.org

Grobowiec mieszczący relikwie Alberta Wielkiego w krypcie St. Andreas Kirche w Kolonii

Grobowiec mieszczący relikwie Alberta Wielkiego w krypcie St. Andreas Kirche w Kolonii
Drodzy Bracia i Siostry, Jednym z największych mistrzów średniowiecznej teologii jest św. Albert Wielki. Tytuł „wielki” („magnus”), z jakim przeszedł on do historii, wskazuje na bogactwo i głębię jego nauczania, które połączył ze świętością życia. Już jemu współcześni nie wahali się przyznawać mu wspaniałych tytułów; jeden z jego uczniów, Ulryk ze Strasburga, nazwał go „zdumieniem i cudem naszej epoki”. Urodził się w Niemczech na początku XIII wieku i w bardzo młodym wieku udał się do Włoch, do Padwy, gdzie mieścił się jeden z najsłynniejszych uniwersytetów w średniowieczu. Poświęcił się studiom „sztuk wyzwolonych”: gramatyki, retoryki, dialektyki, arytmetyki, geometrii, astronomii i muzyki, tj. ogólnej kultury, przejawiając swoje typowe zainteresowanie naukami przyrodniczymi, które miały się stać niebawem ulubionym polem jego specjalizacji. Podczas pobytu w Padwie uczęszczał do kościoła Dominikanów, do których dołączył później, składając tam śluby zakonne. Źródła hagiograficzne pozwalają się domyślać, że Albert stopniowo dojrzewał do tej decyzji. Mocna relacja z Bogiem, przykład świętości braci dominikanów, słuchanie kazań bł. Jordana z Saksonii, następcy św. Dominika w przewodzeniu Zakonowi Kaznodziejskiemu, to czynniki decydujące o rozwianiu wszelkich wątpliwości i przezwyciężeniu także oporu rodziny. Często w latach młodości Bóg mówi do nas i wskazuje plan naszego życia. Jak dla Alberta, także dla nas wszystkich modlitwa osobista, ożywiana słowem Bożym, przystępowanie do sakramentów i kierownictwo duchowe oświeconych mężów są narzędziami służącymi odkryciu głosu Boga i pójściu za nim. Habit zakonny otrzymał z rąk bł. Jordana z Saksonii. Po święceniach kapłańskich przełożeni skierowali go do nauczania w różnych ośrodkach studiów teologicznych przy klasztorach Ojców Dominikanów. Błyskotliwość intelektualna pozwoliła mu doskonalić studium teologii na najsłynniejszym uniwersytecie tamtych czasów - w Paryżu. Św. Albert rozpoczął wówczas tę niezwykłą działalność pisarską, którą miał odtąd prowadzić przez całe życie. Powierzano mu ważne zadania. W 1248 r. został oddelegowany do zorganizowania studium teologii w Kolonii - jednym z najważniejszych ośrodków Niemiec, gdzie wielokrotnie mieszkał i która stała się jego przybranym miastem. Z Paryża przywiózł ze sobą do Kolonii swego wyjątkowego ucznia, Tomasza z Akwinu. Już sam fakt, że był nauczycielem św. Tomasza, byłby zasługą wystarczającą, aby żywić głęboki podziw dla św. Alberta. Między obu tymi wielkimi teologami zawiązały się stosunki oparte na wzajemnym szacunki i przyjaźni - zaletach ludzkich bardzo przydatnych w rozwoju nauki. W 1254 r. Albert został wybrany na przełożonego „Prowincji Teutońskiej”, czyli niemieckiej, dominikanów, która obejmowała wspólnoty rozsiane na rozległym obszarze Europy Środkowej i Północnej. Wyróżniał się gorliwością, z jaką pełnił tę posługę, odwiedzając wspólnoty i wzywając nieustannie braci do wierności św. Dominikowi, jego nauczaniu i przykładom. Jego przymioty i zdolności nie uszły uwadze ówczesnego papieża Aleksandra IV, który zapragnął, by Albert towarzyszył mu przez jakiś czas w Anagni - dokąd papieże udawali się często - w samym Rzymie i w Viterbo, aby zasięgać jego rad w sprawach teologii. Tenże papież mianował go biskupem Ratyzbony - wielkiej i sławnej diecezji, która jednak przeżywała trudne chwile. Od 1260 do 1262 r. Albert pełnił tę posługę z niestrudzonym oddaniem, przywracając pokój i zgodę w mieście, reorganizując parafie i klasztory oraz nadając nowy bodziec działalności charytatywnej. W latach 1263-64 Albert głosił kazania w Niemczech i Czechach na życzenie Urbana IV, po czym wrócił do Kolonii, aby podjąć na nowo swoją misję nauczyciela, uczonego i pisarza. Będąc człowiekiem modlitwy, nauki i miłości, cieszył się wielkim autorytetem, gdy wypowiadał się z okazji różnych wydarzeń w Kościele i społeczeństwie swoich czasów: był przede wszystkim mężem pojednania i pokoju w Kolonii, gdzie doszło do poważnego konfliktu arcybiskupa z instytucjami miasta; nie oszczędzał się podczas II Soboru Lyońskiego, zwołanego w 1274 r. przez Grzegorza X, by doprowadzić do unii Kościołów łacińskiego i greckiego po podziale w wyniku wielkiej schizmy wschodniej z 1054 r.; wyjaśnił myśl Tomasza z Akwinu, która stała się przedmiotem całkowicie nieuzasadnionych zastrzeżeń, a nawet oskarżeń. Zmarł w swej celi w klasztorze Świętego Krzyża w Kolonii w 1280 r. i bardzo szybko czczony był przez swoich współbraci. Kościół beatyfikował go w 1622 r., zaś kanonizacja miała miejsce w 1931 r., gdy papież Pius XI ogłosił go doktorem Kościoła. Było to uznanie dla tego wielkiego męża Bożego i wybitnego uczonego nie tylko w dziedzinie prawd wiary, ale i w wielu innych dziedzinach wiedzy; patrząc na tytuły jego licznych dzieł, zdajemy sobie sprawę z tego, że jego kultura miała w sobie coś z cudu, i że jego encyklopedyczne zainteresowania skłoniły go do zajęcia się nie tylko filozofią i teologią, jak wielu mu współczesnych, ale także wszelkimi innymi, znanymi wówczas dyscyplinami, od fizyki po chemię, od astronomii po mineralogię, od botaniki po zoologię. Z tego też powodu Pius XII ogłosił go patronem uczonych w zakresie nauk przyrodniczych i jest on też nazywany „Doctor universalis” - właśnie ze względu na rozległość swoich zainteresowań i swojej wiedzy. Niewątpliwie metody naukowe stosowane przez św. Alberta Wielkiego nie są takie jak te, które miały się przyjąć w późniejszych stuleciach. Polegały po prostu na obserwacji, opisie i klasyfikacji badanych zjawisk, w ten sposób jednak otworzył on drzwi dla przyszłych prac. Św. Albert może nas wiele jeszcze nauczyć. Przede wszystkim pokazuje, że między wiarą a nauką nie ma sprzeczności, mimo pewnych epizodów, świadczących o nieporozumieniach, jakie odnotowano w historii. Człowiek wiary i modlitwy, jakim był św. Albert Wielki, może spokojnie uprawiać nauki przyrodnicze i czynić postępy w poznawaniu mikro- i makrokosmosu, odkrywając prawa właściwe materii, gdyż wszystko to przyczynia się do podsycania pragnienia i miłości do Boga. Biblia mówi nam o stworzeniu jako pierwszym języku, w którym Bóg, będący najwyższą inteligencją i Logosem, objawia nam coś o sobie. Księga Mądrości np. stwierdza, że zjawiska przyrody, obdarzone wielkością i pięknem, są niczym dzieła artysty, przez które, w podobny sposób, możemy poznać Autora stworzenia (por. Mdr 13, 5). Uciekając się do porównania klasycznego w średniowieczu i odrodzeniu, można porównać świat przyrody do księgi napisanej przez Boga, którą czytamy, opierając się na różnych sposobach postrzegania nauk (por. Przemówienie do uczestników plenarnego posiedzenia Papieskiej Akademii Nauk, 31 października 2008 r.). Iluż bowiem uczonych, krocząc śladami św. Alberta Wielkiego, prowadziło swe badania, czerpiąc natchnienie ze zdumienia i wdzięczności w obliczu świata, który ich oczom - naukowców i wierzących - jawił się i jawi jako dobre dzieło mądrego i miłującego Stwórcy! Badanie naukowe przekształca się wówczas w hymn chwały. Zrozumiał to doskonale wielki astrofizyk naszych czasów, którego proces beatyfikacyjny się rozpoczął, Enrico Medi, gdy napisał: „O, wy, tajemnicze galaktyki... widzę was, obliczam was, poznaję i odkrywam was, zgłębiam was i gromadzę. Z was czerpię światło i czynię zeń naukę, wykonuję ruch i czynię zeń mądrość, biorę iskrzenie się kolorów i czynię zeń poezję; biorę was, gwiazdy, w swe ręce i drżąc w jedności mego jestestwa, unoszę was ponad was same, i w modlitwie składam was Stwórcy, którego tylko za moją sprawą wy, gwiazdy, możecie wielbić” („Dzieła”. „Hymn ku czci dzieła stworzenia”). Św. Albert Wielki przypomina nam, że między nauką a wiarą istnieje przyjaźń, i że ludzie nauki mogą przebyć, dzięki swemu powołaniu do poznawania przyrody, prawdziwą i fascynującą drogę świętości. Jego niezwykłe otwarcie umysłu przejawia się także w działalności kulturalnej, którą podjął z powodzeniem, a mianowicie w przyjęciu i dowartościowaniu myśli Arystotelesa. W czasach św. Alberta szerzyła się bowiem znajomość licznych dzieł tego filozofa greckiego, żyjącego w IV wieku przed Chrystusem, zwłaszcza w dziedzinie etyki i metafizyki. Ukazywały one siłę rozumu, wyjaśniały w sposób jasny i przejrzysty sens i strukturę rzeczywistości, jej zrozumiałość, wartość i cel ludzkich czynów. Św. Albert Wielki otworzył drzwi pełnej recepcji filozofii Arystotelesa w średniowiecznej filozofii i teologii, recepcji opracowanej potem w sposób ostateczny przez św. Tomasza. Owa recepcja filozofii, powiedzmy pogańskiej i przedchrześcijańskiej, oznaczała prawdziwą rewolucję kulturalną w tamtych czasach. Wielu myślicieli chrześcijańskich lękało się bowiem filozofii Arystotelesa, filozofii niechrześcijańskiej, przede wszystkim dlatego, że prezentowana przez swych komentatorów arabskich, interpretowana była tak, by wydać się, przynajmniej w niektórych punktach, jako całkowicie nie do pogodzenia z wiarą chrześcijańską. Pojawiał się zatem dylemat: czy wiara i rozum są w sprzeczności z sobą, czy nie? Na tym polega jedna z wielkich zasług św. Alberta: zgodnie z wymogami naukowymi poznawał dzieła Arystotelesa, przekonany, że wszystko to, co jest rzeczywiście racjonalne, jest do pogodzenia z wiarą objawioną w Piśmie Świętym. Innymi słowy, św. Albert Wielki przyczynił się w ten sposób do stworzenia filozofii samodzielnej, różnej od teologii i połączonej z nią wyłącznie przez jedność prawdy. Tak narodziło się w XIII wieku wyraźne rozróżnienie między tymi dwiema gałęziami wiedzy - filozofią a teologią - które we wzajemnym dialogu współpracują zgodnie w odkrywaniu prawdziwego powołania człowieka, spragnionego prawdy i błogosławieństwa: i to przede wszystkim teologia, określona przez św. Alberta jako „nauka afektywna”, jest tą, która wskazuje człowiekowi jego powołanie do wiecznej radości, radości, która wypływa z pełnego przylgnięcia do prawdy. Św. Albert Wielki potrafił przekazać te pojęcia w sposób prosty i zrozumiały. Prawdziwy syn św. Dominika głosił chętnie kazania ludowi Bożemu, który zdobywał swym słowem i przykładem swego życia. Drodzy Bracia i Siostry, prośmy Pana, aby nie zabrakło nigdy w Kościele świętym uczonych, pobożnych i mądrych teologów jak św. Albert Wielki, i aby pomógł on każdemu z nas utożsamiać się z „formułą świętości”, którą realizował w swoim życiu: „Chcieć tego wszystkiego, czego ja chcę dla chwały Boga, jak Bóg chce dla swej chwały tego wszystkiego, czego On chce”, tzn. aby upodabniać się coraz bardziej do woli Boga, aby chcieć i czynić jedynie i zawsze to wszystko dla Jego chwały.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Włamanie i profanacja w sanktuarium. Sprawca zatrzymany

2025-11-13 10:55

[ TEMATY ]

Wałbrzych

profanacja

kradzież

ekspiacja

profanacja kościoła

Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu

Uszkodzona kasetka na datki – ślad po włamaniu dokonanym w nocy z 10 na 11 listopada.

Uszkodzona kasetka na datki – ślad po włamaniu dokonanym w nocy z 10 na 11 listopada.

W nocy z 10 na 11 listopada w sanktuarium Drzewa Relikwii Krzyża Świętego na wałbrzyskim Podzamczu doszło do profanacji i kradzieży.

Jak poinformował Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu, kom. Marcin Świeży, 40-letni mieszkaniec miasta włamał się do czterech kasetek na datki i ukradł znajdującą się tam gotówkę. Mężczyzna wszedł do kościoła jeszcze w godzinach wieczornych, ukrył się w jednym z pomieszczeń, a gdy świątynia została zamknięta, wyłamał zabezpieczenia i zabrał pieniądze - prawdopodobnie nawet kilka tysięcy złotych. Następnie opuścił obiekt.
CZYTAJ DALEJ

Papież: film prowokuje, by zastanowić się nad sobą i swym losem

2025-11-15 12:27

[ TEMATY ]

kino

Leon XIV

Vatican Media

Bądźcie orędownikami wolnego tempa, gdy jest to potrzebne, ciszy, gdy przemawia, odmienności, gdy prowokuje - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla przedstawicieli świata kinematografii. Chciałbym odnowić z wami przyjaźń - dodał - ponieważ film jest laboratorium nadziei, miejscem, w którym człowiek zastanawia się nad sobą i swoim losem.

Papież przypomniał, że wkrótce minie 130 lat od pierwszej publicznej projekcji w Paryżu, którą zaprezentowali bracia Lumière 28 grudnia 1895 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję