Reklama

Europa

Anglia i Walia: 75 tys. domowych aborcji w czasie pandemii

Koalicja dziewięciu organizacji pro-life wezwała rząd Wielkiej Brytanii do delegalizacji aborcji farmakologicznej, którą w związku z pandemią Covid-19 można dokonać w domu. Trwający w Wielkiej Brytanii proceder uśmiercania dziecka na życzenie obrońcy życia określili mianem okrutnego eksperymentu. Coraz głośniej, również przez środowiska medyczne, podnoszony jest problem napędzania spirali przemocy wobec kobiet, zmuszanych do dokonania aborcji.

[ TEMATY ]

aborcja

aborcja domowa

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koalicja „Care For Women” prowadzi kampanię, służącą delegalizacji tymczasowego prawa, które zezwala na dokonanie aborcji w domu. Otrzymując pocztą, bezpłatnie, bardzo silne pigułki poronne, można zabić dziecko do 10. tygodnia życia, zaledwie po odbyciu rozmowy telefonicznej lub video-konsultacji z lekarzem. Wprowadzona w marcu 2020 r. regulacja stanowi największą zmianę w brytyjskim prawie aborcyjnym od czasu zalegalizowania tej praktyki w 1967 r. Przy czym odbyło się to w pośpiechu, bez konsultacji społecznych i wobec braku kontroli parlamentarnej. Od marca ubiegłego roku w ten sposób przeprowadzono ponad 75 tys. aborcji w Anglii i Walii. A blisko 12 tys. kobiet trafiło do szpitala, gdzie wykryto u nich tzw. aborcję niekompletną.

Tymczasowe prawo, związane z kryzysem Covid-19, poddano konsultacjom społecznym, ale dopiero w obliczu propozycji trwałej legalizacji aborcji domowej. Wyniki tych konsultacji poznamy jeszcze w tym roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Eksperci brytyjskiego ruchu pro-life alarmują parlamentarzystów, że powikłania, wynikające z aborcji farmakologicznych w domu nie są należycie monitorowane. Wiele kobiet, zwłaszcza tych, które działają pod presją, nie zgłasza się po pomoc do ośrodka zdrowia, ani nie informuje przychodni o swoim stanie. Ankieta NHS wykazała, że 87 proc. lekarzy rodzinnych obawia się, że kobiety są narażone na niepożądane aborcje, wynikające z przemocy domowej.

Na podstawie prawa o wolnym dostępie do informacji uzyskano dane ze strony Komisji ds. Jakości Opieki. Średnio 20 karetek miesięcznie jest wysyłanych do kobiet, które zgłaszają powikłania; z powodu niepełnej aborcji do szpitala trafia około 495 kobiet miesięcznie.

Rzeczniczka organizacji Right To Life UK, Catherine Robinson skomentowała: „W świetle tych zagrożeń tylko ideolodzy zaangażowani w poszerzenie dostępu do aborcji bez względu na konsekwencje, lub ci, którzy czerpią zyski z rozprzestrzeniania się aborcji, mogą oczekiwać uczynienia aborcji DIY stałym elementem prawa w Wielkiej Brytanii”.

2021-04-07 15:29

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Brytania: ponad 600 lekarzy walczy z domową aborcją

[ TEMATY ]

aborcja

Wielka Brytania

lekarze

aborcja domowa

Adobe Stock

Ponad 600 lekarzy apeluje do brytyjskiego premiera, a także do szefów rządów Walii i Szkocji o natychmiastowe unieważnienie programu domowej aborcji. Do publicznej wiadomości nie podano jeszcze wyników konsultacji społecznych, w których brytyjski rząd zaproponował trwałą legalizację tego procederu, czyli tzw. aborcji „Do It Yourself” (DIY). Kategoryczny sprzeciw w tej sprawie wyraża także episkopat Anglii i Walii.

W wyniku pandemii Covid-19 Wielka Brytania tymczasowo zalegalizowała aborcję farmakologiczną, którą można przeprowadzić w domu do 10. tygodnia życia dziecka. Pretekstem była obrona przed rozprzestrzenianiem się wirusa. Obecnie kobiety, w tym również nastolatki, na podstawie rozmowy telefonicznej lub video-konsultacji z lekarzem, otrzymują pocztą tabletki, które mogą zabić poczęte dziecko w każdej fazie życia płodowego.
CZYTAJ DALEJ

Zakrwawiony mężczyzna wtargnął na ambonę w Gliwicach. Skandal po Mszy św. za ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-12 10:30

[ TEMATY ]

Gliwice

pixabay.com

Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.

— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję